— Co to ma znaczyć? — zapytała ją, a następnie uderzyła swoim ogonem o ziemię.
— Znaleźliśmy go na granicy przy Mokradłach — Spieniona Fala zerknęła na kota o jasnym futrze i niebieskich oczach, by za chwilę wrócić wzrokiem do przywódczyni i kontynuować. — Nie chciał od nas odejść i szedł za nami, więc postanowiliśmy go przyprowadzić do ciebie, byś to ty zadecydowała o tym, co z nim zrobić — zakończyła.
Gdy Spieniona Fala zamknęła swój pyszczek i spojrzała na kocura o czekoladowym futrze, ten kiwnął jej głową, a następnie popatrzył na siedzącego obok niego kota z wyższością. Uderzył go swoim wielkim łbem, a ten wstał i z szeroko otwartymi oczami podszedł do Pierzastej Gwiazdy. Widząc jej wzrok, skulił się.
— Las to nie miejsce dla kotów takich jak ty — jej oczy przybrały kształt małych szparek. — Czego tu szukasz? — zadała mu pytanie.
Pieszczoch lekko wyprostował się po jej pytaniu, a następnie otworzył swój pyszczek, by jej odpowiedzieć.
Szampanie?
jak coś to pierzasta pewnie go przyjmie, ale najpierw będzie musiał udowodnić swoją wartość walcząc jakimś uczniem, a najpewniej z dębową łapą. oczywiste jest, że nie wygra, ale ona zobaczy w nim potencjał i nada mu miano ucznia żwirowej ścieżki. na dodatek tej walce będzie towarzyszył bursztynek, który też był pieszczochem, a wyrósł na dobrego wojownika. w sumie byłoby fajnie, gdybym to ja mogła mu nadać imię, bo chyba byłaby to dla ciebie fajna niespodzianka, no ale oczywiście to od ciebie wszystko zależy ;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz