BLOGOWE WIEŚCI

BLOGOWE WIEŚCI





W Klanie Burzy

Po śmierci Różanej Przełęczy, Sójczy Szczyt wybrała się do Księżycowej Sadzawki wraz z Rumiankowym Zaćmieniem. Towarzyszyć im miała również Margaretkowy Zmierzch, która dołączyła do nich po czasie. Jakie więc było zaskoczenie, gdy ta wróciła niezwykle szybko cała zdyszana, próbując skleić jakieś sensowne zdanie. Z całości można było wywnioskować, że kotka widziała, jak Niknące Widmo zabił Sójczy Szczyt oraz Rumiankowe Zaćmienie. W obozie została przygotowana więc zasadzka na dymnego kocura, który nie spodziewał się dziur w swoim planie. Na Widmie miała zostać wykonana egzekucja, jednak kocur korzystając z sytuacji zdołał zabić stojącą nieopodal Iskrzącą Burzę, chwilę potem samemu ginąc z łap Lwiej Paszczy, Szepczącej Pustki oraz Gradowego Sztormu, z czego pierwszą z wymienionych również nieszczęśliwie dosięgły pazury Widma. Klan Burzy uszczuplił się tego dnia o szóstkę kotów.

W Klanie Klifu

Plotki w Klanie Klifu mimo upływu czasu wciąż się rozprzestrzeniają. Srokoszowa Gwiazda stracił zaufanie części swoich wojowników, którzy oskarżają go o zbrodnie przeciwko Klanowi Gwiazdy i bycie powodem rzekomego gniewu przodków. Złość i strach podsycane są przez Judaszowcowy Pocałunek, głoszącego słowo Gwiezdnych, i Czereśniową Gałązkę, która jako pierwsza uznała przywódcę za powód wszystkich spotykających Klan Klifu katastrof. Srokoszowa Gwiazda - być może ze strachu przed dojściem Judaszowca do władzy - zakazał wybierania nowych radnych, skupiając całą władzę w swoich łapach. Dodatkowo w okolicy Złotych Kłosów pojawili się budujący coś Dwunożni, którzy swoimi hałasami odstraszają zwierzynę.

W Klanie Nocy

Świat żywych w końcu opuszcza obarczony klątwą Błotnistej Plamy Czapli Taniec. Po księżycach spędzonych w agonii, której nawet najsilniejsze zioła nie były mu w stanie oszczędzić, ginie z łap własnego męża - Wodnikowego Wzgórza, który został przez niego zaatakowany podczas jednego z napadów agresji. Wojownik staje się przygnębiony, jednak nadal wypełnia swoje obowiązki jako członek Klanu Nocy, a także ojciec dla ich maleńkiego synka - Siwka. Kocurek został im podarowany przez rodzącą na granicy samotniczkę, która w zamian za udzieloną jej pomoc, oddała swego pierworodnego w łapy obcych. W opiece nad nim pomaga Mżawka, młodziutka karmicielka, która nie tak dawno wstąpiła w szeregi Klanu Nocy, wraz z dwójką potomków - Ikrą oraz Kijanką. Po tym wydarzeniu, na Srebrną Skórkę odchodzi także starsza Mrówczy Kopiec i medyczka, Strzyżykowy Promyk, której miejsce w lecznicy zajmuje Różana Woń. W międzyczasie, na prośbę Wieczornej Gwiazdy, nowej liderki Klanu Wilka, Srocza Gwiazda udziela im pomocy, wyznaczając nieduży skrawek terenu na ich nowy obóz, w którym mieszkać mogą do czasu, aż z ich lasu nie znikną kłusownicy. Wyprowadzka następuje jednak dopiero po kilku księżycach, podczas których wielu wojowników zdążyło pokręcić nosem na swoich niewdzięcznych sąsiadów.

W Klanie Wilka

Po terenach zaczynają w dużych ilościach wałęsać się ludzie, którzy wraz ze swoją sforą, coraz pewniej poruszają się po wilczackich lasach. Dochodzi do ataku psów. Ich pierwszą ofiarą padł Wroni Trans, jednak już wkrótce, do grona zgładzonych przez intruzów wojowników, dołącza także sam Błękitna Gwiazda, który został śmiertelnie postrzelony podczas patrolu, w którym towarzyszyła mu Płonąca Dusza i Gronostajowy Taniec. Po przekazaniu wieści klanowi, w obozie panuje chaos. Wojownikom nie pozostaje dużo możliwości. Zgodnie z tradycją, Wieczorna Mara przyjmuje pozycję liderki i zmienia imię na Wieczorną Gwiazdę. Podczas kolejnych prób ustalenia, jak duży problem stanowią panoszący się kłusownicy, giną jeszcze dwa koty - Koszmarny Omen i Zapomniany Pocałunek. Zapada werdykt ostateczny. Po tym, jak grupa wysłanników powróciła z Klanu Nocy, przekazując wieść, iż Srocza Gwiazda zgodziła się udzielić wilczakom pomocy, cały klan przenosi się do małego lasku niedaleko Kolorowej Łąki, który stanowić ma ich nowy obóz. Następne księżyce spędzają na przydzielonym im skrawku terenu, stale wysyłając patrole, mające sprawdzać sytuację na zajętych przez dwunożnych terenach. W międzyczasie umiera najstarsza członkini Klanu Wilka, a jednocześnie była liderka - Stokrotkowa Polana, która zgodnie ze swą prośbą odprowadzona została w okolice grobu jej córki, Szakalej Gwiazdy. W końcu, jeden z patroli wraca z radosną nowiną - wraz z nastaniem Pory Nagich Drzew, dwunożni wynieśli się, pozostawiający po sobie jedynie zniszczone, zwietrzałe obozowisko. Wieczorna Gwiazda zarządza powrót.

W Owocowym Lesie

Społeczność z bólem pożegnała Przebiśniega, który odszedł we śnie. Sytuacja nie wydawała się nadzwyczajna, dopóki rodzina zmarłego nie poszła go pochować. W trakcie kopania nagrobka zostali jednak odciągnięci hałasem z zewnątrz, a kiedy wrócili na miejsce… ciała ukochanego starszego już nie było! Po wszechobecnej panice i nieudanych poszukiwaniach kocura, Daglezjowa Igła zdecydowała się zabrać głos. Liderka ogłosiła, że wyznaczyła dwa patrole, jakie mają za zadanie odnaleźć siedlisko potwora, który dopuścił się kradzieży ciała nieboszczyka. Dowódcy patroli zostali odgórnie wyznaczeni, a reszta kotów zachęcana nagrodami do zgłoszenia się na ochotników członkostwa.
Patrole poszukiwacze cały czas trwają, a ich uczestnicy znajdują coraz to dziwniejsze ślady na swoim terenie…

W Betonowym Świecie

nastąpiła niespodziewana zmiana starego porządku. Białozór dopiął swego, porywając Jafara i tym samym doprowadzając swój plan odwetu do skutku. Wieści o uwięzionym arystokracie szybko rozeszły się po mieście i wzbudziły ogromne zainteresowanie, powodując, że każdego dnia u stóp Kołowrotu zbierają się tłumy, pragnąc zmierzyć się na arenie z miejską legendą lub odpłacić za dawno wyrządzone szkody. Białozór zdołał przekonać samego Entelodona do zawarcia z nim sojuszu, tym samym stając się jego nowym wasalem. Ci, którzy niegdyś stali na czele, teraz są ścigani – za głowy Bastet i Jago wyznaczono wysokie nagrody. Byli członkowie gangu Jafara rozpierzchli się po całym mieście, bezradni bez swojego przywódcy. Dawna potęga podzieliła się na grupy opowiadające się po różnych stronach konfliktu. Teraz nie można ufać nawet dawnym przyjaciołom.

MIOTY

Mioty



Znajdki w Klanie Nocy!
(brak wolnych miejsc!)

Miot w Owocowym Lesie!
(jedno wolne miejsce!)

Miot w Klanie Nocy!
(jedno wolne miejsce!)

Rozpoczęła się kolejna edycja Eventu NPC! Aby wziąć udział, wystarczy zgłosić się pod postem z etykietą „Event”! | Zmiana pory roku już 24 listopada, pamiętajcie, żeby wyleczyć swoje kotki!

21 maja 2021

Znajdki w klanie klifu!

Patrol klanu klifu znalazł całą grupkę kociąt!



Słowik



Marchewka

Rdzawa

Dzik

Niedźwiedź

Wrzos

SŁOWIK
 Poprzednie imiona: ///
Wiek: 6 księżyców
Płeć: Kotka
Klan: Klan Klifu
Ranga: Kociak
Poziom medyczny: -
Charakter: Słowik to ten typ kota, który zaproponuje jedzenie, gdy tylko sytuacja okaże się zbyt napięta między bliskimi jej kotami. Kota jest niesamowicie sympatyczna i żartobliwa, potrafi rzucić jakimś zabawnym tekstem w różnych momentach, podobnie co Marchew - szczególnie tych niespodziewanych. Jej poczucie humoru zależne jest praktycznie od pogody. Podczas brzydkiego dnia kotka będzie rzucać, jej zdaniem, śmiesznymi tekstami pokroju "wszyscy umrzemy", zaś gdy na zewnątrz słonecznie i pięknie, ona będzie trajkotać o tym, jak się nazywa coś, co jest włochate i się nie rusza (martwy kociak). Wracając jednak do jedzenia - lubi je. Nawet bardzo. Koteczka nie szczędzi sobie różnorakich przekąsek między posiłkami. To jakaś jeżynka, to boróweczka. Najbardziej jednak upodobała sobie miód, przez co niejednokrotnie wraca do obozu z pokłutym przez pszczoły nosem. Jej zamiłowanie do jedzenia przerodziło się w upartość, jeśli chodzi o to, jakie decyzje podejmuje. Nie da się odwieść od czegoś, co ma zamiar zrobić. Serio, uwierz mi, nie dasz rady, nawet jeśli jesteś samym klanem gwiazd, w który swoją drogą nie wierzy za grosz.
Wygląd: 
  • Ogólny opis - Słowik to średniej wielkości, pyzata koteczka. Posiada śmiesznie kręcone futerko, które jest jednolicie liliowe. Jedynie białe znaczenia odcinają się na długim futerko kotki. Właściwie to znaczenie, bo Słowik na swoim ciele ma tylko jedną plamkę i jest nią rozległy krawat, zachodzący na boki jej szyi. Futerko kotki jest miękkie w dotyku, jednakże wiecznie brudne i posklejane, przez jej miłość do miodu.
  • Kolor sierści - Liliowa jednolita z białym
  • Długość sierści - Długa (La Perm)
  • Kolor oczu - Żółte
Rodzina: 
  • Ojciec - Wiśnia - nie zna ojca i nie zamierza tego zmieniać
  • Matka - Zięba(*) - nie umie wybaczyć matce, że ją zostawiła
  • Rodzeństwo - Gil, Kukułka i Sikorka(*) - trzy siostry, które zmarły zaraz po urodzeniu
  • Partner - ///
  • Potomstwo - ///
Mentor: brak
Uczniowie: 
  • dawni - ///
  • obecny - ///
Historia: Para pieszczochów, która odeszła ze swojego domu, by poczuć, jak to jest żyć na wolności, postanowiła dołączyć do bandy samotników, która krążyła po lasach. Grupa nie była jednak duża - złożona ledwie z czterech dorosłych kotek (Koniczyny, Sosny, Zięby i Stokrotki), szybko jednak grupa się powiększyła. Każda z trzech kotek urodziła własne potomstwo, podobnie było z Pyzą, jednakże termin jej porodu przeciągnął się z lekka. Kocięta dorastały a grupa z sześciu kotów zwiększyła się do trzynastu. Siódemka kociąt wymagała nie lada wyzwania by nad nimi zapanować, a tym bardziej wykarmić. Gdy pewnego dnia kotki miały wyruszyć na polowanie, zaś Pampuch miał zostać i się nimi zająć - do nory, w której mieli schronienie, dostały się dwa psy, które wymordowały wszystkie dorosłe koty. Kocięta przeżyły tylko dlatego, że skryły się w ciasnym tunelu, do którego zwierzęta nie dały rady się dostać. Znudzone psy - odeszły, zaś przerażona grupa młodych została, zbyt oszołomiona, by cokolwiek zrobić. Tak minęło pięć wschodów słońca. Wygłodzone kociaki znalazł patrol ze Srebrną Grzywą na czele, daleko poza granicami klanu klifu (patrol miał ocenić, czy dalsze tereny warto przyłączyć do klanu klifu). Kocur wraz z resztą zabrał młode do klanu, gdzie otrzymały schronienie oraz nowy dom.
Punkty umiejętności: 
  • siła - ///
  • szybkość - ///
  • zwinność - ///
  • skok - ///
Właściciel: postać npc | opiekun: Hachi | autor: hachi

* * *

MARCHEWKA
 Poprzednie imiona: ///
Wiek: 6 księżyców
Płeć: Kotka
Klan: Klan Klifu
Ranga: Kociak
Poziom medyczny: -
Charakter: Ta nadzwyczajnie energiczna, wesoła i pełna życia koteczka ma wręcz dziwaczną osobowość. Jej naturą jest nerwica, która polega na takich szczegółach: nadwrażliwość oskarżająca niewinne gołębie o śledzenie jej, aby ostatecznie ją zabić oraz uzależnienie od zajęcia czymś łap i pyska, czyli gryzieniem patyków lub własnego ogona. Ma lęk wysokości oraz boi się ciemności, acz jest jedna rzecz, która ją uspokaja - woda, niezależnie od tego, czy w postaci deszczu, kałuży czy stawu. To działa na nią relaksacyjnie. Nic jednak nie powstrzyma jej tików nerwowych. Objawiają się one poprzez dziwne, impulsywne ruchy oraz losowymi tekstami rzucanymi podczas rozmowy - teoretycznie rozmawiacie o pogodzie, a nagle uniesie głos i rzuci obelgą bez ostrzeżenia. Czasem ciężko z tym wytrzymać...
Wygląd: 
  • Ogólny opis - Marchewka to dobrze zbudowana kotka, jednakże nie można określić jej mianem czołga. Owszem, jest ona z lekka barczysta, jednakże sprawia wrażenie po prostu dobrze wytrenowanej. Oczy kotki są żółte, w kolorze żonkili, zaś jej futerko w głównej mierze jest białe. Jedynie brązowawo-szary kolor odbija się na jej ogonie oraz na zadzie, kolor ten, jest usiany w jeszcze ciemniejsze pręgi
  • Kolor sierści - Bury arlekin pręgowany cętkowanie
  • Długość sierści - Krótka
  • Kolor oczu - Żółte
Rodzina: 
  • Ojciec - Mak(*) - zginął pod kołami traktora dzień przed jej narodzinami
  • Matka - Stokrotka(*) - tęskni za nią i już zawsze będzie
  • Rodzeństwo - Pietruszka i Buraczek(*) - dwójka braci. Urodzili się martwi
  • Partner - ///
  • Potomstwo - ///
Mentor: brak
Uczniowie: 
  • dawni - ///
  • obecny - ///
Historia: Para pieszczochów, która odeszła ze swojego domu, by poczuć, jak to jest żyć na wolności, postanowiła dołączyć do bandy samotników, która krążyła po lasach. Grupa nie była jednak duża - złożona ledwie z czterech dorosłych kotek (Koniczyny, Sosny, Zięby i Stokrotki), szybko jednak grupa się powiększyła. Każda z trzech kotek urodziła własne potomstwo, podobnie było z Pyzą, jednakże termin jej porodu przeciągnął się z lekka. Kocięta dorastały a grupa z sześciu kotów zwiększyła się do trzynastu. Siódemka kociąt wymagała nie lada wyzwania by nad nimi zapanować, a tym bardziej wykarmić. Gdy pewnego dnia kotki miały wyruszyć na polowanie, zaś Pampuch miał zostać i się nimi zająć - do nory, w której mieli schronienie, dostały się dwa psy, które wymordowały wszystkie dorosłe koty. Kocięta przeżyły tylko dlatego, że skryły się w ciasnym tunelu, do którego zwierzęta nie dały rady się dostać. Znudzone psy - odeszły, zaś przerażona grupa młodych została, zbyt oszołomiona, by cokolwiek zrobić. Tak minęło pięć wschodów słońca. Wygłodzone kociaki znalazł patrol ze Srebrną Grzywą na czele, daleko poza granicami klanu klifu (patrol miał ocenić, czy dalsze tereny warto przyłączyć do klanu klifu). Kocur wraz z resztą zabrał młode do klanu, gdzie otrzymały schronienie oraz nowy dom.
Punkty umiejętności: 
  • siła - ///
  • szybkość - ///
  • zwinność - ///
  • skok - ///
Właściciel: postać npc | opiekun: brak | autor: hachi

* * *

RDZAWA
 Poprzednie imiona: ///
Wiek: 5 księżyców
Płeć: Kotka
Klan: Klan Klifu
Ranga: Kociak
Poziom medyczny: -
Charakter:  Kotka ta nie jest kimś, kto do końca rozumie, jak działa komunikacja ze społecznością. Nie ma pojęcia, co wypada powiedzieć, dlatego wypala to, co jej ślina na język przyniesie, co nie zawsze się dla niej kończy dobrze. Wiecie, taka niezbyt przyjemna sytuacja, gdy na pogrzebie ktoś rzuci "O wow, ktoś umarł?". Nie bardzo wie jak pocieszać, także nie polecam wędrować do niej z jakimś problemem. Zwykle będzie coś mamrotała bezsensu, zupełnie wziętym z czapy. I mimo, że nie jest w stanie pomyśleć, że kogoś tym obrazi, sama łatwo strzela fochy, chociażby o to, że zaburzono idealny kształt stosu zwierzyny, czy też zniszczono jej idealnie wylizane futro - taka o, perfekcjonistka. Planuje wszystko, jak najdokładniej się da, nie licząc swoich słów, głównie lubi obmyślać swój plan dnia. Uwielbia rutynę. Poza tym wszystkim patrzy na świat optymistycznymi oczętami, starając się szukać pozytywów w każdej sytuacji i się z nich cieszyć.  Korzysta z pełni życia, bo przecież zaraz może się skończyć.
Wygląd: 
  • Ogólny opis - Szczupła, smukła niczym łabędź kotka o łagodnym uśmiechu, który zdobi jej pyszczek. Futro ma czarno-białe
  • Kolor sierści - Czarny Van
  • Długość sierści - Półdługa
  • Kolor oczu - Pomarańczowe
Rodzina: 
  • Ojciec - Jastrzębiec - matka opowiadała jej o ojcu, liczy, że kiedyś go spotka
  • Matka - Koniczyna(*) - wspomina ją dobrze i nigdy nie zapomni
  • Rodzeństwo - brak, jest jedynaczką
  • Partner - ///
  • Potomstwo - ///
Mentor: brak
Uczniowie: 
  • dawni - ///
  • obecny - ///
Historia: Para pieszczochów, która odeszła ze swojego domu, by poczuć, jak to jest żyć na wolności, postanowiła dołączyć do bandy samotników, która krążyła po lasach. Grupa nie była jednak duża - złożona ledwie z czterech dorosłych kotek (Koniczyny, Sosny, Zięby i Stokrotki), szybko jednak grupa się powiększyła. Każda z trzech kotek urodziła własne potomstwo, podobnie było z Pyzą, jednakże termin jej porodu przeciągnął się z lekka. Kocięta dorastały a grupa z sześciu kotów zwiększyła się do trzynastu. Siódemka kociąt wymagała nie lada wyzwania by nad nimi zapanować, a tym bardziej wykarmić. Gdy pewnego dnia kotki miały wyruszyć na polowanie, zaś Pampuch miał zostać i się nimi zająć - do nory, w której mieli schronienie, dostały się dwa psy, które wymordowały wszystkie dorosłe koty. Kocięta przeżyły tylko dlatego, że skryły się w ciasnym tunelu, do którego zwierzęta nie dały rady się dostać. Znudzone psy - odeszły, zaś przerażona grupa młodych została, zbyt oszołomiona, by cokolwiek zrobić. Tak minęło pięć wschodów słońca. Wygłodzone kociaki znalazł patrol ze Srebrną Grzywą na czele, daleko poza granicami klanu klifu (patrol miał ocenić, czy dalsze tereny warto przyłączyć do klanu klifu). Kocur wraz z resztą zabrał młode do klanu, gdzie otrzymały schronienie oraz nowy dom.
Punkty umiejętności: 
  • siła - ///
  • szybkość - ///
  • zwinność - ///
  • skok - ///
Właściciel: postać npc | opiekun: brak | autor: hachi

* * *

DZIK
 Poprzednie imiona: ///
Wiek: 4 księżyce
Płeć: Kocur
Klan: Klan Klifu
Ranga: Kociak
Poziom medyczny: -
Charakter: Dzik to kocur, który zawsze dba o swoich, stawiając ich zawsze na pierwszym miejscu. Priorytetem w życiu kocura jest bronić swojego brata, za którego skrzywdzenie jest w stanie zabić. Niesamowicie nadpobudliwy z niego osobnik, sprawiający wrażenie, jakby miał adhd. Nie potrafi usiedzieć w miejscu, zawsze jakaś część jego ciała musi się poruszać, najczęściej są to łapy, którymi przebiera czy szura po podłożu. W obyciu jest dosyć ciężki, mało mówi, częściej mamrocze coś pod nosem, czy też wydaje z siebie wrogie pomruki, co nadaje mu dosyć strasznego wyglądu, mimo dobrych intencji kocura. Prawda jest taka, że Dzik zwyczajnie by nawet muchy nie skrzywdził, czarny ma szczerozłote serce, nawet zabijanie dla posiłku sprawia mu niesamowity ból psychiczny, mimo to wie, że musi to robić, by przeżyć. Prawdomówny, odpowiedzialny. Nienawidzi jednostek, które budują swoje ego na dręczeniu innych. Z reguły zamknięty w sobie, jednakże bardzo zyskuje przy lepszym poznaniu, warto mieć w nim sojusznika, bo prócz tego zyska się starszego brata, który wskoczy za tobą w ogień.
Wygląd: 
  • Ogólny opis - Dzik to duży i wysoki kocur o czarno-białej sierści. Mimo posiadania krótkiego futra, na jego policzkach jest ono dłuższe, co nadaje kocurowi puchatości. Oczy ma brązowe, zaś nos czarny. Jego szata jest wiecznie czysta i nie da się znaleźć w niej chociażby grama kurzu. Uszy kocura są dosyć małe, zaś szczęka kwadratowa.
  • Kolor sierści - Czarny bicolor
  • Długość sierści - Krótka
  • Kolor oczu - Brązowe
Rodzina: 
  • Ojciec - Wilk - nigdy go nie poznał
  • Matka - Sosna(*) - ukochana matka
  • Rodzeństwo - Niedźwiadek - zrobi dla brata wszystko
  • Partner - ///
  • Potomstwo - ///
Mentor: brak
Uczniowie: 
  • dawni - ///
  • obecny - ///
Historia: Para pieszczochów, która odeszła ze swojego domu, by poczuć, jak to jest żyć na wolności, postanowiła dołączyć do bandy samotników, która krążyła po lasach. Grupa nie była jednak duża - złożona ledwie z czterech dorosłych kotek (Koniczyny, Sosny, Zięby i Stokrotki), szybko jednak grupa się powiększyła. Każda z trzech kotek urodziła własne potomstwo, podobnie było z Pyzą, jednakże termin jej porodu przeciągnął się z lekka. Kocięta dorastały a grupa z sześciu kotów zwiększyła się do trzynastu. Siódemka kociąt wymagała nie lada wyzwania by nad nimi zapanować, a tym bardziej wykarmić. Gdy pewnego dnia kotki miały wyruszyć na polowanie, zaś Pampuch miał zostać i się nimi zająć - do nory, w której mieli schronienie, dostały się dwa psy, które wymordowały wszystkie dorosłe koty. Kocięta przeżyły tylko dlatego, że skryły się w ciasnym tunelu, do którego zwierzęta nie dały rady się dostać. Znudzone psy - odeszły, zaś przerażona grupa młodych została, zbyt oszołomiona, by cokolwiek zrobić. Tak minęło pięć wschodów słońca. Wygłodzone kociaki znalazł patrol ze Srebrną Grzywą na czele, daleko poza granicami klanu klifu (patrol miał ocenić, czy dalsze tereny warto przyłączyć do klanu klifu). Kocur wraz z resztą zabrał młode do klanu, gdzie otrzymały schronienie oraz nowy dom.
Punkty umiejętności: 
  • siła - ///
  • szybkość - ///
  • zwinność - ///
  • skok - ///
Właściciel: postać npc | opiekun: brak | autor: hachi

* * *

NIEDŹWIADEK
 Poprzednie imiona: ///
Wiek: 4 księżyce
Płeć: Kocur
Klan: Klan Klifu
Ranga: Kociak
Poziom medyczny: -
Charakter: Niedźwiedź do cichy i wycofany kocur, sprawiający wrażenie cienia aniżeli prawdziwego, żyjącego stworzenia. Bury schodzi praktycznie każdemu z drogi, wchodząc nie raz na ściany obozu. Kocur jest niesamowicie nieśmiały i wiele dni trzeba, aby jakkolwiek się przełamał i zagadał z kimś nowym. W towarzystwie pozostałej piątki ważnych dla niego kotów jest wesoły, często się też uśmiecha, jednakże nie można tego zauważyć codziennie. Niedźwiedź bowiem ma mordkę, jakby całe grzechy świata spadły na jego barki. Z natury kocur jest bardzo nerwowy, stara się jednak uniknąć sytuacji, które mogą wywołać u niego silny stres. Robi z siebie wszystko, by nie zawieść ważnych dlań kotów, przez co nie raz, nie dwa staje wręcz na głowie. Nieświadomie poszukuje czegoś, lub też kogoś, przy czym, bądź kim, poczuje się w pełni doceniony i akceptowany. Mimo posiadania dużej grupy przyjaciół, Niedźwiedź nadal jest zakompleksionym burasem, który gorzko przeżywa każdą swoją porażkę.
Wygląd: 
  • Ogólny opis - Syn Wilka to dosyć masywny, podobnie co jego brat, kot, jednakże wzrost odziedziczył po matce. Niedźwiedź na pewno nie jest wysoki, wręcz można powiedzieć, że klasuje się gdzieś na szarym końcu listy wzrostu klifiaków. Jego ślepia są niebieskie, zaś ogon puchaty. Pyszczek z lekka podłużny, zaś jego sylwetka jest zaokrąglona.
  • Kolor sierści -  Bury arlekin pręgowany tygrysio
  • Długość sierści - Krótka
  • Kolor oczu - Niebieskie
Rodzina: 
  • Ojciec - Wilk - nigdy go nie poznał
  • Matka - Sosna(*) - ukochana matka
  • Rodzeństwo - Dzik - brat, który jest dla niego najważniejszy
  • Partner - ///
  • Potomstwo - ///
Mentor: brak
Uczniowie: 
  • dawni - ///
  • obecny - ///
Historia: Para pieszczochów, która odeszła ze swojego domu, by poczuć, jak to jest żyć na wolności, postanowiła dołączyć do bandy samotników, która krążyła po lasach. Grupa nie była jednak duża - złożona ledwie z czterech dorosłych kotek (Koniczyny, Sosny, Zięby i Stokrotki), szybko jednak grupa się powiększyła. Każda z trzech kotek urodziła własne potomstwo, podobnie było z Pyzą, jednakże termin jej porodu przeciągnął się z lekka. Kocięta dorastały a grupa z sześciu kotów zwiększyła się do trzynastu. Siódemka kociąt wymagała nie lada wyzwania by nad nimi zapanować, a tym bardziej wykarmić. Gdy pewnego dnia kotki miały wyruszyć na polowanie, zaś Pampuch miał zostać i się nimi zająć - do nory, w której mieli schronienie, dostały się dwa psy, które wymordowały wszystkie dorosłe koty. Kocięta przeżyły tylko dlatego, że skryły się w ciasnym tunelu, do którego zwierzęta nie dały rady się dostać. Znudzone psy - odeszły, zaś przerażona grupa młodych została, zbyt oszołomiona, by cokolwiek zrobić. Tak minęło pięć wschodów słońca. Wygłodzone kociaki znalazł patrol ze Srebrną Grzywą na czele, daleko poza granicami klanu klifu (patrol miał ocenić, czy dalsze tereny warto przyłączyć do klanu klifu). Kocur wraz z resztą zabrał młode do klanu, gdzie otrzymały schronienie oraz nowy dom.
Punkty umiejętności: 
  • siła - ///
  • szybkość - ///
  • zwinność - ///
  • skok - ///
Właściciel: postać npc | opiekun: brak | autor: hachi

* * *

WRZOS
Poprzednie imiona: ///
Wiek: 2 księżyce 
Płeć: Kotka
Klan: Klan Klifu
Ranga: Kociak
Poziom medyczny: - (brak, jednakże młoda kotka mimo wszystko często podchodzi do legowiska medyków, żeby przyjrzeć się ich pracy z ciekawości)
Charakter: Mimo traumatycznych przeżyć jakimi obdarował ją los, Wrzos to na pierwszy rzut oka normalne kocię. Lubi bawić się z przybranym rodzeństwem, słuchać opowieści starszyzny, przesypiać całe dnie i na nowo odkrywać już znane zakątki żłobka. Przykłada niezwykłą uwagę do najmniejszych szczegółów. Żaden kamień nie umknie jej bystremu wzrokowi. Przy pierwszym spotkaniu może wydawać się nieco nieśmiała i wycofana, jednak gdy zobaczy, że nie stanowisz zagrożenia, szybko się otworzy. Ostrożnie i z niebywałą jak na swój wiek dobiera nawet najprostsze słowa w taki sposób, by nie sprawić przykrości rozmówcy. Pomimo zazwyczaj podody ducha, bezproblemowości i ogólnego pozornego spokoju, gdy nie ma w pobliżu dorosłych Wrzos staje się niespokojna. Boi się zostawać bez opieki i gdy w zasięgu jej wzroku nie ma jakiegoś starszego kota, kotka zaczyna panikować. 
Wygląd: 
  • Ogólny opis - Średniej wielkości, dobrze odżywione kocię o krótkich, wciąż jeszcze niezgrabnych łapach. W jej kroku można dostrzec starania o zgrabne poruszanie się, jednak wciąż jeszcze jej to nie wychodzi. Długie, buro-czarne futro oplata jej niewielkie ciałko, tworząc razem dosyć sporawą, puszystą sylwetkę. Boki młodej kotki mają na sobie charakterystyczne dla jej pręgowania czarne wiry, a przez jaśniejsze, nieco rzadsze futro na brzuchu, pyszczku i piersi wciąż delikatnie przebija różowa skóra, nadając jej iście kocięcego uroku. Na mocnym karku znajduje się niemały łepek, zwieńczony dwoma zaokrąglonymi uszami. Pyszczek zdobi para zielonych, lśniących ślepi, zerkających na świat a to z ciekawością, a to z lękiem oraz spory jak na kociaka, ciemno-różowy nos.
  • Kolor sierści - czarna pręgowana klasycznie (bura)
  • Długość sierści - długa 
  • Kolor oczu - zielone
Rodzina: 
  • Ojciec - Pampuch(*)
  • Matka - Pyza(*)
  • Rodzeństwo - brak
  • Partner - brak
  • Potomstwo - brak
Mentor: brak
Uczniowie: 
  • dawni - brak
  • obecny - brak
Historia: Jej rodzicami byli Pyza i Pampuch, a urodziła się w jamie. Oprócz kociąt pieszczochów, zamieszkiwały ją również cztery dorosłe kotki oraz ich kocięta. Po narodzinach, w norce była aż siódemka kociąt, która stanowiła nie lada wyzwanie do wychowania i wykarmienia. Gdy pewnego dnia wydarzyło się coś, co teraz dla młodej kotki wygląda jak koszmar, straszny sen. Niewiele z tego dnia pamięta. Wtedy wszystkie kotki miały się wybrać na polowanie, a Pampuch miał pilnować latorośli. Gdy miały wychodzić, do ich nory wpadły psy i wymordowały dorosłych, a kocięta przeżyły tylko i wyłącznie dlatego, że schowały się w ciemnym kącie. Po jakimś czasie znudzone psy odeszły, zostawiając sparaliżowane ze strachu maluchy. Pięć wschodów słońca później znalazł je patrol Klanu Klifu i zabrał do obozu.
Punkty umiejętności: 
  • siła - ///
  • szybkość - ///
  • zwinność - ///
  • skok - ///
Upomnienia: 0/3
Właściciel: warren.prus@gmail.com

2 komentarze: