Fasolowa Łodyga umyła uważnie jego futerko. Błyszczało teraz w świetle promieni słońca wpadających do spokojnego żłobka. Karmicielka dała mu i siostrzyczce do zjedzenia mysz, żeby na pewno mieli dużo sił. Czule ich pożegnała, zupełnie jakby miało być to ich ostatecznie spotkanie. Pokrzywek jednak wiedział, że to dopiero początek. Opuszczali kociarnię. Będzie mu brakowało wtulania się w futro Fasolowej Łodygi, słuchania jej mruczenia i codziennej pielęgnacji. Mama jednak dalej będzie obecna w jego życiu. Zupełnie jak Cis. Zmieni się jedynie to, że zamieszka w legowisku uczniów, będzie chodził na treningi i miał mniej czasu na zabawę. Będzie tak duży jak Deszczowa Łapa! Nadszedł czas, żeby i on został uczniem.
Kocurek zastrzygł uszami na wołanie lidera klanu. To już! To już! Spojrzał z podekscytowaniem na Fasolową Łodygę, a potem również Cis. Oboje opuścili żłobek. Pokrzywek czuł się gotowy do rozpoczęcia nowego etapu swojego życia. Liczył na wiele przygód i zdobycie potrzebnych umiejętności. Chciał pokazać, że może przynieść dumę, siłę i odwagę Klanowi Wilka. Tata zawsze powtarzał, że muszą się starać. Z pewnością droga do sukcesu będzie usiana wieloma cierniami. Ale Pokrzywek miał w sobie dość determinacji, żeby przejść przez każde czyhające wyzwanie. Srebrny uniósł wyżej łebek, krocząc w stronę miejsca zebrań. Czuł na sobie palące spojrzenia pobratymców. Nie podda się! Nie podda się! Powtarzał to sobie, gdy usiadł przed obliczem Wróblowej Gwiazdy. U jego boku zasiadła Cis. Ciekawe, czy była równie podekscytowana co on.
Pierwsza została mianowana Cis. Jej mentorem został Dymne Niebo. Potem nadeszła kolej na Pokrzywka. Pierworodny syn medyczki i samotnika wyprostował się. Wąsiki zadrżały mu z podekscytowania, w ślepiu odbiło się oczekiwanie. Wyglądał szlachetnie, jak przystało na wilczaka. Oczekiwał tak długo upragnionych słów Wróblowej Gwiazdy. Przez jego ciało przechodziły najróżniejsze emocje, które ledwo mógł powstrzymać przed wypłynięciem.
— Pokrzywku, ukończyłeś sześć księżyców i nadszedł czas, abyś został uczniem. Od tego dnia, aż do otrzymania imienia wojownika będziesz się nazywać Pokrzywowa Łapa. Osobiście zajmę się twoim szkoleniem. — przywódca zeskoczył z miejsca przemówień i podszedł prosto do nowego wychowanka.
Dostał lidera na mentora! Zaszczyt! Pokrzywowa Łapa wyciągnął szyję i wraz z mentorem dotknęli się nosami. Ich współpraca musiała być owocna. Uczeń był bardzo szczęśliwy.
— Dzień dobry, Wróblowa Gwiazdo, obiecuję się starać. — miauknął szeptem do mentora, tak żeby tylko on mógł go usłyszeć. Pobratymcy zaczęli skandować imiona nowych uczniów Klanu Wilka.
BLOGOWE WIEŚCI
BLOGOWE WIEŚCI
W Klanie Burzy
Klan Burzy znów stracił lidera przez nieszczęśliwy wypadek, zabierając ze sobą dodatkową dwójkę kotów podczas ataku lisów. Przywództwo objął Króliczy Nos, któremu Piaszczysta Zamieć oddał swoje ówczesne stanowisko, na zastępcę klanu wybrana natomiast została Przepiórczy Puch. Wiele kotów przyjęło informację w trudny sposób, szczególnie Płomienny Ryk, który tamtego feralnego dnia stracił kotkę, którą uważał za matkęW Klanie Klifu
Plotki w Klanie Klifu mimo upływu czasu wciąż się rozprzestrzeniają. Srokoszowa Gwiazda stracił zaufanie części swoich wojowników, którzy oskarżają go o zbrodnie przeciwko Klanowi Gwiazdy i bycie powodem rzekomego gniewu przodków. Złość i strach podsycane są przez Judaszowcowy Pocałunek, głoszącego słowo Gwiezdnych, i Czereśniową Gałązkę, która jako pierwsza uznała przywódcę za powód wszystkich spotykających Klan Klifu katastrof. Srokoszowa Gwiazda - być może ze strachu przed dojściem Judaszowca do władzy - zakazał wybierania nowych radnych, skupiając całą władzę w swoich łapach. Dodatkowo w okolicy Złotych Kłosów pojawili się budujący coś Dwunożni, którzy swoimi hałasami odstraszają zwierzynę.W Klanie Nocy
po wygranej bitwie z wrogą grupą włóczęgów, wszyscy wojownicy świętują. Klan Nocy zyskał nowy, atrakcyjny kawałek terenu, a także wziął na jeńców dwie kotki - Wężynę, która niedługo później urodziła piątkę kociąt, Zorzę, a także Świteziankową Łapę - domniemaną ofiarę samotników.W czasie, gdy Wężyna i jej piątka szkrabów pustoszy żłobek, a Zorza czeka na swój wyrok uwięziona na jednej z małych wysepek, Spieniona Gwiazda zarządza rozpoczęcie eksplorowania nowo podbitych terenów, z zamiarem odkrycia ich wszystkich, nawet tych najgroźniejszych, tajemnic.
W Klanie Wilka
Klan Wilka przechodzi przez burzliwy okres. Po niespodziewanej śmierci Sosnowej Gwiazdy i Jadowitej Żmii, na przywódcę wybrany został Nikły Brzask, wyznaczony łapą samych przodków. Wprowadził zasadę na mocy której mistrzowie otrzymali zdanie w podejmowaniu ważnych klanowych decyzji, a także ukarał dwie kotki za przyniesienie wstydu na zgromadzeniu. Prędko okazało się, że wilczaki napotkał jeszcze jeden problem – w legowisku starszych wybuchła epidemia łzawego kaszlu, pociągająca do grobu wszystkich jego lokatorów oraz Zabielone Spojrzenie, wojowniczkę, która w ramach kary się nimi zajmowała. Nową kapłanką w kulcie po awansie Makowego Nowiu została Zalotna Krasopani, lecz to nie koniec zmian. Jeden z patrolów odnalazł zaginioną Głupią Łapę, niedoszłą ofiarę zmarłej liderki i Żmii, co jednak dla większości klanu pozostaje tajemnicą. Do czasu podjęcia ostatecznej decyzji uczennica przebywa w kolczastym krzewie, pilnowana przez ciernie i Sowi Zmierzch.W Owocowym Lesie
Społecznością wstrząsnęła nagła i drastyczna śmierć Morelki. Jak donosi Figa – świadek wypadku, świeżo mianowanemu zwiadowcy odebrały życie ogromne, metalowe szczęki. W związku z tragedią Sówka zaleciła szczególną ostrożność na terenie całego klanu i zgłaszanie każdej ze śmiercionośnych szczęki do niej.Niedługo później patrol składający się z Rokitnika, Skałki, Figi, Miodka oraz Wiciokrzewa natknął się na mrożący krew w żyłach widok. Ciało Kamyczka leżało tuż przy Drodze Grzmotu, jednak to głównie jego stan zwracał na siebie największą uwagę. Zmarły został pozbawiony oczu i przyozdobiony kwiatami – niczym dzieło najbardziej psychopatycznego mordercy. Na miejscu nie znaleziono śladów szarpaniny, dostrzeżono natomiast strużkę wymiocin spływającą po pysku kocura. Co jednak najbardziej przerażające – sprawca zdarzenia w drastyczny sposób upodobnił wygląd truchła do mrówki. Szok i niedowierzanie jedynie pogłębił fakt, że nieboszczyk pachniał… niedawno zmarłą Traszką. Sówka nakazała dokładne przeszukanie miejsca pochówku starszej, aby zbadać sprawę. Wprowadziła także nowe procedury bezpieczeństwa: od teraz wychodzenie poza obóz dozwolone jest tylko we dwoje, a w przypadku uczniów i ról niewalczących – we troje. Zalecana jest również wzmożona ostrożność przy terenach samotniczych. Zachowanie przywódczyni na pierwszy rzut oka nie uległo zmianie, jednak spostrzegawczy mogą zauważyć, że jej znany uśmiech zaczął ostatnio wyglądać bardzo niewyraźnie.
W Betonowym Świecie
nastąpiła niespodziewana zmiana starego porządku. Białozór dopiął swego, porywając Jafara i tym samym doprowadzając swój plan odwetu do skutku. Wieści o uwięzionym arystokracie szybko rozeszły się po mieście i wzbudziły ogromne zainteresowanie, powodując, że każdego dnia u stóp Kołowrotu zbierają się tłumy, pragnąc zmierzyć się na arenie z miejską legendą lub odpłacić za dawno wyrządzone szkody. Białozór zdołał przekonać samego Entelodona do zawarcia z nim sojuszu, tym samym stając się jego nowym wasalem. Ci, którzy niegdyś stali na czele, teraz są ścigani – za głowy Bastet i Jago wyznaczono wysokie nagrody. Byli członkowie gangu Jafara rozpierzchli się po całym mieście, bezradni bez swojego przywódcy. Dawna potęga podzieliła się na grupy opowiadające się po różnych stronach konfliktu. Teraz nie można ufać nawet dawnym przyjaciołom.MIOTY
01 marca 2021
Od Pokrzywka (Pokrzywowej Łapy)
<Wróblowa Gwiazdo?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz