Kotka już prawie odpłynęła w objęcia Morfeusza, gdy poczuła, że mała wtula się w nią mocniej.
― Chciałabym potrafić sprawić, żebyś się uśmiechnęła, mamusiu ― miauknęła cicho Pójdźka, sprawiając, że serce kotki szybciej zabiło.
Sroczy Żar poczuła jak w ślipiu zbiera się jej znienawidzona słona substancja, więc szybko poparła je łapą, udając, że niby coś jej wpadło do oka. Zerknęła na wpatrującą się w nią jak w obrazek Pójdźkę i chrząknęła. Wiedziała, że powinna teraz powiedzieć coś mądrego, ale zawsze była słaba w te klocki. Wszystko co jej przychodziło do łba było zbyt finezyjne lub prostackie jak dla takiego malucha. Tym bardziej, że cynamonowa była dość wrażliwym kociakiem. Więc i postanowiła wykorzystać zagranie jej mamy, Poplamionego Piórka.
― O spójrz już ci się udało ― mruknęła niebieska, wyszczerzając w pysk w nienaturalny uśmiech.
Widząc reakcje na pysku małej, poczuła, że odniosła klęskę. Pomimo że tytułu matki roku na pewno by nie dostała, na pierwszy rzut oka stwierdziła, że coś tu było nie tak. Posłała Pójdźce pytające spojrzenie, na które koteczka zerknęła na swoje łapki niepewnie.
― Ale ― zaczęła, po czym zamilkła, jakby stwierdziła, że to jednak zły pomysł.
― Ale? ― powtórzyła karmicielka po córce.
Zapadła chwila ciszy, którą jedynie przerywały oddechy kotek. Gdy w końcu mała raczyła podnieś łebek i spojrzeć w ślipie mamy, Piesek przeciągnął się sennie, ziewając. Mlasnął leniwie paszczą, po czym przeniósł jeszcze zaspany wzrok na kotki.
― Ruszamy już? ― zapytał nieco ospale, przecierając łapką ślipia.
Sroczy Żar widząc, że Pójdźka nadal bije się sama ze sobą w myślach, zwróciła łeb w stronę kociaka.
― Jeszcze nie, wyśpij się lepiej póki jeszcze możesz ― rzuciła do kocurka nieco oschle, by następnie znowu skupić uwagę na cynamonowej.
Piesek na szczęście tym razem bez protestów czy zbędnych pytań ziewnął, by po chwili znów zamknąć ślipia. Kotka widząc, że ten powoli odpływa, mruknęła zadowolona. Przynajmniej jedno kocie mniej na głowie.
― A więc? ― spytała Pójdźkę, mając nadzieję, że może tym razem raczy jej udzielić odpowiedź.
<Pójdźko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz