Pstrokata Łapa wybiegł z obozu jakby coś go goniło, kiedy tylko zauważył, że Lwiątka nie ma tam, gdzie był przed chwilą. Zamiast niego zobaczył jedynie małą rozkopaną dziurę, w miejscu, w którym jeszcze przed chwilą stała mała kulka futra. Wydawała się jednak zbyt mała na kociaka, więc tym bardziej tak wyrośnięty uczeń jak Pstrokatek nie mógłby się tam zmieścić. Prawdę mówiąc, nie wydawało się możliwe, aby przynajmniej Lwiątko to zrobił, co wprawiało w ucznia w jeszcze większe zakłopotanie.
Na swoich krótkich łapkach kociak nie zdołał jednak zajść zbyt daleko, dlatego wkrótce go zobaczył: małą rudą kulkę futra, leżącą obok krzaków. Na dworze było dość zimno, dlatego uczeń zmartwił się, że może się przeziębić, po chwili jednak zdał sobie sprawę, że prawdziwe zagrożenie jest jednak o wiele poważniejsze. Niedaleko w zaroślach wyczuł kota - a dokładniej ucznia. Nie to jednak było tym, co go przeraziło - To zdecydowanie był członek Klanu Burzy. Ne mógłby z niczym pomylić tego zapachu - zapachu kotów, które przyczyniły się do cierpienia jego przyjaciołom. Dlaczego? Własnie o to chodzi. Nie było żadnego powodu. Pewnego dnia, po prostu zaatakowali. Tak po prostu. Do Klanu Burzy należały koty żądne mordu, bez żadnych barier moralnych. A skoro zrobili to wtedy, dlaczego nie zrobią tego ponownie?
Opanowany gniewem i strachem rzucił się na kota. Był dość młody, co za tym idzie, gorzej wyszkolony niż czarny uczeń. Długowłosy kocur szybko zdołał go przegonić.
- No i co? - cienki głos syknął w zaroślach.
Pstrokata Łapa obrócił się w tą stronę i kamień spadł mu z serca, gdy zobaczył Lwiątko - całego i zdrowego. Ale, co miało mu się stać? Przecież obcy kocur nawet się do niego nie zbliżył!
Wygląda na to, że jednak były osoby, o które dbał.
Wygląda na to, że jest ich więcej, niż myślał.
- Hej - zwrócił się do brata. - W-wiem, że dałbyś radę sam. A-ale zostaw mi też trochę zabawy, do-obra? - zapytał łamiącym się głosem.
<Lwiątko?>
"Wygląda na to, że jednak były osoby, o które dbał.
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że jest ich więcej, niż myślał."
<3