*jeszcze przed pożarem*
Wyszedł z legowiska medyka po sprawdzeniu jak się czuje jego prawnuczka, Północna Łapa. Kotka Jakiś czas temu zjadła coś i teraz leżała chora, wymiotując co jakiś czas. Co prawda czuła się już lepiej, jednakże Potrójny Krok kazał zostać kotce jeszcze jakiś czas u siebie, by mieć pewność, że nie wróci do niego rzygając jeszcze dalej niż wcześniej.
Stary kocur westchnął, podchodząc do swojego zastępcy i prosząc go, by zebrał cały klan. Żar lał się z nieba, toteż niemalże wszystkie wilczaki odpoczywały w cieniu drzew czy też na chłodnej skalnej podłodze w gawrze po niedźwiedziu. Tylko kilka kotów powrociło z dużymi połaciami mchu, które namoczone były wodą. Od kilku wojowników słyszał, że znaleziono wodę w dziuplach drzew, jednak była ona nieświeża, co oznaczało, że lepiej nie było jej brać do pyska. Sam point nie bardzo chciał skończyć ze sraczką. Widząc zbierający się klan ostrożnie pokicał w stronę miejsca, z którego przemawiał. Wziął głęboki wdech, odsuwając uczucie nienawiści na bok.
— Jak wiadomo, nie tak dawno pozbyliśmy się ostatnich śmierdzących burzaków z naszego terytorium — miauknął ostrożnie — Od dzisiaj wprowadzam nową zasadę, która będzie obowiązywać do póki będę liderem. Jeśli do moich uszu dotrze, że JAKIKOLWIEK kot z tego klanu ma, lub też miał, romans z kimś z klanu burzy, posądzony będzie o zdradę i skazany na banicję wraz ze swoim potomstwem, jeśli ono tutaj przebywa. Podobnie tyczy się to przekazywania wiadomości, które powinny stanowić tajemnice klanu. Ci, którzy będą kryć winowajców podzielą ich los — mruknął, wbijając wzrok w tłum, który zaczął rzucać po sobie zdezorientowane spojrzenia — Jeszcze jedno — kontynuował — Dzisiaj wieczorem odbędzie się mianowanie na uczniów. Wodo, Sarenko, przygotujcie się — rzucił w stronę nowoprzybyłych podrostków, po czym zachrypniętym miauknięciem dał znać o zakończeniu zebrania. Sam zeskoczył na ziemię, mając zamiar spędzić trochę czasu z ukochaną.
Wyleczeni: Północna Łapa
bbb liczyłem na pana Wróbla lidera
OdpowiedzUsuńWeź nie strasz ;;
Usuń