Niezapominajkowa Łapa uważnie wysłuchała Fiołkowej Bryzy, by po chwili cicho prychnąc.
— No dobra niech ci będzie, chociaż i tak sobie nie myśl, że nie jestem na ciebie zła...— oznajmiła młodsza koteczka, ale przytuliła się lekko do Fiołka, jakoś przez swoje uczucia nie mogła na nią być długo zła, w końcu to była jej ukochana mentorka i ktoś przy kim serduszko liliowej kotki biło bardzo mocno.
— Chociaż mogę być na ciebie mniej zła, jak pokażesz mi jak skopać futra głupim kłakom! — stwierdziła cicho Niezapominajka i wreszcie się zaśmiała, na co jej ciotka zrobiła to samo.
— No dobrze kochanie, nauczę cię wszystkiego co potrafię - oznajmiła wesoło Fiołkowa Bryza i się lekko odsunęła od swojej uczennicy, by zacząć jej pokazywać jak powinna stać podczas walki. Niezapominajkowa Łapa uważnie ją obserwowała i dość szybko łapała wszystko co jej mentora przekazywała.
~*~
Od pierwszego treningu Niezapominajkowej Łapy minęło kilka księżyców, liliowa koteczka była dość pojętną uczennicą i przez ten czas nauczyła się nieźle polować oraz walczyć, chociaż jeszcze trochę musiała się podszkolić.
Dlatego czuła się kolejny raz lekko zła na Fiołkową Bryzę, ale tym razem dlatego, że nie pozwoliła jej walczyć no i jeszcze strasznie się o nią martwiła. Dlatego jednak chciała się na coś przydać i zadbać o to, by Fiołeczkowi nic się nie stało. Jedyny plus tej całej sytuacji, że nie mogła jednak walczyć i miała wrócić to obozu był taki, że dzięki temu Niezapominajkowa Łapa poznała swojego prawdziwego brata i dowiedziała się paru rzeczy o swojej rodzinie. Może dlatego gdy Klan Burzy wrócił do obozu i pochowali zmarłych, Niezapominajka wręcz się rzuciła na swoją mentorkę czując ulgę, że nic jej nie jest. Ale czy na pewno nic jej nie było?
Uczennica Klanu Burzy po kilku wschodach słońca zauważyła, że Fiołkowa Bryza lekko się zmieniła, była bardziej zamyślona i zdystansowana wobec Niezapominajkowej Łapy, która postanowiła się dowiedzieć o co chodzi.
Dlatego podczas jego z ich treningu rzuciła się na Fiołkową Bryzę, która znów zatopiła się w swoich myślach.
— Niezapominajko co ty wyrabiasz? — spytała starsza kocica i lekko zmarszczyła brwi.
— Zejdź ze mnie wreszcie.
— Nie dopóki mi nie odpowiesz na pytanie. A wiesz jakie to jest? Już ci mówię, powiedz mi co ty wyrabiasz i co się dzieje?!
— Nie rozumiem...
— Nie jestem głupia! Przecież widzę, że odkąd wróciłaś z walki jesteś jakaś dziwna? Stało się coś? A może ktoś ci coś zrobił? Komu mam skopać futro? Wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć. Prawda, że wiesz? Proszę nie ukrywaj tego przede mną, w końcu nie jestem już dzieckiem, możesz mi wszystko powiedzieć — oznajmiła cicho Niezapominajkowa Łapa, uważnie obserwując pysk swojej ukochanej. W końcu chciała odzyskać swojego dawnego Fiołeczka, która o nią dbała, żartowała z nią i zwracała na nią należytą uwagę, a teraz, teraz była inna przez co Niezapominajkowa Łapa czuła w środku siebie okropny ból, który chciała szybko ukrócić i wrócić do normy.
<Fiołkowa Bryzo?>
BLOGOWE WIEŚCI
BLOGOWE WIEŚCI
W Klanie Burzy
Klan Burzy znów stracił lidera przez nieszczęśliwy wypadek, zabierając ze sobą dodatkową dwójkę kotów podczas ataku lisów. Przywództwo objął Króliczy Nos, któremu Piaszczysta Zamieć oddał swoje ówczesne stanowisko, na zastępcę klanu wybrana natomiast została Przepiórczy Puch. Wiele kotów przyjęło informację w trudny sposób, szczególnie Płomienny Ryk, który tamtego feralnego dnia stracił kotkę, którą uważał za matkęW Klanie Klifu
Plotki w Klanie Klifu mimo upływu czasu wciąż się rozprzestrzeniają. Srokoszowa Gwiazda stracił zaufanie części swoich wojowników, którzy oskarżają go o zbrodnie przeciwko Klanowi Gwiazdy i bycie powodem rzekomego gniewu przodków. Złość i strach podsycane są przez Judaszowcowy Pocałunek, głoszącego słowo Gwiezdnych, i Czereśniową Gałązkę, która jako pierwsza uznała przywódcę za powód wszystkich spotykających Klan Klifu katastrof. Srokoszowa Gwiazda - być może ze strachu przed dojściem Judaszowca do władzy - zakazał wybierania nowych radnych, skupiając całą władzę w swoich łapach. Dodatkowo w okolicy Złotych Kłosów pojawili się budujący coś Dwunożni, którzy swoimi hałasami odstraszają zwierzynę.W Klanie Nocy
doszło do ataku na książęta, podczas którego Sterletowa Łapa utracił jedną z kończyn. Od tamtej pory między samotnikami a Klanem Nocy, trwa zawzięta walka. Zgodnie z zeznaniami przesłuchiwanych kotów, atakujący ich klan samotnicy nie są zwykłymi włóczęgami, a zorganizowaną grupą, która za cel obrała sobie sam ród władców. Wojownicy dzień w dzień wyruszają na nieznane tereny, przeszukując je z nadzieją znalezienia wskazówek, które doprowadzą ich do swych przeciwników. Spieniona Gwiazda, która władzę objęła po swej niedawno zmarłej matce, pracuje ciężko każdego wschodu słońca, wraz z zastępczyniami analizując dostarczane im wieści z granicy.Niestety, w ostatnich spotkaniach uczestniczyć mogła jedynie jedna z jej zastępczyń - Mandarynkowe Pióro, która tymczasowo przejęła obowiązki po swej siostrze, aktualnie zajmującej się odchowaniem kociąt zrodzonych z sojuszu Klanu Nocy oraz Klanu Wilka.
W Klanie Wilka
Kult Mrocznej Puszczy w końcu się odzywa. Po księżycach spędzonych w milczeniu i poczuciu porzucenia przez własną przywódczynię, decydują się wziąć sprawy we własne łapy. Ciężko jest zatrzymać zbieraną przez taki czas gorycz i stłumienie, przepełnione niezadowoleniem z decyzji władzy. Ich modły do przodków nie idą na marne, gdyż przemawia do nich sama dusza potępiona, kryjąca się w ciele zastępczyni, Wilczej Tajgi. Sosnowa Igła szybko zdradza swą tożsamość i przyrównuje swych wyznawców do stóp. Dochodzi do udanego zamachu na Wieczorną Gwiazdę. Winą obarczeni zostają żądni zemsty samotnicy, których grupki już od dawna były mordowane przez kultystów. Nowa liderka przyjmuje imię Sosnowa Gwiazda, a wraz z nią, w Klanie Wilka następują brutalne zmiany, o czym już wkrótce członkowie mogli przekonać się na własne oczy. Podczas zgromadzenia, wbrew rozkazowi liderki, Skarabeuszowa Łapa, uczennica medyczki, wyjawia sekret dotyczący śmierci Wieczornej Gwiazdy. W obozie spotyka ją kara, dużo gorsza niż ktokolwiek mógłby sądzić. Zostaje odebrana jej pozycja, możliwość wychodzenia z obozu, zostaje wykluczona z życia klanowego, a nawet traci swe imię, stając się Głupią Łapą, wychowanką Olszowej Kory. Warto także wspomnieć, że w szale gniewu przywódczyni bezpowrotnie okalecza ciało młodej kotki, odrywając jej ogon oraz pokrywając jej grzbiet głębokimi szramami.W Owocowym Lesie
Społecznością wstrząsnęła nagła i drastyczna śmierć Morelki. Jak donosi Figa – świadek wypadku, świeżo mianowanemu zwiadowcy odebrały życie ogromne, metalowe szczęki. W związku z tragedią Sówka zaleciła szczególną ostrożność na terenie całego klanu i zgłaszanie każdej ze śmiercionośnych szczęki do niej.Niedługo później patrol składający się z Rokitnika, Skałki, Figi, Miodka oraz Wiciokrzewa natknął się na mrożący krew w żyłach widok. Ciało Kamyczka leżało tuż przy Drodze Grzmotu, jednak to głównie jego stan zwracał na siebie największą uwagę. Zmarły został pozbawiony oczu i przyozdobiony kwiatami – niczym dzieło najbardziej psychopatycznego mordercy. Na miejscu nie znaleziono śladów szarpaniny, dostrzeżono natomiast strużkę wymiocin spływającą po pysku kocura. Co jednak najbardziej przerażające – sprawca zdarzenia w drastyczny sposób upodobnił wygląd truchła do mrówki. Szok i niedowierzanie jedynie pogłębił fakt, że nieboszczyk pachniał… niedawno zmarłą Traszką. Sówka nakazała dokładne przeszukanie miejsca pochówku starszej, aby zbadać sprawę. Wprowadziła także nowe procedury bezpieczeństwa: od teraz wychodzenie poza obóz dozwolone jest tylko we dwoje, a w przypadku uczniów i ról niewalczących – we troje. Zalecana jest również wzmożona ostrożność przy terenach samotniczych. Zachowanie przywódczyni na pierwszy rzut oka nie uległo zmianie, jednak spostrzegawczy mogą zauważyć, że jej znany uśmiech zaczął ostatnio wyglądać bardzo niewyraźnie.
W Betonowym Świecie
nastąpiła niespodziewana zmiana starego porządku. Białozór dopiął swego, porywając Jafara i tym samym doprowadzając swój plan odwetu do skutku. Wieści o uwięzionym arystokracie szybko rozeszły się po mieście i wzbudziły ogromne zainteresowanie, powodując, że każdego dnia u stóp Kołowrotu zbierają się tłumy, pragnąc zmierzyć się na arenie z miejską legendą lub odpłacić za dawno wyrządzone szkody. Białozór zdołał przekonać samego Entelodona do zawarcia z nim sojuszu, tym samym stając się jego nowym wasalem. Ci, którzy niegdyś stali na czele, teraz są ścigani – za głowy Bastet i Jago wyznaczono wysokie nagrody. Byli członkowie gangu Jafara rozpierzchli się po całym mieście, bezradni bez swojego przywódcy. Dawna potęga podzieliła się na grupy opowiadające się po różnych stronach konfliktu. Teraz nie można ufać nawet dawnym przyjaciołom.MIOTY
Mioty
Miot w Klanie Wilka!
(jedno wolne miejsce!)
Miot w Owocowym Lesie!
(dwa wolne miejsca!)
Znajdki w Klanie Burzy!
(dwa wolne miejsca!)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz