Rzeka siedziała wraz ze swoim rodzeństwem, skuleni w wejściu do żłobka. Uważnie obserwowała, jak Pstrągowa Gwiazda, nazwana przez Rzekę Pyskową Gwiazdą, wraz z innymi, dość niezadowolonymi, wojownikami Klanu Nocy, przyprowadzili inne koty, podobnież więźniów, do obozu. Słyszała, że to były podobno koty z jakiegoś tam Klanu Lisa. Ciekawiło ją - co tak naprawdę się stało. Dlaczego jej własny Klan przyprowadził inny Klan, w którym większość kotów to kocięta oraz młodzi uczniowie? Pyskowa Gwiazda będzie miała problemy, ponieważ kotka była prawie pewna, że te koty narobią kłopotów w obozie, kiedy trochę podrosną. Machnęła ogonem poirytowana. Jej ciotka nie była aż tak dobrą przywódczynią, jaką się wydawała dla młodej kotki, która była prawie gotowa, aby zostać uczennicą. Czy obóz nie miał być miejscem, w którym Klanowicze czują się bezpiecznie? Szylkretowa przestała czuć się w dany sposób, kiedy zdała sobie sprawę, jak szybko może zostać pokonana przez nieprzyjaciela, ponieważ taki w każdej chwili może wymknąć się z ciasnego legowiska dla więźniów. Otrząsnęła się, kiedy dostrzegła, jak futro jej brata, siedzącego niedaleko nastroszyło się. Zauważyła również, że Plusk także nie jest zbyt spokojna. Jako ich siostra powinna wymyślić, w jaki sposób rozweselić swoje rodzeństwo... Ale nie była w to dobra. Jedyną opcją pozbycia się tego całego strachu, było pozbycie się Klanu Lisa z ich obozu.
- Tych kotów nigdy nie powinno tu być - prychnęła Rzeka, wciąż patrząc na to, jak Wojownicy męczyli się z upchaniem kotów Klanu Lisa w legowisku więźniów.
Jej rodzeństwo milczało, co trochę rozczarowało liliową kotkę.
Nie mogła już dłużej siedzieć w ciszy, więc podniosła się. Teraz będzie stała w ciszy.
- Dobra, koniec tego - mruknęła - Siedzimy tu już za długo - machnęła ogonem
- Ale ty stoisz - skomentował Łosoś.
Liliowa pacnęła jego pysk, aby był cicho.
- Mniejsza z tym - powiedziała, odkładając łapę z powrotem na ziemię - Chodźmy coś porobić... Nie możemy tak tu siedzieć i gnić!.
Popatrzyła raz na brata, a raz na siostrę, czekając na ich reakcję.
<Łosoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz