♠ Legowiska starszyzny pełne są lawendy, która włożona tam została by odstraszyć kleszcze.
♠ Zamiast mchu, Burzaki preferują mościć sobie posłania za pomocą futerek z królików i zajęcy, czasem dodając też piórka czy puch z przekwitłych ostów.
Ceremonia Dorosłości
Kończąc swoje szkolenie, każdy kot przechodzi przez Ceremonię Dorosłości, która niczym nie różni się od zwykłej ceremonii nadania imienia, z małymi odstępstwami.
W Klanie Burzy coraz częściej ceremonie takie odbywają się w Grocie Pamięci, mając charakter bardziej wyniosły. Wtedy to, na odpowiedniej części Ściany wyznaczonej dla odpowiedniej roli istniejącej w klanie, mając za świadków współklanowiczów, młody dorosły zanurza swoją łapę w specjalnym barwniku, by potem odcisnąć ją w celu upamiętnienia swojego istnienia.
Bywają przypadki, że kot odciska swoją łapę więcej, niż raz. Ma to związek ze zmianą dotychczasowej roli na inną.
Dla wojowników, kronikarzy oraz przewodników, wyznaczona jest barwa gliniasta, rdzawa.
Ceremonia medyka odbywa się zazwyczaj w mniejszym gronie, zaraz po powrocie od wizyty u Gwiezdnych. Kolor dla nich przeznaczony jest fioletowawy.
Ceremonia lidera nie różni się bardzo od Ceremonii Dorosłości.
W towarzystwie całego klanu odciska on swoją łapę w odpowiednim miejscu na Ścianie,
jednak barwa substancji jest bardziej intensywna i czerwona.
Oprócz tego, na jego czole malowana jest "gwiazda" przez medyka, lub najstarszego członka w klanie.
Ceremonia Pogrzebowa
Na chwilę obecną przeprowadzana na powierzchni, przy zmarłym kocie odbywa się milczące czuwanie które pomóc ma w podróży duszy na Gwiezdną Skórkę. Futro kota takiego zostaje natarte ziołami oraz okryte wrzosem i lawendą. Medyk za pomocą soku z jagód oraz krwi i gliny tworzy mieszankę, którą nakłada na oczy zmarłego. Dzięki temu wzrok duszy ma być czysty i prowadzić przez łagodne szlaki.
Biały paw - o co chodzi?
Pewnego razu, za panowania Obserwującej Gwiazdy, na terenach Klanu Burzy pojawił się biały paw. Stworzenie majestatyczne, ozdobione w niespotykane pióra od razu zwróciło na siebie uwagę patrolu, a w szczególności medyków oraz kronikarzy, w tym samą liderkę. Zakazano zabijać stworzenie, a zamiast tego otoczono je opieką, próbując utrzymać przy życiu i dowiedzieć się o nim jak najwięcej, a nawet spróbować porozumieć, co niestety skończyło się jedynie na rozszyfrowaniu gestów i zachowania wielkiego ptaka. Klan traktuje stworzenie jako dar zesłany przez Klan Gwiazdy, który być może potrafi nawet leczyć choroby duszy! Czasem po poproszeniu pawia o dobre polowanie rzeczywiście patrol łowiecki wracał obficie obłowiony, jednak czy to na pewno wina prośby, czy może raczej zwykłego przypadku? W końcu i bez tego łowy bywały obfite. Jednak zazwyczaj, jedyne co zdaje się owy dar robić, to zdajać roślinki i zrzucać pióra. I zdaje się, że nie wszyscy do końca wierzą w specjalną moc stworzenia.
♠ Częste oślepianie przeciwników i spychanie ich ze wzniesień, używając do pomocy wystających korzeni i traw.
♠ Burzaki również od czasu do czasu podkopują korzonki przy granicach, tworzą głębokie, dobrze ukryte doły wyłożone cierniami, lub też płytkie piaszczyste zagłębienia, w których mogą ukryć się wśród piasku, oglądając teren zza osłony traw i krzewinek.
Szkolenie na przewodnika
Podobnie jak w przypadku kronikarza, przewodnik podejmuje naukę jako wojownik. Niemniej, największy nacisk kładziony będzie na rozwój zmysłów u kota, takich jak węch, wyczucie, ćwiczona będzie pamięć i wytrwałość, by w razie czego nie tracić zimnej krwi. Sama sztuka walki opierać się będzie głównie na tą w tunelach, dzięki czemu koty będą dobrze wyćwiczone.
Obecne sojusze: Klan Klifu, Owocowy Las, Kamienna Sekta
Pierwotny zamysł miał na celu zrobić wielki sojusz pomiędzy trzema grupami, Klanem Klifu, Klanem Burzy oraz Owocowym Lasem, jednak przez niechęć Agresta, ówczesnego lidera owocówek w stosunku do klifiaków, Klan Burzy jako jedyny skończył z dwoma sojusznikami.
Najbardziej jednak interesujący jest sojusz z Kamienną Sektą.
Dzięki grupie kotów żyjących wśród dwunożnych, Klan Burzy zyskuje nie tylko zioła, ale również pozyskuje wiele innych, ciekawych rzeczy, szczególnie lubianych przez Kronikarzy. Aktualnie trwają obrady i planowania, w jaki sposób można owy sojusz jeszcze umocnić.
Znajdująca się pod powierzchnią przy Kamiennych Strażnikach, znaleziona przez jednego z pierwszych przewodników klanu. Większa, luźna przestrzeń, w której mógłby zmieścić się dwa razy obóz Burzaków. Można ją jednak poszerzyć, ze względu na stare, zachowane jeszcze za dawnych czasów fundamenty, które najpewniej stanowiły korzenie średniowiecznych fortec. To one podpierają całe pomieszczenie. Prócz fundamentów, główną podporę stanowią tu potężne, wypłukane, białe kamienie. Światło zapewnia świetlik, to właśnie dzięki niemu, przez korzenie i szczeliny pomiędzy skałami, przelatują smugi słońca, oświetlając środek, jak i jedną ze ścian pomieszczenia. Można patrzeć przez niego również na małą część nocnego nieba. W ciepłą porę letnią i początek jesieni, gdy słońce przybiera złoty kolor, grota wygląda, jakby kręciło się po niej wiele świetlików, migoczących na ścianach. Na środku groty jest małe wgłębienie z wodą oraz dywanikiem z krótkiego mchu dookoła, zwane ,,Okiem", a większość ścian stanowi masyw skalny, który zakopany głęboko w ziemi wystaje jeszcze na powierzchnię. To właśnie na nich tworzone są tanie mapy, malunki gwiazdozbiorów, “zapisywana” jest historia, oraz odbijane są łapy przez kończących szkolenie kotów, oraz liderów. Każda funkcja kota w obozie ma przeznaczony osobny kawałek na wielkiej Ścianie, nie licząc minarów, do odbijania swoich łap. Ze ścian zwisają korzenie, te grubsze jak i cienkie, należące do traw. W tyle groty po skalnych płytach spływa sezonowa struga wody, najczęściej pojawiająca się po deszczach. Dzięki niej ściana ta jest niemal zawsze śliska, a im bliżej jakiegokolwiek światła, tym bardziej obrośnięta mchem, przez co nazwana została Omszoną Ścianą. Do groty prowadzą trzy tunele. Dwa będące bliżej siebie oraz trzeci, który używany jest dość rzadko, ze względu na ciasnotę i wilgoć jaka tam panuje. U jednego końca sali znajduje się również małe wgłębienie wypchane króliczym futrem. Jest to prowizoryczne legowisko kronikarzy.
W Grocie siedzą Kronikarze. Są oni mocno połączeni z medykami. Raz lub dwa razy na tydzień przeprowadzają oni w grocie szkolenie historyczne jak i przekazują historię odnośnie gwiazd i nawigacji (wraz z porami roku zmieniają się również widoczne konstelacje), po czasie przeprowadzają również szkolenie praktyczne.
ŁAPKOWO
W grocie wyizolowano dwie, charakterystyczne strefy. Jedną z nich jest Łapkowo. Pomysł podrzucony przez Margaretkowy Zmierzch, nad którym to pracowała wraz z Czuwającą Salamandrą.
Powstało w ten sposób Łapkowo, czyli małe przedszkole.
Z pomocą wojowników i medyków zgromadzone zostały suche owady, niegroźne rośliny, wszelkiego rodzaju pióra, futra i skórki oraz patyki czy kości. Ma to na celu zapoznanie kociąt nie tylko z tunelami i ważną częścią historii oraz kultury, ale także z nowymi, nagromadzonymi przedmiotami nauk. Przy każdym piórze czy innych przedmiotach, dorosły stara opisać się do kogo owe przedmioty należą i jak należy je rozróżniać. Najbardziej charakterystycznymi miejscami jest "basen" pełen pierza, łagodne wgłębienie niby miskę, wypełnione szyszkami czy podmokły grunt, w którym można poodbijać swoje łapki, pysk i nie tylko, przyprawiając tym opiekunów o ból głowy. Są tu też sensoryczne ścieżki stworzone z kamyczków, piasku czy patyczków, oraz kilka suszonych roślin o intensywnym zapachu.
GABINET OSOBLIWOŚCI
Jak sama nazwa wskazuje! Miejsce osobliwe mające swoje miejsce pod osobną ścianą, pełne różności, które to koty przywlekły spoza terenów z okolicy ludzkich domostw. Skład coraz bardziej się powiększa, jednak na razie można tam zobaczyć drobne rzeczy, takie jak kawałek sznurka, gwoździe, kawałek szyby czy małe zwierciadełko, wokół którego krąży zapoczątkowana prześmiewczo pogłoska, że połyka dusze kotów, które na nie spojrzą.
Zapoczątkowany przez Różaną Przełęcz, by chronić klan nie tylko przed zewnętrznymi wrogami, lecz też tymi, którzy przebywają wewnątrz murów.
Wśród nieświadomych kotów klanu istnieje kilka jednostek, które nie wiedzą o swoim wzajemnym istnieniu. Ich zadaniem jest być wiecznie czujnym, w klanie podczas normalnych rozmów czy na zgromadzeniach, próbując zdobyć jak najwięcej informacji potrafią. Ich działanie ma być skierowane wyłącznie ku dobru klanu, dlatego mogą działać również w tajemnicy przed liderem.
Mają kilka zasad, których należy przestrzegać:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz