Spośród kakofonii wszystkich kotów, które przewijały się w ciągu tych dni przez żłobek, jedna kotka zwróciła jego uwagę. W teorii nie robiła niczego konkretnego — po prostu przychodziła od czasu do czasu i bawiła się z jego rodzeństwem, przynosiła im kulki mchu, opowiadała o Klanie, czyli rodzinie, do której należą i naprawdę chciała poznać wszystkich nowych mieszkańców żłobka. Naprawdę doceniał chęć zaaklimatyzowania ich, więc gdy zobaczył Postrzępioną Mróz wchodzącą do żłobka z mchem w pysku, szybko podbiegł do niej, korzystając z faktu, że całe jego rodzeństwo było obecnie zajęte, a on mógł porozmawiać z nią sam na sam. Gdy dostał do wyboru zabawę kulką, a opowieści kotki, bez namysłu wybrał opcję drugą.
— Opowieści, opowieści! — krzyknął, ciesząc się, że może w końcu usłyszeć więcej informacji o tym miejscu.
— No dobrze, dobrze! — Postrzępiony Mróz zaśmiała się, widząc entuzjazm kociaka — Więc, jakich opowieści sobie życzysz, Drzemliku? O czym Ci poopowiadać?
Młody kocur zmarszczył swoje czółko i zaczął powoli rozmyślać. No właśnie… czego chciał się dowiedzieć? Było przecież tyle rzeczy, których jeszcze nie rozumiał! Rozglądnął się dookoła. Wodospad przykuł jego uwagę i już miał o niego zapytać, ale zorientował się, że przecież to tylko woda, nie będzie z nią żadnych ciekawych opowieści. Mógł za to spróbować dowiedzieć się, co znajduje się za tą wodą. Szybko spróbował przypomnieć sobie rzeczy, o których słyszał w ciągu swojego krótkiego pobytu tutaj i znalazł coś, co go ciągle zastanawiało.
— O co chodzi z Klanami? Ile ich jest? Czy są tam inne koty? Czy są takie jak my, czy inne? Czy można z nimi rozmawiać? Jakie są? Czy jest coś poza Klanami? Byłaś tam kiedyś? A w innych Klanach? — Tama ciekawości pękła, a z Drzemlika wylała się kaskada pytań. Gdy zobaczył zalaną nimi po uszy Postrzępioną Mróz, zawstydził się i wycofał, chowając się w zakłopotaną kulkę rudego futerka, której było jednocześnie głupio, a zarazem nie mogła doczekać się odpowiedzi na zadane pytania.
<Postrzępiony Mrozie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz