- Mose, mose seczywiście psez klęciołki! Zawse, gdy je lobie to se tak wsystko klęci i jest więcej mam nis swykle! Ale to i tak fajnie! - powiedział otrzepując futerko z kurzu. - Chodź! Telas ty!
- Ja? - Daliowa Łapa spojrzała zdziwiona na kociaka.
No tak! Czego nie rozumiała? Może się bała, że nie umie i zrobi z siebie pośmiewisko? No nic... Musiał jej najwyraźniej wytłumaczyć, co i jak. Wziął się więc do pracy. Zaprezentował jej jeszcze raz, jak powinna wykonać poprawnie przewrót.
- No i lobis tak i tak, o i tak! - tłumaczył.
Siostra jednak nie wydawała się chętna do spróbowania. Spojrzała błagalnie na mamusie, co nieco go zdziwiło. Może chciała by Berberysowa Bryza bawiła się z nimi? Tylko, że... Przyjrzał się krytycznie rodzicielce. Ona była za stara. W te zabawy bawiły się tylko młode kociaki, tacy jak oni! No może i Daliowa Łapa była nieco większa od niego, ale jako uczennica była nadal kociakiem! Czy nie? Niestety nie dowiedział się tego, ponieważ kotka wyszła tłumacząc, że wpadnie niedługo.
Zrobiło mu się smutno, ale nie narzekał. W końcu miał jeszcze jedną siostrę - Rosę, która z chęcią wykonała przedstawione zadanie.
***
Był już duży! No... Może nie do końca, bo przecież nadal gościł w kociarni, ale to chwila moment nim zostanie uczniem, takim jak Daliowa Łapa. No właśnie! Dostanie wtedy ten dziwny człon! Nie mógł się już tego doczekać. Widząc jak Dalia właśnie wraca z polowania, szybko do niej podbiegł. Miał tyle spraw do przedyskutowania!
- Cześć! - zawołał.
- O... Cześć.
- Daliowa Łapo... - Zaczął robić słodkie oczka. - Opowiesz coś o treningach? Jakie są? Kim jest twój mentor? Czego się tam uczysz? Proszę! Powiedz! Niedługo zostanie mianowany, wiesz? Bo... Bo mam już... Eeemmm... - No właśnie. Ile miał on dokładnie księżyców? Pokręcił głową. Chyba dużo, ponieważ już nie chciał mleka mamy. Tak! Był już dorosły! Tak jak jego starsza siostrzyczka! - Nieważne! - Machnął ogonem. Kto by tam liczył wiek? No na pewno nie on! - To co? Powiedz, powiedz, powieeedz! Proszę!
<Daliowa Łapo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz