— Wy-wyczuwasz c-coś?
Kocurek zastrzygł uszami na słowa mentora. Wlepił od razu wzrok w sylwetkę wojownika, dając mu do zrozumienia, że jest dalej skupiony na ich treningu. Łabędzi Plusk musiał być zadowolony. Od tego wiele zależało. Szczawiowa Łapa polubił kocura i czuł się szczęśliwy, gdy ten go chwalił. Otworzył niemal od razu pyszczek. Dotarły do niego zapachy tak dobrze znanej mu zwierzyny. Wszystkie tropy zdawały się być świeże. Zwierzyna musiała być niedaleko.
— Nornicę. Mysz. I chyba ptaka. — miauknął cicho kocurek.
Teraz musiał zachować spokój, żeby nie spłoszyć potencjalnego posiłku dla klanu. Łabędzi Plusk przyglądał mu się uważnie. Szczawik nie potrzebował jego słów żeby zrozumieć, o co chodzi wojownikowi. Skinął powoli głową, następnie wysuwając pazurki. Przybrał odpowiednią pozycję łowiecką, już tak dobrze wyćwiczoną. Podążył powoli za wonią zwierzyny. Obrał sobie za cel jakieś ptactwo. Akurat jeden z przedstawicieli jakby nigdy nic siedział blisko traw. Przypominając sobie instrukcje, Szczawiowa Łapa wykorzystał otoczenie. Przeniósł ciężar ciała na tylne łapy, skradając się jeszcze ciszej, powoli zbliżając się do celu. Łapa za łapą. Coraz bliżej. Wyrównał oddech, zachował czujność, by przypadkiem nic nie schrzanić. Potem wszystko działo się szybko. Jeden udany skok, szybkie zabicie istotki, zanim wydała z siebie jakikolwiek dźwięk, a potem chwycenie jej mocno w pyszczek, żeby zanieść ją prosto pod łapy Łabędziego Plusku. Dumnie się wyprostował.
— Bra-brawo, Szcza-szczawiowa Ł-łapo.
— Widziałeś jak go upolowałem? Byłem taki szybki, że nawet nie zdążył się zorientować. A cichy niczym myszka. Jestem najlepszym łowcą w całym klanie, mówię ci, Łabędzi Plusku! — zamruczał ze szczęściem, widocznym w pomarańczowych ślepiach. — Ej, to może się rozdzielimy? Nawet się jeszcze nie rozkręciłem.
Chwycił ptaka, szybko go zakopując, by wrócić po niego później.
<Łabądku?>
Szczawik zapomniał o sesji z Barwinkiem:(
OdpowiedzUsuńCzekam aż opiekunka Barwinek mi odpisze :(
UsuńPrzecież odpisywałam, chyba że pominęłam coś
UsuńOstatni twój odpis do Szczawika to był ten, gdzie Barwinek wyzywa go na pojedynek. Na ten ci odpisałam, sprawdź w etykiecie.
UsuńO, faktycznie, nie widziałam xD
Usuń