Od Owczego Futerka dowiedział się, że Lodowa Łapa nie pojawiała się na ich treningach. Pokazywała się okazjonalnie, aby przynieść złapane piszczki. Bardzo go to zmartwiło. Nie powinna się tak izolować. Mogło to przysporzyć więcej złego niż dobrego. Musiał ją znaleźć.
Wyszedł z obozu i zaczął węszyć. Nie mógł jednak wyczuć tropu, który zaprowadziłby go do siostry. Nie pozostało mu nic innego, jak zacząć nawoływanie. Może wyjdzie? Przeczesał pół lasu, nie szczędząc głosu.
- Lodowa Łapo! - wołał, rozglądając się dookoła.
Musiała gdzieś tu być! Nie sądził, żeby uciekła. Nagle usłyszał trzask pękającej gałązki i zwrócił wzrok w tamtą stronę. Znalazł ją!
- Tu jesteś, Lodowa Łapo! Szukałem cię wszędzie! Martwiłem się…
Kotka wyglądała jak dwa nieszczęścia. Nie miał pojęcia, ile czasu tu spędziła. Poczuł ucisk w piersi. Tak bardzo nie lubił obserwować, krzywdy swoich najbliższych. A widok takiej, pokonanej przez życie Lodowej Łapy, był naprawdę smutny.
-W-wszyscy już wiedzą, p-prawda, Jesionku?
Westchnął, czując że czeka go ciężka rozmowa. Musiał pomóc siostrze w pozbieraniu się. Wątpił jednak, czy coś to zmieni, ponieważ z doświadczenia wiedział, że jego pomoc, zazwyczaj na mało się zdawała. Nie mógł jednak zostawić jej samej. Nie teraz. Nie w takim stanie.
- To nie jest ważne. - powiedział, ocierając się o nią pocieszająco. - Słuchaj. Ja naprawdę nie widzę problemu w tym, że wolisz kotki. - Siostra spojrzała na niego, najwyraźniej dostając odpowiedź jakiej chciała. - Spokojnie! Może i wiedzą. Ale... uważam, że no wiesz kto... - Nie chciał mówić przy niej imienia jej zauroczenia, aby przypadkiem nie pogorszyć jej stanu - Nie jest ciebie warta, skoro nie docenia tego, że otworzyłaś przed tą osobą serce. Myślę, że nie powinnaś się tym przejmować. Dla takiej osoby nie warto cierpieć. Jesteś w końcu Lodową Łapą! Potrafisz odszczekać się Aroniowemu Podmuchowi, jesteś silna, nie słaba. Powinnaś wrócić do obozu i dać popalić Muszemu Bzykowi i wszystkim, którzy się z ciebie śmieją. Jak chcesz... to mogę ci nawet w tym pomóc. - zaproponował.
Nikt nie powinien krzywdzić jego kochanej siostrzyczki. Był w stanie zrobić wiele, aby plotki ucichły, a Lodowa Łapa, mogła wrócić do obozu, silna jak dawniej.
<Lodowa Łapo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz