BLOGOWE WIEŚCI

BLOGOWE WIEŚCI





W Klanie Burzy

Po śmierci Różanej Przełęczy, Sójczy Szczyt wybrała się do Księżycowej Sadzawki wraz z Rumiankowym Zaćmieniem. Towarzyszyć im miała również Margaretkowy Zmierzch, która dołączyła do nich po czasie. Jakie więc było zaskoczenie, gdy ta wróciła niezwykle szybko cała zdyszana, próbując skleić jakieś sensowne zdanie. Z całości można było wywnioskować, że kotka widziała, jak Niknące Widmo zabił Sójczy Szczyt oraz Rumiankowe Zaćmienie. W obozie została przygotowana więc zasadzka na dymnego kocura, który nie spodziewał się dziur w swoim planie. Na Widmie miała zostać wykonana egzekucja, jednak kocur korzystając z sytuacji zdołał zabić stojącą nieopodal Iskrzącą Burzę, chwilę potem samemu ginąc z łap Lwiej Paszczy, Szepczącej Pustki oraz Gradowego Sztormu, z czego pierwszą z wymienionych również nieszczęśliwie dosięgły pazury Widma. Klan Burzy uszczuplił się tego dnia o szóstkę kotów.

W Klanie Klifu

Do klanu szczęśliwie (chociaż zależy kogo się o to zapyta) powróciła zaginiona medyczka, Liściaste Futro. Niestety nawet jej obecność nie mogła powstrzymać ani katastrofy, jaką była szalejąca podczas Pory Nagich Liści epidemia zielonego kaszlu, ani utraty jednego z żyć przez Srokoszową Gwiazdę na zgromadzeniu. Aktualnie osłabieni klifiacy próbują podnieść się na łapy i zapomnieć o katastrofie.

W Klanie Nocy

Po ucieczce Kawczego Serca razem z Płotkową Łapą coraz więcej kotów jest otwarcie niezadowolonych z aktualnie trwającej władzy i dyskryminacji wobec osobników o czekoladowym futrze. Słychać śmielsze głosy, głównie młodych kotów, negatywnie wyrażające się o Sroczej Gwieździe i jej rodzinie. Niedługo później jednak dochodzi do tragedii. Błotnista Plama zabiła dwa koty - Nawałnicową Łapę, który po śmierci otrzymał nowe imię, Nawałnicowy Ryk oraz Okraszoną Polanę. Oprócz tego zraniła Czapli Taniec i podjęła się próby zamordowania kocięcia, Zmierzchu, czemu jednak zapobiegła ich liderka, rzucając się na czekoladową i zagryzając ją. Po oględzinach Strzyżykowy Promyk wyjaśnia dyskretnie przywódczyni i swoim uczennicom co wywołało tak nagłą zmianę w lękliwej kotce. Choroba, jaką im przedstawia, brzmi jak przekleństwo od Klanu Gwiazdy, obejmujące ciało, serce i duszę chorego, do tego będąca silnie zaraźliwa. Następnego poranka Srocza Gwiazda ogłasza i przestrzega wojowników przed tajemniczą klątwą, wyjaśniając przy tym na co powinni zwracać uwagę, aby jak najszybciej wykryć zarażonego.

W Klanie Wilka

Cisowa Łapa zostaje nową medyczką, przyjmując imię Cisowe Tchnienie. Niedługo przed tym, do wilczaków dołącza Puszcza - młoda samotniczka, która wraz z trójką swojego silnego potomstwa zasila szeregi klanu. Niestety, są to jedynie dwie pojedyncze kropla pozytywności, w morzu nieszczęść, w jakim tonie Klan Wilka. Oprócz śmierci Bieliczego Pióra, będącej matką kultu, podczas dzikiej burzy dochodzi do kolejnej tragedii - spłonięcia wierzby, rosnącej samotnie na małej wysepce, zwanej Wierzbową Zatoczką. Parę kotów zmienia swoje stanowiska - Biała Łapa, po wygranym pojedynku z Pokrzywową Łapą, zyskuje imię Zabielone Spojrzenie, natomiast trójka najsędziwszych wojowników w Klanie Wilka przenosi się do legowiska starszyzny. Są nimi Szczurzy Cień, Chryzantemowa Krew i Ważkowe Skrzydło.

W Owocowym Lesie

Żałoba jest ostatnio wszechobecna. Lawina śmierci zaczęła się od odejścia Jarząb, z czasem tylko przybierając na prędkości. W wymiarze ducha znalazła się niedługo później główna medyczka, Witka, tym samym przekazując rolę dbania o zdrowie społeczności Murmur i jej uczniowi Porankowi. Po tygodniach spokoju, kolejna osoba straciła życie, tym razem w drastyczny sposób. Podczas patrolu granicznego napotkano na spuszczonego psa, który od razu rzucił się w pogoń za grupą. Każdy członek zwiadu zdążył w porę wskoczyć na drzewa, jednak przez pośpiech Skrzyp poślizgnął się i spadł z wysokości, tym samym łamiąc sobie łapy. Wojownik nie miał szans w starciu ze szczękami agresora. Obecność kłusowników także boleśnie dała się we znaki, gdy jeden z nich postrzelił zastępczynię na oczach Daglezjowowej Igły. Sadzawka niestety nie wygrała ciężkiej walki o życie. Rozpaczona śmiercią przyjaciółki liderka wybuchła, najpierw wyżywając się medyczce, a później także na reszcie społeczności. Na samym końcu w szale oskarżyła Lśniącą Tęczę o zamach, dzięki Wszechmatce powstrzymana i z pozoru uspokojona przez Świergot. Wieści o nowym zastępcy nadal na razie nie słychać...

W Betonowym Świecie

nastąpiła niespodziewana zmiana starego porządku. Białozór dopiął swego, porywając Jafara i tym samym doprowadzając swój plan odwetu do skutku. Wieści o uwięzionym arystokracie szybko rozeszły się po mieście i wzbudziły ogromne zainteresowanie, powodując, że każdego dnia u stóp Kołowrotu zbierają się tłumy, pragnąc zmierzyć się na arenie z miejską legendą lub odpłacić za dawno wyrządzone szkody. Białozór zdołał przekonać samego Entelodona do zawarcia z nim sojuszu, tym samym stając się jego nowym wasalem. Ci, którzy niegdyś stali na czele, teraz są ścigani – za głowy Bastet i Jago wyznaczono wysokie nagrody. Byli członkowie gangu Jafara rozpierzchli się po całym mieście, bezradni bez swojego przywódcy. Dawna potęga podzieliła się na grupy opowiadające się po różnych stronach konfliktu. Teraz nie można ufać nawet dawnym przyjaciołom.

MIOTY

Mioty



Miot w Klanie Klifu!
(dwa wolne miejsca!)

Miot w Klanie Wilka!
(brak wolnych miejsc!)

Nowe mutacje w zakładce "Cechy Specjalne i Mutacje"! | Zmiana pory roku już 22 września, pamiętajcie, żeby wyleczyć swoje kotki!

31 sierpnia 2014

NIEDŹWIEDZI MIÓD




Autor grafiki: dc. vezuvio

OGÓLNE
NIEDŹWIEDZI MIÓD
*Poprzednie imiona: Miodek
Płeć: Kocur
Orientacja: hetero
Przynależność: Samotnik
Ranga: Samotnik

- - - -

Właściciel: kaiaoless@gmail.com; vezuvio
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Wysoki, szczupły kocur o atletycznej budowie. Od kiedy dołączył do Klanu Klifu widocznie nabrał muskulatury i przytył kilka kilo. Dalej jest jednak smukły i zwrotny. Ma chude, długie nogi o sporych, kanciastych łapach z hebanowymi poduszeczkami. Gibki, prosty grzbiet, zakończony ruchliwym ogonem, który kocur często nosi wysoko nad swoim ciałem, pozwala mu na sprawne i szybkie zwroty. Krótka szyja podtrzymuję wydłużoną, kwadratową głowę. Spore uszy nasłuchują, skrzące, miodowe ślepia wypatrują, ciemny, niewielki nos zbiera tropy, a błyszczące, perliste ząbki czekają, by zacisnąć się na jakimś nieczujnym ptaszku. Jego wąsy są krótkie i proste. Futerko jest bardzo zadbane, mięciutkie i lekko podkręcone, zwłaszcza na piersi, brzuchu i ogonie. Ma barwę ciepłego brązu, a w bardziej powywijanych miejscach przybiera jaśniejsze odcienie. Wojownik porusza się dziarskim, żwawym krokiem. Pachnie niczym ciepły piasek.
Cechy szczególne - jedwabista, miękka sierść, skrzące się żółtomiodowe oczy
Kolor sierści - czekoladowa jednolita
Długość sierści - - półdługa
Kolor oczu - żółte; miodowe
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Spokojny, bardzo wyluzowany kocur. Nigdzie mu się nie śpieszy, lubi cieszyć sie chwilą i sprawiać by trwała ona wiecznie. Nigdy niczym się zbytnio nie przejmuję; wychodzi z założenia, że świat jest w ciągłym ruchu, a ten ruch jest zwykle poza jego zasięgiem, więc po co się tym wszystkim frasować. Według Miodka sensem życia jest samo życie, nic więcej, nic mniej. Lubi spać, lenić się na ciepłym kamieniu i z pół przymkniętych ślepiów obserwować otoczenie. Często, po spędzeniu tak większości dnia, wzdycha ciężko, jakby miał najcięższy dzień w historii. To bardzo dramatyczny kocur; życie dla niego jest przedstawieniem, lubi odgrywać w nim różne role, w których modyfikuje subtelnie samego siebie. Jednego dnia jest pracowitym łowcą, a innym lowelasem poszukującym miłości życia. Zawsze jednak pozostaję w większej części sobą. To sympatyczny młodzik, którego towarzystwo wydaję się dobrze działać na innych. Kocha bajdurzyć, opowiadać historyjki, koloryzować i dodawać ciekawe zwroty akcji. Niezły z niego kochaś; zauroczy się i będzie flirtować z wszystkimi kotkami po kolei; jednak jeśli akurat kogoś ma na oku, nie będzie robił maślanych oczu do innej; na ten moment, każde uczucie przechodzi mu z czasem. Nie poznał jeszcze nikogo, kto rozpali w nim płomień miłości na dłużej. Nie chce łamać serc, po prostu jest niezmordowanym poszukiwaczem tej jedynej. Lubi spacerować, większość życia spędził na wędrówce, a więc szybko nudzi go stałość. Lubi zmiany, nieważne czy chodzi o środowisko, czy o grupkę najbliższych znajomych; lubi gdy wokół niego coś się dzieje. Ciężko mu mieć kogoś, kto mówi mu, co ma robić. Nie chodzi o to, że myśli, że wie lepiej, czy nie ma szacunku, on po prostu ma problem z robienie tego, na co akurat może nie mieć ochoty. Mimo wyluzowanego stylu bycia jest dość strachliwy, a odwaga nie przebija się w jego charakterze; najbardziej boi się wody.

MORALNOŚĆ

To dobry kocur; nie lubi wyrządzać innym krzywdy, nieważne czy fizycznie, czy psychicznie. Nie nosi w sobie zazdrości czy zawiści, o urazach czy przykrościach mu wyrządzonych zapomina szybko i całkowicie, więc nie lubi się odpłacać. Rozumie, że niektóre spory muszą być zakończone siłą, ale ma nadzieje, że nigdy nie przyjdzie mu zatapiać kłów i pazurów w bezbronnej ofierze. Z drugiej strony rzadko kiedy wraca do trudnych dla niego sytuacji, więc jeśli byłby juz zmuszony do barbarzyństwa, raczej by tego długo nie przeżywał. Zaczyna coraz bardziej skłaniac się ku wierze w szanownych przodków. Na razie głównie o nich rozmyśla, zadaje sobie samemu pytania o charakterze etycznym, a także krytykuje (po cichu) niektóre zakazy i nakazy. Podoba mu się wizja posiadania oparcia w czymś tak potężnym i przynajmniej w teorii nieomylnym. 

CIEKAWOSTKI

- Jego ulubionym smakołykiem są małe rybki; takie z miękkimi, delikatnymi ostkami.
- Lubi tarzac się w ziołach, kwiatach i innych wonnych roślinkach.
- Uwielbia się opalać, wylegiwać na ciepłym kamieniu.
- Gdyby mógł, cały dzień by spał.
- Śpi w dziwnych pozycjach; powyginany we wszystkie strony, przez co doskwierają mu bóle grzbietu.
- Z nudów rysuje pazurem po piasku.

UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: IV
Poziom wojownika: VI
Słabe strony: - nie potrafi rozwijać bardzo dużych prędkości; nie jest krótkodystansowcem
- leń, pierdziel, obibok - jak nie musi, nie zrobi
- potwornie boi się wody, a co się z tym łączy, nie umie pływać
- ogólna strachliwość 
- jest dość słaby; brak mu pary w łapach
Mocne strony: - życie tułacz, wędrowca sprawiło, że ma świetną wytrzymałość; jest maratończykiem
- lekka, zwrotna budowa pozwala mu na wykonywanie długich susów i szybkich zwrotów
- spryciarz; walczy z głową, zwłaszcza że brak mu muskulatury
- niezły z niego tropiciel; bardzo dobrze zna las i jego zasady
- wysoko rozwinięta charyzma; jest ogólnie lubiany i bardzo łatwo przychodzi mu bratanie z innymi 

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Wrzos {wysoki i chudy kocur o ładnym liliowym futerku. To po nim Miód odziedziczył większość aparycji. Nigdy nie czuł bliskości z ojcem, ale nie ma względem niego żadnych negatywnych odczuć; był on w jego życiu, a potem przestał, to normalne. Wie, że ten kochał matkę bardziej niż swoje dzieci; teraz jego syn ma bardzo wysokie wymagania co do tego, jak powinna wyglądać prawdziwa miłość.}
Matka - Miłostka {niewielka, puchata koteczka o przenikliwych żółtych oczach. Miała w sobie ogromne pokłady ciepła i dobroci. W starym konarze, w którym mieszkała, zatrzymywały się najróżniejsi koci wędrowcy; tak właśnie poznała Wrzosa. Kochała swoje pociechy, ale wiedziała, że najpewniej część z nich odejdzie. Była wspaniałą kotką, ale przeciętną matką.}
Rodzeństwo - Wisienka {starsza siostra; podobna do matki w każdym calu. Jako jedyna pozostała z rodzicami. Urodziła się z jedna krzywą łapką}, Mleczko {najmłodsza z miotu; dzika i przebojowa. Jako pierwsza opuściła rodziców i swoje rodzeństwo; chciała zamieszkać z ludźmi.}, Malinka {siostra, która wyglądała identycznie co Miodek. Całkowite przeciwieństwa. Wyruszyli w tym samym czasie, lecz w przeciwne kierunki, by mieć pewność, że się już raczej nie spotkają.}
Partner - Wciąż szuka tej jedynej.
Potomstwo - Bardzo chciałby miec gromadkę małych kociaków

INNE

Halibut - stary pryk, który ledwo co włóczył nogami, ale pływał jak dziki sum. Pierwszy kot, którego napotkał młody Miodek po wyruszeniu na wyprawę. Chciał nauczyć młodziaka łowić ryby, ale ostatecznie jego sposoby okazały sie zbyt radykalne; teraz czekoladowy boi się wody. 
Pytia - ogromna, piękna zielarka, która mieszkała w kwiatowym ogrodzie starszej pani. Pierwsza miłość 
Miodka; okazała sie nie być zainteresowana kocurami. Nauczyła go wszystkiego w temacie roślin, co teraz wie. Często wraca do tego rajskiego miejsca w swoich marzeniach na jawie. 
 Szypułka - przyjaciółka Pytii, która w tym samym czasie uczyła go walczyć i poruszać się niezauważonym w lesie. Przebojowa i szalona; kocur wciąż czuje na swoim ogonie jej ostre ząbki, które wbijała mu podczas szkolenia. 
Taniec - kotka, która przez jakiś czas z nim podróżowała; to od niej usłyszał po raz pierwszy o klanach, w stronę których go pokierowała. To ona nadała mu “tradycyjne” imię, którym miał się tam przedstawić. Nie zgodziła się wrócić razem z nim. 
 Wątroba - przerażający, pokiereszowany przez życie kocur. Spotkał go, podróżując chwilę przez miasto. Mimo krótkiej znajomości nauczył go o wiele lepiej walczyć, a nawet polować na szczury.

* * *

 Delikatna Bryza - dawna, wielka miłość, jak i mentorka. Aktualnia koleżanka, którą bardzo szanuję. Jest jego autorytetem i dalej widzi w niej piękną kotkę, jak i wspaniałą wojowniczkę.
 Judaszowcowy Pocałunek - kocur troszkę go przeraża. Szanuje jego głęboką wiarę i zaangażowanie w życie klanu, ale jego gburowata natura nie maluje go w oczach Miodka zbyt pozytywnie. Stara się nie wchodzić mu pod łapy.
 Bijąca Północ - dobra przyjaciółka. Lubi spędzać z nią czas przy posiłkach i na wspólnych patrolach czy polowaniach. 
 Kornikowa Kora - kumpel, z którym spędza czas na głupkowatych, pseudogłębokich rozmowach. 
 Glonik - kociak, którego znalazł w Złotych Kłosach. Niesamowicie go uwielbia i ma nadzieje, że maluch podrośnie i zostanie zdolnym uczniem i jeszcze lepszym wojownikiem. Czuje się za niego odpowiedzialny.
 Barszczowa Łodyga - przyjaciel z Klanu Burzy. Uwielbia jego otwartą i marzycielską naturę. Nigdy nie może się doczekać ich kolejnego spotkania na granicy.

SZKOLENIE

Mentor - Wrzos {podstawy polowania i tropienia}, Halibut {próba nauki łowienia ryb i pływania}, Pytia {rozpoznawanie najpotrzebniejszych roślin leczących i trujących}, Szypułka {walka i tropienie kotów}, Taniec {wiedza o klanach, polowanie na ptaki}, Wątroba {dalszy trening walki i polowania}Delikatna Bryza
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Urodził się jako jedyny syn Wrzosa i Miłostki. Miał trzy siostry, ale z żadną nie utworzył jakiejś większej relacji, podobnie było z rodzicami. Wszyscy w rodzinie się kochali, ale wiedzieli, że najpewniej, prędzej czy później, się rozejdą. Gdy trochę podrósł, nauczył się zdobywać jedzenie i unikać niebezpieczeństw, odszedł od swojej rodzinki, podobnie zrobiły jego dwie siostry. Wędrował przez las, czasami spotykając inne koty, ucząc się od niektórych nowych umiejętności. Dłużej został w towarzystwie Pytii i Szypułki, żyjąc w kwiatowym ogródeczku, jedząc ze śmietnika starszej pani. Potem napotkał Taniec, która opowiedziała mu o miejscu, z którego pochodzi. Klany, przedziwna wiara, którą kotka chciała mu wepchnąć, ale i barwne postacie rozbudziły w nim ciekawość. Po krótkiej znajomości, kilku dniach spędzonych na wspólnej wędrówce, która zakończyła się bliżej niż dalej owych zamieszkanych przez Klanowiczów terenów, rozeszli się. Przy pożegnaniu szylkretka jeszcze nadała mu nowe imię, którym kazała mu się od teraz przedstawiać. Skręcił on jednak najpierw w stronę miasta, gdzie pomieszkiwał z Wątrobą; ich przygoda jednak nie potrwała długo, gdyż Niedźwiedzi Miód przestraszył się psów. Z pomocą przyjaznego samotnika udało mu się przedostać na tereny Klanu Klifu, gdzie szybko znalazł go patrol. Jego dołączenie do szeregu klifiaków zostało pozytywnie rozpatrzone przez Srokoszową Gwiazdę, a jego treningiem zajęła się Delikatna Bryza, w której młody kocur zakochał się po uszy. Uprzykrzając swoimi uczuciami życie mentorki, rozweselając innych mieszkańców nadbrzeża oraz pojedynczych burzaków i wilczaków, przeżył szkolenie. Powrócił do swojego poprzedniego imienia i został pełnoprawnym wojownikiem.

KSIĘŻYC


Autor grafiki: vezuvio [Discord]
OGÓLNE
KSIĘŻYC
*Poprzednie imiona: smrud
Płeć: Kotka
Orientacja: Nieokreślona
Przynależność: Klan Klifu
Ranga: Kociak

- - - -

Właściciel: kaiaoless@gmail.com [gmail] vezuvio [Discord]
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - To, co jako pierwsze rzuca się w oczy, to bardzo malutkie gabaryty koteczki. Oczywiście, jest ona dopiero kociakiem, ale już od pierwszych dni jej rozmiar odznaczał się na tle reszty rodzeństwa. Na początku wszyscy wyglądali jak kuleczki puszku, lecz Księżyc pozostała w tym stanie zadziwiająco długo. Jest okrągła. Ma krótkie nóżki zakończone drobnymi łapkami, których spód ma pudrowy, jasny odcień różowego. Brzuszek znacznie zaokrąglony; przez brak ruchu i zabaw, niebieska trzyma się swojego kocięcego tłuszczyku. Krótki tułów kończy puchaty, gibki ogon, którym zwykle otula się podczas snu. Wiotka szyjka przytrzymuje pucatą mordkę. Duże policzki, niewielki pyszczek, na którym zwykle gości wyraz zdezorientowania, obawy lub, rzadziej, łagodny uśmiech. Uszka są dość spore, zwłaszcza w porównaniu do reszty ciała, wąskie i długie; wiecznie w ruchu. Kolejnym bardzo charakterystycznym elementem wyglądu Księżyc są jej oczy. Mają bardzo bladożółtą barwę; niczym pełnia księżyca, a do tego są okrągłe i wręcz ogromne. Nosek malutki o kolorze takim, jak poduszeczki łap. Futerko córki Bożodrzewnego Kaprysu ma podobną długość, ale jest znacznie bardziej spuszone i delikatne w dotyku. Jest dłuższe na policzkach, co tylko jeszcze bardziej je zaokrągla, piersi, brzuchu i spodzie ogona. Jego kolor jest zjawiskowy. Bardzo jasno-szara sierść poprzecinana jest ciemniejszymi, błękitnymi pręgami, które układają się w przeróżne esy-floresy. Na obu bokach koteczka posiada szczególnie interesujące ich ułożenie; układające się pręgi tworzą kształty podobne do ćmich lub motylich skrzydeł. Dużą część jej ciała pokrywa biel. Cały brzuch i pierś, ale też spora część ogona i łap jest całkowicie pozbawiona srebrnej barwy.
Cechy szczególne - zgranie się bieli i pręg przypominające skrzydła
Kolor sierści - niebieska srebrna pręgowana klasycznie bicolor
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - żółte
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Księżyc to istotka zagubiona w tym świecie. Ma niskie umiejętności komunikacji i nie wynikają one z młodego wieku. Pierwsze co można zauważyć to prawie całkowita cisza, która ją otacza. Srebrna nie mówi niemal wcale; nie jest to spowodowane żadnym urazem czy niepełnosprawnością fizyczną, po prostu, koteczka bardzo rzadko się odzywa. Z jej pyszczka zwykle, co jakiś czas, wychodzą przeróżne piski, szmery i inne dziwne odgłosy, którymi sygnalizuję swoje potrzeby czy emocję. Przesiaduję na uboczu, z dala od zabaw i przepychanek, w których nie dość, że jest mierna, to których jeszcze szczerze nienawidzi. Jej ciałko, jak i psychika, szybko się przemęczają. Jej udział w figlarskich przygodach rodzeństwa zwykle ogranicza się do obserwacji z pewnej odległości; bardzo lubi to robić. Patrzenie i analizowanie zachowań innych kotów to coś, co zaczęła robić z chwilą, gdy tylko otworzyła ślepia. W swojej głowie koteczka przeżywa większość życia. Jej myśli pędzą i kotłują się, tworząc kłębek złożony ze złych, jak i dobrych rzeczy. Przez to kocię jest wiecznie zmartwione i zamknięte we własnym świecie, gdzie może rozkładać problemy i sytuacje na części. Kocha swoją rodzinę bardzo mocno. Uwielbia leżeć przy boku swojej mamusi, która delikatnie czyści jej przydługie futerko, układa je i nasyca swoim zapachem. Potrzebuje poczucia, że znajduję się w pobliżu innego kota. Mimo dużego dystansu, który zazwyczaj stawia między sobą a tymi, których towarzystwo niezbyt jej odpowiada, nienawidzi samotności, a strach przed byciem niepotrzebną i niechcianą, jest dla niej paraliżujący i zawsze czyha na nią gdzieś z tyłu głowy. Nawet tym, którzy ją przerażają lub stresują, nigdy nie życzyłaby źle. To dobre kocię, które nie skrzywdziłoby muchy, nawet gdyby cały dzień latała koło jej ucha. W kontaktach z nieznajomymi jest nieśmiała i trzyma dystans nawet bardziej niż zazwyczaj. Chowa się za rodzeństwem lub mamami, czasami nawet nie patrząc na gościa; chce pozostać niezauważona. Nie lubi być w centrum uwagi. Z drugiej strony szczerze marzy o znalezieniu kogoś, kto się nią zainteresuję i w pełni zrozumie jej problemy oraz zachowanie, a co najważniejsze, zaakceptuje ją i nie będzie chciał jej zmienić. Boi się sprzeciwiać, zwłaszcza starszym. Wiek narzuca jej pewien respekt oraz szacunek. Wojownicy są w jej oczach mądrzejsi, bardziej doświadczeni w życiu, a więc mają zawsze rację; to samo tyczy się medyczek czy starszych. Przez słabą psychikę i łagodny charakter, jest całkowicie uległa i podatna na wszelkie wpływy. Wystarczy, że ktoś będzie chciał ją zmanipulować, a na pewno mu się uda. Łatwowierna i łasa na pochwały, których raczej nie miała za co dostawać. Czuję się głęboko zagubiona w owej rzeczywistości, więc poszukuję oparcia w kimś, kogo nie odtrąci jej wycofanie i dziwactwa.

MORALNOŚĆ

To niewinna kotka. Na samą myśl o krzywdzie i krzywdzeniu innych robi jej sie słabo. Widok ran, smutku czy cierpienia innych kotów wyciska jej z serca łzy, paraliżuje i wprawia w stan realnego otępienia. Nienawidzi wojen i na samą myśl o bitwach przechodzą ją dreszcze. Nie lubi czynić zła i sprawiać innym przykrości, nawet jeśli wie, że jej introwertyczne zachowanie może nieść je w skutkach. Mimo młodego wieku jest pewna, że nigdy nie skrzywdzi żadnego kota z premedytacją; kim ona jest, by odbierać życia? Stawiając Księżyc w czysto teoretycznych sytuacjach, można by było stwierdzić, że: nigdy nie zjadłaby innego kota, nieważne czy byłby on jej rodziną, czy nieznajomym, czy sam by się dla niej poświęcił, czy zostałby już znaleziony martwy. Kocha swoją rodzinę, można by nawet wysnuć odważne założenie, że kocha ją najbardziej na całym świecie; nawet tych członków, z którymi wydaję się nie dogadywać najlepiej. Zrobiłaby dla niej wszystko. Nie czuję się szczególnie związana z Klanem Klifu; wiele kotów ją przeraża, budzi niezbyt pozytywne odczucia, a na czele owych klifiaków stoi sam lider i zastępca; ich Księżyc szczerze się boi. Wierzy w Klan Gwiazdy. Ba! Nie było w ogóle innego wyjścia. Będzie szukała z nim oparcia. Czuje, że przodkowie, jako jedni z niewielu, ją rozumieją, wspierają i otaczają opieką.

CIEKAWOSTKI

- Od kiedy po raz pierwszy usłyszała o Porze Nagich Liści, nie może się doczekać, by ujrzeć biały puch
- Nie zaśnie nie czując obecności innego kota zaraz obok niej
- Boi się ulotności i przemijania
- Nie wyobraża sobie siebie jako wojowniczki

UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony:
- krótkie łapy nie pozwalają jej na szybki ruch czy wysokie podskoki
- brak siły; nie lubi przemocowych zabaw czy przepychanek, więc jej mięśnie są niewyćwiczone
- niekomunikatywna, mówi rzadko i niewiele
- strachliwość i uległość
Mocne strony: - świetny słuch; dobrze rozpoznaje koty po głosie
- duża zwrotność; małe ciało już w młodym wieku będzie wykazywać się zwinnością
- kompaktowość; w niewielkich przestrzeniach czuje się najlepiej, w przyszłości świetna w nawigacji w tunelach

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Konewka {nigdy nie poznała ojca; nie interesuje ją jego osoba. Nie pyta, nie docieka.}
Matka - Bożodrzewny Kaprys {ukochana mama; czuje się z nią bardzo związana. Mimo dystansu emocjonalnego, który czasami okazuje, uwielbia leżeć przy jej piersi}, Zielone Wzgórze {druga mama; znacznie bardziej żywiołowa i energiczna. Księżyc również niesamowicie ją kocha, choć jej towarzystwo szybko ją męczy}
Rodzeństwo - Pełnia {brat; nie lubi spędzać z nim czasu, na pewno nie tylko we dwójkę; jego zmiany nastroju i "maski" są dla niej zbyt męczące i budzą w niej realny niepokój. Mimo wszystko jest jej rodziną, więc bardzo go kocha.}, Promyczek{brat; wiecznie chętny do zabaw i żartów. Chętnie zaprasza siostrę do wspólnych zabaw i harców, ale równie z zapałem żartuję z niej i płata figle; niewinne dla niego, zwykle zostają w głowie srebrnej.}, Zaćmienie {siostra; lubi przebywać w jej pobliżu, daje jej to duży komfort. Wie, że może na nią liczyć, a to uspokaja jej skołatane nerwy.}
Partner - ///
Potomstwo - ///

INNE

Szary Klif {wujek; obydwoje cechują się podobnymi cechami, ale to nie sprawia, że dobrze się dogadują, a właśnie w komunikacji między nimi tkwi pies pogrzebany. Leży ona i kwiczi; kocur nie potrafi zrozumieć kotki, a ta nie wie nawet, co musiałaby zrobić, by zainteresować go swoją osóbką.}
Judaszowcowy Pocałunek {wuj; od czasu do czasu odwiedza kocięta. Zaciekawił od Księżyc swoim opanowanym charakterem i opowieściami o Klanie Gwiazdy. Czuję się bezpiecznie w jego towarzystwie, zwłaszcza, że wydaję się trzymać piecze nad wybuchami emocji i energii innych kotów (np. jej drugiej mamy).}
Liściasty Wir {babka; kotka bardzo ją kocha i jest z nią niezwykle blisko. Starsza wydaję się widzieć w Księżycu swoją utraconą Czyściec; dba by jej wnuczka nie poczuła się tak odtrącona przez swój klan, że chciałaby go opuścić}
Biała Zamieć {babka; dość zdystansowana i mało uczuciowa względem wnuczki; widać, że jej nie rozumie. Okazuję jej wystarczająco zainteresowania i miłości, by Księżyc nie czuła się całkowicie przez nią odtrącana, ale tak naprawdę samo kocię raczej do niej nie lgnie.}
Czarny Ogień {dziadek; podobny do swojej córki; jego towarzystwo jest raczej męczące i głośne. Kocur lubi opowiadać i śmiać sie z kociakami, co bardzo rozstraja niebieską. Momentami kiedy jednak nie jest on rubasznym gawędziarzem, mała lubi przy nim przesiadywać}

SZKOLENIE

Mentor - ///
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Urodziła sie jako córka Bożodrzewnego Kaprysu i Konewki. Nie zna swojego ojca i najpewniej nigdy nie pozna. Jej drugą mamą jest Zielone Wzgórze; dwie kotki wychowują Księżyc wraz z jej jedną siostrą - Zaćmieniem, i dwoma braćmi - Pełnią i Promyczkiem. Kocięta przyszły na świat w kolorową Pore Zielonych Liści podczas panowania Srokoszowej Gwiazdy.

27 sierpnia 2014

SIWEK

 Autor grafiki: piankacz

OGÓLNE
SIWEK
*Poprzednie imiona: ///
Płeć: Kocur
Orientacja: Nieokreślona
Przynależność: Klan Nocy
Ranga: Kociak

- - - -

Właściciel: Postać NPC
Autor: prega
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Pocieszny klusek, o miękkim, dwubarwnym futerku. Jest troszkę cięższy od przeciętnego kocięcia w jego wieku, chociaż poczuć to można dopiero po podniesieniu go. Jego nosek jest szpiczasty, a jedno, okrąglutkie oczko mieni się pięknym, marchewkowym kolorem. Bardzo lubi swoje łaciate poduszeczki łapek, a grafitowych kropeczek jest łącznie aż trzynaście! (sam policzył)
Cechy szczególne - brak lewego oczka
Kolor sierści - niebieski pręgowany cętkowanie van
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - pomarańczowe
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Siwek jest małym, rezolutnym kocięciem. Miłość, jaką został obdarzony już w pierwszych chwilach od narodzin, wsiąkła w niego niczym woda w morską gąbkę. Praktycznie nie da się go nie lubić. Zawsze uprzejmy, uśmiechnięty, chętny do rozmowy z każdym, kto okaże zainteresowanie. A rozmawiać wręcz kocha! To mała papla, której nie da się okiełznać. Niestety, mimo swej przyjacielskości... Jest strasznym skarżyptą. Nawet jeśli sam nie jest największym fanem kota, o którym się mówi - w momencie, kiedy usłyszy o nim choćby jedno złe słowo... Klanie Gwiazdy, szykuj się! Kocurek poleci opowiedzieć ze szczegółami, co, kto, gdzie i kiedy nagadał. Nie rozumie jeszcze, że nie zyska przez to sympatii niektórych kotów... Ale zawsze jest dzięki temu chwalony, więc kto by się przejmował! Przekupić jest go ciężko, bo buzię na kłódkę trzymać będzie tylko za zaskrońca! A jeśli dostanie w dodatku słonego, cieplutkiego od leżenia na słoneczku, to nawet sam zapomni, na jaki temat prowadzona była dyskusja i jak się tam znalazł.

MORALNOŚĆ

Wierzy w Klan Gwiazdy i jest posłuszny wobec Tatusia i Pani Mżawki. Pozostałe aspekty jego moralności się dopiero kształtują, jednak jak na razie nie zapowiada się na zabijakę. Nie rozumie, czemu tatuś trzyma go z daleka od czekoladowych, ale obiecał mu, że zdradzi mu to jak tylko zostanie uczniem.

CIEKAWOSTKI

- Kocha plotkować
- Jego hobby to skakanie przez kłody
- Ma nieuzasadniony lęk przed kaczkami
- Często mówi przez sen (czym czasami drażni współlokatorów)
- Jest mistrzem naśladowania dźwięków zwierząt i kocich głosów
- Posiada talent do balansowania na spływających po rzece konarach
- Przed zanurkowaniem, za każdym razem, nadyma buzię w zabawny sposób
- Ulubionym jedzeniem Siwka jest mięso z zaskrońca, wcześniej natarte wodą morską
- Potrafi gwałtownie wyciągnąć swoją zaskakująco długą szyję do góry, czym straszy inne koty
- Fascynują go motyle, a jego ulubionym jest mieniak tęczowiec, który ma aż cztery pomarańczowe oczka (uważa, że jedno z nich mu ukradł)
UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony: Pływanie, o ironio, średnio mu wychodzi, koncentracja, zwinność i szybkość
Mocne strony: Świetnie nurkuje i skacze, w dodatku ma talent do łowienia ryb (na własny, niekonwencjonalny sposób)

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Gargulec (nie zna, nie wie nawet o jego istnieniu) Przybrani: Wodnikowe Wzgórze (cudowny tatuś, kocha chodzić z nim na ryby i rozmawiać o motylach), Czapli Taniec [*] (kiedy spotkał go po raz pierwszy, był za mały, by to zapamiętać. Z opowieści tatusia wynika, że był super silnym kocurem i bardzo go przypomina. Jest mu smutno, że nie zdołał go poznać)
Matka - Maszkaronka (nie zna, nie wie nawet o jej istnieniu. Uważa, że Wodnikowe Wzgórze wykluł go z nakrapianego jajka i nie było tam żadnej mamusi)
Rodzeństwo - Brzózka, Lipka (nie zna, nie wie o ich istnieniu. Z resztą, jak niby w jednym jajku miałyby się zmieścić jeszcze dwie inne istoty?)
Partner - ///
Potomstwo - ///

INNE

Mżawka - Pani Mżawka to kotka, która wykarmiła go od maleńkości! Bardzo ją lubi, bo kotka chętnie z nim rozmawia i wysłuchuje jego ciekawostek o motylach. Raz nawet sama mu jedną opowiedziała, ale była bardzo smutna... Dlatego Siwek poprzysiągł, że sam stworzy o wiele weselsze bajki, aby innym nie było tak przykro jak jemu!
Ikra - fajny kolega, synek Pani Mżawki. Trochę zbyt poważny jak na standardy Siwka, ale nadal lubi z nim rozmawiać! Podoba mu się jego głos. Tylko raz był troszkę brzydszy, kiedy Siwek go polizał... Wbrew słowom innych, Ikra wcale nie był smaczny!
Kijanka - fajniejszy kolega (ale nikt o tym nie wie). Towarzysz jego żłobkowych eksploracji.
Kazarkowa Śpiewka - kiedy pierwszy raz wyściubił nosek poza żłobek, czekoladowa kotka, zamiast nazwać go Siwkiem, powiedziała do niego "Świrek"... Od tamtej pory patrzy na nią z wyrzutem, z pyszczkiem wygiętym w smętny kształt podkówki. Nadal się nie pozbierał po tej zniewadze, a łezki Tatuś i Pani Mżawka musieli mu ocierać przez kolejne dwa wschody słońca!

SZKOLENIE

Mentor - ///
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Został oddany Klanowi Nocy w zamian za pomoc przy porodzie Maszkaronki, której udzielili jej Czapli Taniec i Zimorodkowa Łapa. Trafił do niego bezpośrednio po przyjściu na świat, podczas rządów Sroczej Gwiazdy.

22 sierpnia 2014

PLISZKA





cienistyblask@gmail.com (gmail), Cienisty_Blask#0261 (discord)
OGÓLNE
PLISZKA
*Poprzednie imiona: ///
Płeć: Kotka
Orientacja: Nieznana
Przynależność: Samotnik z Kamiennej Sekty
Ranga: Samotnik

- - - -

Autor i Opiekun: : cienistyblask@gmail.com (gmail), Cienisty_Blask#0261 (discord)
Właściciel: Postać NPC
Upomnienia: 0/3
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA

Opis ogólny - Pliszka to kocię o smukłej budowie, średniej wielkości, pokryte półdługim, liliowym futerkiem w cętki, odziedziczone po babce, Krokus, oraz oczywiście ojcu, Przyczajonej Kani. Kotka ma dość długie nogi, ale nie jakoś strasznie jak na przykład jej prababcia. Posiada dłuższy niż przeciętnie ogon, którego końcówka zdaje się zamoczona w bieli niczym kita lisa. Biel znajduje się także na jej nogach, przy czym skarpetki na trzech z nich sięgają nieco ponad samą łapę, jednak na lewej tylnej są widocznie wyższe. Jest to ponownie dziedzictwo po jej babce. Zaś po matce odziedziczyła zmierzwione futro na łebku a także na grzbiecie, oraz puchate (choć nie aż tak jak u Jeżyk) policzki. Pliszka ma trójkątny, dość chudy pyszczek. Koteczka posiada duże, nieco skośne zielone ślipia. Po matce, prababce, oraz ojcu są one zielone – odcień jest zaś dziedzictwem po pierwszej dwójce, ponieważ oczęta Pliszki są intensywnie zielone. Cechy szczególne – intensywnie zielone ślipia, dłuższa biała skarpetka (nie dosłownie!) na tylnej lewej nodze, nastroszona i dłuższa sierść na ogonie a zwłaszcza łebku, lekko puchate policzki, biała „lisia” końcówka ogona.
Cechy szczególne - intensywnie zielone ślipia, dłuższa biała skarpetka (nie dosłownie!) na tylnej lewej nodze, nastroszona i dłuższa sierść na ogonie a zwłaszcza łebku, lekko puchate policzki, biała „lisia” końcówka ogona.
Kolor sierści - liliowa srebrna pręgowana cętkowanie z białym
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - zielone
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Pliszka to bardzo ciekawskie kocię, o ogromnym zapale do poznawania świata. Bardzo chętnie w nocy wymyka się z objęć mamy by popatrzeć na księżyc czy pobuszować w ogrodzie, namawia do tego także inne kocięta. Uwielbia adrenalinę i nowe rzeczy, chce zdobywać wiedze, ale głównie przez praktykę, choć historią nie pogardzi (o ile ta nie jest nudna). Często wypytuje starsze koty o rzeczy, które ją ciekawią. O to, jak wygląda lis, co to za ptak który usiadł na dachu gniazda dwunożnych. Z jej małego pyszczka wydobywa się wiecznie potok pytań, na które kotka pragnie odpowiedzi. Pliszka jest także ekstrawertykiem. Bardzo dobrze czuje się w otoczeniu innych kotów, co nie oznacza jednak, że samotność to jakaś wielka tragedia. Na dłuższą metę jednak nie wytrzymałaby całkiem sama jak ten palec. To koliduje z jej marzeniem, aby wydostać się z terytoriów Kamiennej Sekty po zapoznaniu się z nimi i poznać wszystko inne. Dzieli się tym marzeniem z innymi, ale nie mówi im, że pragnie się od nich oddzielić. Czy czuje przywiązanie do Sekciarzy? Jak najbardziej, to w końcu jej bliscy, jej rodzina i zawsze będzie się uważać za jedną z nich, jednak po prostu chce zasmakować życia. Nie pomaga to, iż ta chęć została rozpalona po opowieściach o licznych podróżach Bylicy oraz przeprowadzkach Sekty. Młoda to powsinoga, tak jak jej prababka. Nie pragnie większej stałości, wręcz przeciwnie. Tak jak chce mieć stałe relacje i towarzyszy, pragnie odwiedzać nowe miejsca. To chyba jej największy życiowy konflikt. Spycha jednak myśl o tym, że podróż wiązałaby się z opuszczeniem rodziny przynajmniej na jakiś czas i myśli tylko o jej pozytywach, wiedząc, że teraz i tak jakoś daleko nie zajdzie. To wiąże się z kolejną cechą Pliszki. Nie lubi się zamartwiać, woli nie myśleć i cieszyć się życiem. Jest optymistką, może nawet nieco chorobliwą optymistką. Troszkę zbyt naiwna, mimo przestróg rodziny słowa obcego mogłyby do niej mocniej dotrzeć, choć jej główne poglądy i wierzenia raczej nie ulegną większej zmianie.
Pliszka ma także znacznie gorszą stronę. Poza byciem urwisem który ciągle próbuje gdzieś spierdolić, młoda upodobała sobie drażnienie innych. Na przykład atakowanie motyli, które jej brat, Jerzyk, tak bardzo kocha. Nie robi tego cały czas… ale nie zdarza się to też rzadko. Jerzyk jest jej ulubionym obiektem do męczenia, a po nim reszta rodzeństwa. Dorosłych stara się tak często nie drażnić, bo wie, że może mieć to poważniejsze konsekwencje… ale i tak nie potrafi się powstrzymać. Po prostu nie potrafi. Dlatego czasem doprowadza matkę, Jeżyk do złości, czego potem bardzo żałuje. Na szczęście to akurat zdarza się okazjonalnie, bo inaczej starsza zeszłaby na nerwicę razem z resztą dzieci.

MORALNOŚĆ

Trudno jest stwierdzić. Jak na razie jest kociakiem, więc jej moralność dopiero się rozwija. Jest w stanie drażnić innych dla zabawy, ale w gruncie rzeczy większej krzywdy nie zaatakowana czy sprowokowana nie zrobi. Wierzy tak jak większość rodziny w moc kamieni.

CIEKAWOSTKI

- Bardzo ciekawią ją graty w szopie w ogrodzie Cynamonki, przez co matka musi pilnować, by ta nie zrobiła sobie krzywdy i odciągać młodą od głupich pomysłów (i prób użycia narzędzi i odkrycia, do czego służą).
- Uwielbia denerwować brata, Jerzyka, poprzez atakowanie motyli i próby ich pożarcia.
- Denerwuje Cynię poprzez łapanie jej długiego, puszystego ogona.
- Najmniejszą frajdę sprawia jej męczenie Goshenit, kotka jest jej zdaniem zbyt spokojna i do tego młoda nie chce sprawić jej większej przykrości, widząc, że ta jest najmniej pewna siebie z całego rodzeństwa. Co nie oznacza, że czasami jej się nie zdarzy… to w końcu wciąż jest Pliszka.
- Uwielbia zabawy piłeczkami z Diamentem, kocurek podziela jej ciekawość świata i chęć brykania.
- W wolnych chwilach zajmuje się nieudolnymi próbami czyszczenia Błotnistego Ziela.
- Jej ulubione kwiaty to niezapominajki, szafirki i maki.
- Jej ulubionym motylem jest pawie oczko, ich jednych stara się nie skrzywdzić podczas męczenia braciszka.

UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: - (ciekawią ją ziółka, jak wszystko inne)
Poziom wojownika: - (również ją ciekawi ta droga)
Słabe strony: nie jest zbyt silna, nieco zbyt łatwowierna, jej węch nie jest za dobry
Mocne strony: szybka, zwinna, spostrzegawcza

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Przyczajona Kania – uwielbia wizyty taty, bo ten mieszka gdzie indziej, przez co ma na pewno duuuużo wiedzy o zewnętrznym świecie! Ale nie tylko za to kocha ojca. Po prostu, za to że jest, bo nawet ona zauważa, że jest mało dorosłych kocurów w Sekcie, choć dużo kociąt, do których stworzenia potrzeba przecież kota, który jest biologicznie przeciwnej płci. 
Matka - Jeżyk 
Rodzeństwo - Przyrodnie (z tego samego miotu): Cynia, Jerzyk, Goshenit
Partner - ///
Potomstwo - ///

INNE

Bliscy - członkowie Kamiennej Sekty, Cynamonka - uwielbia ją wypytywać o życie pieszczocha.
Wrogowie - ///
SZKOLENIE

Mentor - ///
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Urodzona w Kamiennej Sekcie jako córka Jeżyk, wnuczka Krokus, a prawnuczka znanej nie jednemu kotu Bylicy. Jej matka zdecydowała się na młode, które chciała wychować wspólnie z odwiedzającym ich Kaniom, dawnym członkiem Klanu Wilka, obecnie Klanu Klifu, o samotniczym rodowodzie i chęci poderżnięcia gardła potomkom Mrocznej Gwiazdy oraz jego poplecznikom. Nie wyszło jednak tak jak kocica zamierzała. Wracała do domu po kocimiętce, przez co była łatwym celem. Dopadł ją Nastroszone Futro – pochodzący z Klanu Nocy sługa Entelodona, pana miasta, który wykorzystał kotkę. Tej udało się uciec tylko dzięki wysokim umiejętnościom, równających się z tymi Nastroszonego, jednak nie wyszła z tego cało. A na pewno nie psychicznie cało. Dlatego właśnie w miocie Jeżyk kocięta mają różnych ojców. U ciekawskiej Pliszki padło na tego pierwszego ojca, zaś u reszty jej rodzeństwa na drugiego. Czas zacząć nową przygodę dla Pliszki, jaką będzie jej życie.

21 sierpnia 2014

Siewcza Łapa


Autor grafiki: ayaya
OGÓLNE
SIEWCZA ŁAPA
*Poprzednie imiona: Siewka
Płeć: kotka
Orientacja: biseksualna
Przynależność: Klan Klifu
Ranga: uczeń

- - - -

Właściciel: ayaya
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Siewka rośnie, ale zdaje się, że tylko w łapach. Wygląda dość niezgrabnie i często się o nie potyka. Przydługa sierść jest często brudna i zaniedbana. Zwykle wzrok spuszczony ma na własne łapy.
Cechy szczególne - krótki ogon
Kolor sierści - czarny calico (z bielą)
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - pomarańczowe
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Siewka to wciąż lękliwy kot. Pełen obaw i czarnych scenariuszy w swojej głowie. Niektórych bardziej absurdalnych, innych nieco mniej. Jest zamknięta w sobie i raczej cicha. Bardzo dużo rozmyśla i zbędnie analizuje. Często błędnie interpretuje różne sytuacje. Woli wykonywać gęsty niż mówić. Nie lubi swojego głosu, ale zwykle powodem jej grobowej ciszy jest to, iż za bardzo przeżywa wszystkie rozmowy. Są często dla niej zbyt stresujące. Zbyt szybkie. Jest niepewna i ma niską samoocenę. Boi się obcych, kocurów bardziej, i długo jej zajmuje by do kogoś się przełamać. Ma problemy z zaufaniem i żyje w stresie. Nie umie mówić o swoich problemach i uczuciach. Można ją nazwać niezręczną społecznie. Mimo to Siewka bardzo pragnie ciepła drugie kota. Ale boi się otworzyć przed kimś. Jest pełna empatii, ma w sobie wiele skrywanych emocji. Bardzo martwi się o swoich bliskich. Jest wstanie dla nich dużo zrobić, w tym rzeczy wychodzące poza jej komfort. Nienawidzi sprawiać im smutku i bardzo obwinia się o ich niepokoje.  Zbyt szybko też przywiązuje się i idealizuje bliskie jej koty. 
Siewka pod wpływem maku:
Senna i zaspana. Niezbyt przytomna. Dużo się uśmiecha. Ma problem ze zrozumieniem co się do niej mówi jeśli zdanie jest skomplikowane. Lubi rozmawiać i się przytulać. Często potyka się o własne łapy. 

MORALNOŚĆ

Siewcza Łapa zdaje się bazować swoją moralność na wierze w Gwiezdnych (głównie przez matkę), lecz koncept śmierci za bardzo ją przeraża, by dłużej o tym myślała. Boi się przemocy. Nie radzi sobie w stresujących sytuacjach. 

CIEKAWOSTKI

- Polubiła wędrowanie po podziemnych tunelach. Często tam można ją znaleźć, gdy od dłuższego czasu nie widziało się kotki.
- Przez swoje stany lękowe bierze rumianek, przy większych atakach paniki ziarna maku. Często nadużywa roślin i kończy z bólem brzucha czy niestrawnościami. 
- Nosi za uchem piórko szpaka i siewki od Pokrzywka. 
- Jej posłanie jest ozdobione kwiatami i ziołami. W różnych zakamarkach ma poukrywane zbierane latem maki. 
- Mimo lękliwego charakteru ma skłonności do ryzykownych zachowań. 

UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony: lękliwość, roztrzepana, nie umie samodzielnie zejść z drzewa, problemy z równowagą
Mocne strony: czujna, szybka, dobry węch,

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Okular, [przybrany] Dzwonkowy Szmer - nie dogadują się, Siewka ma wrażenie, że ją unika, bo go zawodzi. 
Matka - Zielonka, [przybrana] Gasnący Promyk - z czasem ich więź stała się dość mocna. Wspomnienia o innej matce się zatarły, a to miano przybrała w umyśle Siewki wojowniczka. Jest bardzo do niej przywiązana. Bardzo ufa kotce i stara się być dobrym dzieckiem i nie martwić jej za bardzo
Rodzeństwo - [jakieś starsze skrzaty]; (z tego samego miotu) Szpak - to słowo dla niej wiele znaczy, ale wciąż nie wie dlaczego, Jaskółka - siostra jest dla niej oparciem i wsparciem. Idealna istota i bogini w jednym, ma bardzo wyidealizowany obraz siostry w głowie, przez co nie zauważa jak ta ją wykorzystuje
Partner - ///
Potomstwo - ///

INNE

Pokrzywowe Zaroślajej mentor i oparcie. Jest dla niej całym światem, a każde słowo niemal święte. Bardzo go szanuje i równie idealizuje. Ma silną obsesję na nie zawodzeniu go. Przez co często się zamęcza, byle się o nią nie martwił. Jest z nim niemal nierozłączna (ciągle za nimi łazi). Ma bardzo duże wyrzuty sumienia o to, że Pokrzywek się o nią martwi. Ze wszystkich sił stara się udawać, że wszystko jest w porządku, ale przynosi to odwrotny efekt. 
Czereśniowa Gałązka - mimo trudnego początku polubiła kotkę i otwiera się na nią. Zaskoczyło ją, że ona także mierzy się z podobnymi problemami. Pewnie dzięki temu jej zaufała. Zdarza się im rozmawiać o swoich snach. Jest wstanie nazwać starszą kotkę swoją przyjaciółką. 
Zielone Wzgórzemiła kotka, przed którą powoli się otwiera. Trochę za bardzo się przy niej stara, bo nie chce, żeby ta myślała, że jest dziwakiem. Po tym, jak kotka urodziła kociaki czuje, że ją straciła. Boi się przypomnieć o sobie. 
Srokoszowa Gwiazda - strasznie się go boi i ma wrażenie, że ten zamordowałby ją, gdyby tylko miał okazję. Sama myśl o nim powoduje u niej dreszcze. Bardzo chce by zniknął z tego świata.
Lśniący Księżyc - Potwór ze starszyzny. Wiele razy się występował w jej koszmarach. Przeraża ją i ma nadzieję, że szybko umrze.
Pluskająca Krewetka - nie jest zła, ale lekko niepokoi się, że rozgaduje wszystkim jej wstydliwe sprawy. Przez to unika jak może kotki. 
Niedźwiedzi Miód - była przekonana, że jest kryminalistą i gangsterem. Nie rozumie dlaczego wciąż jest dla niej miły. Wciąż bywa wobec niego nieufna. 
Bijąca Północ - początkowo bała się kotki przez fakt, że jest córką lidera. Po tym jak dzielnie uratowała ją i resztę od ataku mew jest całkowicie oczarowana kotką. Uważa ją za istotę wyższą i bardzo podziwia. 

SZKOLENIE

Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Została adoptowana przez Gasnący Promyk i Dzwonkowy Szmer, gdy była mała. Była bardzo lękliwym kocięciem. Z czasem zaufała przybranym rodzicom, a pamięć wymazała fakt, że nie jest ich biologicznym dzieckiem. Przez problemy ze stanami lękowymi bierze różne zioła. 

20 sierpnia 2014

JERZYKOWA WERWA

 Autor grafiki: piankacz [discord]


OGÓLNE
JERZYKOWA WERWA
*Poprzednie imiona: Jerzyk -> Jerzykowa Łapa
Płeć: Kocur
Orientacja: Panseksualna
Przynależność: Samotnik z Kamiennej Sekty -> Klan Klifu
Ranga: Samotnik -> Wojownik
- - - -

Właściciel: Postać NPC (Autor/Opiekun: PIKI [discord])
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Jerzyk już od małego był dużym kocurkiem, a swą wielkość zawdzięcza matce. Bardzo możliwe, że w przyszłości ją nieco przerośnie. Nawet jako kociak posiada masywne silne łapy, dzięki którym z łatwością może pokonywać długie odległości. Również dzięki swej siłę w kończynach lepiej nie kusić kocurka, aby cię kopnął, bo może pozostać siniak na długi czas. 
Poza wielkością odziedziczona po rodzicielce odziedziczył również większość cech charakterystycznych, które jasno wskazują na ich pokrewieństwo, a mianowicie podobnie ułożona długa sierść, jak i wywinięte uszy. Te zakończone są pędzelkiem, które najprawdopodobniej zawdzięcza w tym przypadku genom ojca. Tak też takie antenki pędzelki sterczą mu na głowi, co niektórych rozbawia to połączenie. Jego sierść jest czarna pręgowana tygrysio z elementami bieli na jego przednich łapkach w postaci skarpetek (na przedniej prawej łapce jest nieco wyższa) jak i pysku oraz łaty pod szyją w postaci krawatki. Oczka ma w kolorze intensywnej zieleni.
I tak ogólnie jest uwu słodka dużą bułą, takie chodzące cinamon roll (looks like a cinnamon roll but could kill), który kocha motylki i kwiatki.
Cechy szczególne - wywinięte uszy zakończone pędzelkami, dość duży jak na kocię, ale no to po mamusi taki jest
Kolor sierści - bura pręgowana tygrysio z białym
Długość sierści - długa
Kolor oczu - zielone

CHARAKTER

Tak jak powyżej wspominane, kocurek to jest chodząca cinamon roll. Przeurocza kochana kupa burej sierści, która dopilnuje, aby każde z jego rodzinki i bliskich mu kotów zawsze chodziło usmiechnięte. Nauczy się nazw kamieni by zadowolić matkę, babkę i innych członków Sekty? Check. Będzie chciał wypełnić wolę ojca? Jeszcze jak! Stanie w obronie rodzeństwa, gdy jakieś inne przybłędy będą się śmiać, że są małymi gówniakami? No raczej nie inaczej. Korzystający ze swojej wielkości, chce wyglądać na groźnego i silnego, na takiego też chcę się kreować przy obcych mu kotach. W końcu miał przyjemność widzieć kilka razy wstrętne duże i silne kocury, które mu poniekąd zaimponowały swoim stylem bycia. Tak samo jak i ich, również i jego mają się bać i wiedzieć, że to on Jerzyk, jest panem tutejszych terenów i lepiej z nim nie zadzierać. Nawet jeśli wciąż ma mleko pod nosem i pstro w głowie. Tak też tylko bliscy znają jego uroczą i głupiutką stronę. 
Prawdopobnie wyrośnie na podrywacza, coś pokroju swojego biologicznego tatusia, więc uwaga wszystkie kotki, chowajta swoje córki i synów, by wam ich nie zbajerował w przyszłości.

MORALNOŚĆ

Rodzinkę swoją kocha, im krzywdy nie zrobi, ale każdemu kto się narazi jego bliskim zasadzi kopa w dupola tak mocnego, że wywali kota w kosmos. I chyba też będzie czcił kamienie, jak matka, babka i prababka.


CIEKAWOSTKI

- Pomysł na Jerzyka wziął się w momencie, gdy przeglądając zakładkę znalazłam kotkę o imieniu Jeżyk, nie wiedząc w tamtej chwili nawet do kogo należy stwierdziłam, że nie ma bata, jak ona będzie miała kociaki, musi mieć syna o podobnym brzmieniem imieniu.
- Kocurek kocha obserwować motyle. Chroni je przed swoim rodzeństwem, które chcąc go zdenerwować próbuje na nie polować i zjadać. 
- Kocha kwiatki, wąchać, oglądać. Również kocha przyozdabiać swoje futro nimi, gdyby miał kciuki to na pewno by z kwiatów zrobił wianek i nosił go z dumą na głowie. W końcu to jest bardzo męska rzecz, kocur powinien ładnie pachnieć i się dobrze prezentować! Tak też dba o czystość swojego futerka, ale nie popada w skrajność. 
- Ma wybity kieł
- Theme song [klik]
– Na bramce stoi, nikogo się nie boi, bo jest z niego koci King Bruce Lee karate mistrz

UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: I [dowiedział się, że po kocimiętce ma się fazę, nie wie co to, ale też to chce mieć, i taka wiedza mu całkowicie wystarczy]
Poziom wojownika: VI [będzie assasinem jak Kania]
Słabe strony: rodzinka to jego słaba strona, nie chce by nic nigdy im się stało, stara się ukrywać swą słabość, bo coś takiego w końcu łatwo wykorzystać, zwłaszcza gdy się żyje jako samotnik w tym strasznym Betonowym Świecie; słabą stroną jest również jego wielkość, gdyż ponieważ nie zmieści się w żadną szczelinę 
Mocne strony: silne łapywytrwałość

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Nastroszone Futro [biologiczny] - może się kiedyś na niego napatoczy, ale jak na razie nie zna, nie zdaje i raczej nie zda sobie sprawy z tego, że to właśnie on jest jego biologicznym ojcem, Przyczajona Kania [przybrany] - kocur z Klanu Klifu, to go uważa za super tatusia, będzie kiedyś taki jak on, assasinem czy innym ninją
Matka - Jeżyk - mają takie samo imię hihi, więc pewnie go najbardziej kocha
Rodzeństwo - Kochane siostrzyczki (tak, zaakceptuje to, że Goszek czuję się kotką) Cynia, Goshenit i Pliszka. Ta ostatnia to akurat przyrodnia, bo ma innego tatusia, nawet jeśli są z tego samego miotu.
Partner - Miedziany Kieł

INNE

Bliscy - Kamienna Sekta
Wrogowie - ///
SZKOLENIE

Mentor - Skowronek - uczyła go sama przywódczyni Kamiennej Sekty
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Urodzony w miocie samotników liczącym sobie cztery kocięta. Jak na razie tylko śpi, je i z biegiem księżyców zacznie powoli psocić, tak też powoli będzie można być świadkiem na co ten ufoludek wyrośnie.

PIOŁUN

Autor grafiki: moth_laidre_[Discord]
OGÓLNE
PIOŁUN
*Poprzednie imiona: ///
Płeć: Kocur
Orientacja: Kociak jest jeszcze nieco za mały żeby rozumieć takie kwestie. Ma tylko nadzieję, że kiedy dorośnie będzie mógł kogoś kochać i być kochanym!
Przynależność: Klan Wilka
Ranga: Kociak

- - - -

Właściciel: moth_laidre_
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Kocurek jest zaskakująco drobny i smukły w budowie. Gdyby nie zapach można by z łatwością pomylić go z kotką. Uszy proporcjonalnie duże, często ruchliwe i bardzo ekspresyjne. Półdługa sierść ma tendencję do delikatnego zakręcania się ku górze. Jego pyszczek zazwyczaj zdobi promienny ale nie przesadnie szeroki uśmiech oraz para białych, ostrych jak igiełki kiełków.
Cechy szczególne - Jego płonące wręcz na pomarańczowo tęczówki są dość charakterystyczne. Szczególnie mocno wybijają się na tle liliowo-szarawego futra.
Kolor sierści - liliowa pręgowana klasycznie
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - Ciepły odcień pomarańczy
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Piołun już od urodzenia wszędzie pełzał za matką. Generalnie odpowiedzią na wszystkie jego problemy czy pytania jest Mama. Jest bardzo do niej przywiązany przez co inne kocięta mogą mu trochę dokuczać. To typ marzyciela i romantyka. Usilnie stara się uchodzić za dziarskiego i samodzielnego kocurka, jednak najwyraźniej nie specjalnie mu to wychodzi. Jak na kociaka przystało ma dużo energii, tak że wszędzie go pełno, jednak na tylko najmniejszy znak niebezpieczeństwa chowa się pod bezpiecznym brzuchem rodzica. Nie jest typem zaczepnym, raczej stateczno-obronnym. Unika bezpośrednich konfrontacji. Jest raczej otwarty w stosunku do innych kotów jednak z początku dość nieśmiały. Przykrywa to sztuczną odwagą, która jednak w większości przypadków rozpada się niemal natychmiast.

MORALNOŚĆ

Całym sercem wierzy w każde słowo wypowiedziane przez Matkę. Święty Las, choć nadal dla niego nieco niezrozumiały, stanowi silny wyznacznik moralności. Pomimo jednak nauk rodzica o samodzielności i samowystarczalności nie zdaje się specjalnie wykazywać żadnej z dwóch cech. Na pewno też nie byłyby one żadną wymówką dla skrzywdzenia jakiegokolwiek innego kota… no może z jednym wyjątkiem.

CIEKAWOSTKI

- Absolutnie uwielbia wszystkie błyszczące i kolorowe rzecz. Często można zauważyć go kiedy goni mieniące się w słońcu motyle.
UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony: Jest nieco tchórzliwy, a przede wszystkim niesamowicie wybredny. To nie bo dziwnie pachnie, tamto nie bo ma dziwny kolor… Czas posiłku jest zdecydowanie trudnym przeżyciem. Szczególnie dla rodzica, który jedynie próbuje zapobiec śmierci głodowej swojego kociaka.
Mocne strony: Nie angażuje się w kłótnie i zazwyczaj pełni rolę pośrednika pomiędzy zwaśnionymi stronami. Potrafi prędko znajdować kompromisy przez co w przyszłości prawdopodobnie będzie pełnił rolę przyjaciela do którego każdy przychodzi się żalić. Czy mu to przeszkadza? Nie wygląda jakby miało.

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Cytrynian - Ojca nigdy nie poznał i szczerze mówiąc prawie się z tego cieszy. Jak śmiał porzucić Mamę?! Oh jak on by go dorwał to… to… ugryzłby go w ogon! Niech ma!
Matka - Jabłoniowy Sad - Kocurek jest na tym etapie życia, kiedy Mama jest absolutnie najlepszą istotą na ziemi. Drepta za kotem krok w krok, jak mały rzep. Absolutnie nie może zasnąć, jeżeli nie jest najbardziej jak to możliwe, przyciśnięty do ciepłego, miękkiego brzucha rodzica.
Rodzeństwo - ///
Partner - ///
Potomstwo - ///

INNE

///
SZKOLENIE

Mentor - ///
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Urodzony w klanie podczas panowania Wieczornej Gwiazdy.

18 sierpnia 2014

Goshenit

  

Autor grafiki: Wierzba
OGÓLNE
GOSHENIT
*Poprzednie imiona: nazywana też potocznie Goszek
Płeć: trans kotka
Orientacja: niezdecydowana
Przynależność: kamienna sekta
Ranga: kociak

- - - -

Autor: dayox Opiekun: Lucien/Dayox
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Goshenit to mała i puszysta kuleczka o pięknych jaskrawych zielonych oczkach niczym prababci. Futerko głownie zalane jest bielą, a gdzieniegdzie wkradają się dymne czarne plamy. Szczególną jest ta na pysiu kotki, która zalewa prawe oczko i wkrada się na nosek. 
Cechy szczególne - plama na pysku jakby ktoś jej porządne limo nabił, pędzelki na uszach
Kolor sierści - czarny dymny arlekin
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - zielone
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Goshenit to trochę taki emosek. Nieśmiała bułeczka, wstydziocha chowająca się za ogonem mamy. Ma problemy z nawiązywaniem nowych znajomości, więc trzyma się głównie swojej rodzinki, nie oddając dalej. Bardzo lubi kamyczki i skałki, a mama zdaje się z tego zadowolona, więc coraz mocniej się na ich punkcie fiksuje. Ogółem to dobre dziecko, grzeczne, kulturalne, bojące wydawać z siebie głośniejsze dźwięki (bo jeszcze znajdą ją Dwunożni i porwą!). Jest trochę z niej ponurak i pesymista, ale życie samo sprawia, że trudno jej zmienić ten tok myślenia. Szybkie i zbyt gwałtowne, a na dodatek pełne niebezpieczeństw. Jedynie kamyczki są takie stałe i spokojne.

MORALNOŚĆ

Nie chce nikogo krzywdzić, woli sama cierpieć niż komuś zadać ból. 

CIEKAWOSTKI

- bardzo się wstydzi swojej budowy ciała, więc ogon niemal zawsze spuszczony, a ciałko zgarbione, byle wyglądać na drobniutką i malutką. 
- najbardziej lubi krzemienie i dźwięki jakie wydają. 
- jest śmiertelnie przerażona Błotnistym Zielem
- ma mieszane odczucia do gołębi, z jednej strony noszą kamienne barwy, z drugiej mają przerażające ślepia
- na razie nie wyznała nikomu, że czuje się kotką, bo za bardzo się wstydzi


UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony: słaba psycha, pokraczna, łatwowierna
Mocne strony: dość silna, bujna wyobraźnia

RELACJE

RODZINA

Ojciec - [biologiczny] Nastroszone Futro - nie wie, że istnieje; [przybrany] Ukryty Grzybuś - troszkę się go boi, ale mimo to dość mu ufa. Nie rozumie czym jest Klan Wilka i z jakiego powodu ma go nienawidzić.
Matka - Jeżyk - z jednej strony kocha mamę, ale też bywa straszna. 
Rodzeństwo - [od tego samego ojca] Jerzyk; Cynia; [przyrodnie] Pliszka;
Partner - bardzo jej się marzy pełna dramatu i miłości historia
Potomstwo - ///

INNE

Bliscy - ///
Wrogowie - ///
SZKOLENIE

Mentor - ///
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Urodzona w kamiennej sekcie. 

AKSAMITKA

 

Autor grafiki: ayama_98
OGÓLNE
AKSAMITKA
*Poprzednie imiona: ///
Płeć: Kotka
Orientacja: Nieokreślona
Przynależność: Klan Burzy
Ranga: Kocię

- - - -

Właściciel: 
malwina291008@gmail.com

CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Aksamitka to przeciętnej wielkości kociak. Nie jest ani zbyt umięśniona ani zbyt chuda, taka w sam raz. Jej półdługie futerko jest całe kremowe w ciemniejsze cętki. Ma różowy nosek, uszy i poduszki łap. Uszy kotki są również specyficzne, bo wywinięte do tyłu. Jej oczy mają intensywny, żółty kolor. 
Cechy szczególne -  wywinięte do tyłu uszy
Kolor sierści - kremowa cętkowana
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - żółte 
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Aksamitka to typowy, wesoły kociak. Bardzo lubi się bawić, chce spędzać dużo czasu na najróżniejszych zabawach z rodzeństwem albo i sama. Zdaje się, że nigdy nie brakuje jej energii, biegałaby cały dzień i zawsze marudzi, gdy nadchodzi pora snu. Przez to jest bardzo ciekawska, interesuje się często tym czym nie powinna i chce wszystko wiedzieć. Uwielbia uczyć się nowych rzeczy o świecie oraz o historii swojego rodu. Właśnie przez to, z jakiego rodu się wywodzi i jak dumna z wyglądu jej i rodzeństwa jest jej rodzina, Aksamitka to również bardzo pewne siebie kocię. Może nie widzi w sobie boga tak jak jej ojciec, ale jest świadoma swojej wartości i poczuwa się ważniejsza od nierudych kotów. Czasami to poczucie wykorzystuje i na przykład wywyższa się. Dla kotów, które widzi jako równe sobie jest jednak zawsze miła i przyjacielsko nastawiona, no chyba, że ktoś jest niemiły dla niej. Jest też aż za bardzo odważna, czasem najpierw myśli a potem robi i może wpakowywać się w kłopoty albo nawet zrobić sobie krzywdę. 


MORALNOŚĆ

Jako kociak nikogo nie krzywdzi, ale może zmienić się to w przyszłości, zwłaszcza pod wpływem rodzinnych autorytetów. Wierzy w Klan Gwiazdy.


CIEKAWOSTKI

Bardzo lubi kwiaty, uważa je za śliczne i gdy ma okazję zbiera je, by zostawić płatki w swoim posłaniu.

UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony: skok oraz siła
Mocne strony: szybkość oraz wytrzymałość

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Płomienny Ryk (Aksamitka bardzo podziwia tatę oraz czuje do niego respekt, ale chociaż tego nie przyzna nie podoba jej się jak odległy jest)
Matka - Ognista Piękność (Aksamitka bardzo ją kocha)
Rodzeństwo - Lis i Pożar
Partner - ///
Potomstwo - ///

INNE



SZKOLENIE

Mentor - ///
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Urodzona w klanie podczas panowania Obserwującej Gwiazdy.

RUDZIK

 

Autor grafiki: xxx
OGÓLNE
RUDZIK
*Poprzednie imiona: ///
Płeć: Kocur
Orientacja: Biseksualny, Aromantyczny
Przynależność: Klan Burzy
Ranga: Kocię

- - - -

Właściciel:  thekingkulcia@gmail.com
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Rudzik to kot bardzo podobny do ojca. Tak jak on jest jednym z większych w tym wieku, ma również piękne pręgowane klasycznie futro, pomarańczowe oczy oraz wywinięte w tył uszy. Jedynie dwie cechy posiada inne niż Płomienny Ryk. Długość futra odziedziczył po matce, za czym ubolewa, poza tym nie ma bródki jak bóg, którego jest pierworodnym i jedynym synem.
Cechy szczególne -  wywinięte w tył uszy
Kolor sierści - ruda pręgowana klasycznie
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - pomarańczowe
Stałe skutki chorób - ///

CHARAKTER

Rudzik to kocur uznający się za półboga przez nauki wpajane od najmłodszych lat. Według jego, ojciec jest bogiem, a matka powinna cieszyć się, że wybrał akurat ją. Gdy rozmawia z kimś nie rudym patrzy na niego z góry z wyraźną pogardą. Wyjątkiem jest Obserwująca Gwiazda oraz jej dwie kostropate córki, które mogą pomóc mu w planie zdobycia stanowiska lidera. Nierudzi też mają u niego swoje poziomy. Niżej postawione w jego hierarchii są koty czarne, czekoladowe i cynamonowe niż białe, niebieskie, liliowe czy szylkretowe. Ambicje niosą go do góry. Tak jak za czasów Piaskowej Gwiazdy chce, by niżej położeni oddawali im hołd itp., dlatego tak pcha się do władzy. Nosi się wysoko tak jak Płomienny Ryk, jego krok jest zawsze dumny, a futro wyczyszczone. Rudzik to urodzony przywódca, wie, że przy wystarczającym czasie i zasobach może osiągnąć wszystko. Kocha wyzwania, które przed nim stawiają, z większości wychodzi bez szwanku. Wyjątkowo pewny siebie, nikt oprócz Ojca i tej głupiej Żmii mu nie podskoczy, jeśli nie jest samobójcą. Ma zdolności do strategicznego myślenia co idzie w parze z wrodzoną inteligencją. Jest perfekcjonistą, wszystko co robi w jego interesie musi być skończone i jak najlepsze, ale rzeczy, które nic mu nie dadzą olewa. Nieustępliwy oraz nieugięty, ma dar przekonywania, jeśli tylko chce może zdarzyć wiele. Nie ma ani grama wrażliwości do kotów, które nie posiadają ognistego futra, nie ruszy takiemu na pomoc choćby nie wie co. Zachowuje pozory bycia miłym nie pokazując jaki to jest zarozumiały w rzeczywistości. Jeśli patrzą nierudzi wypiera swój pysk z innych emocji niż tylko szelmowskiego uśmieszku, który potrafi mu towarzyszyć cały dzień. Uznaje emocje za słabość, coś, co trzeba tępić. Dba o swoją reputację, mając lekką obsesyjkę na ten temat, choć według powszechnej opinii jest bardzo miły i jeszcze nie skarżony rudzielstwem. Po prostu bardzo często udaje, a kłamstwo idzie mu znakomicie tak samo jak manipulacja, której kunsztu nauczył się od mamy, za co bardzo jej dziękuję. We wszystkim będzie wysługiwać się nierudym sługusem, którego jeszcze sobie nie znalazł. Jest idealnym członkiem rodu Piaskowej Gwiazdy. 

MORALNOŚĆ

Nie uważa kodeksów, choć ich nie łamie na pokaz. W Klan Gwiazdy wierzy, choć jest on trochę zrzucony na drugi plan. Modli się do dwóch bogów: Piaskowej Gwiazdy i Płomiennego Ryku dziękując im za pozycję, jaką mu zapewnili. Jest zdolny do zabicia nierudego “od tak”, za poglądy, brak posłuszeństwa rudym lub zdradę, lecz wtedy wysługuje się raczej innymi jedynie patrząc na czyiś koniec życia. Do kanibalizmu nigdy się nie posunie choćby miał umrzeć z głodu.


CIEKAWOSTKI

- Uważa, żaby i jaszczurki za niegodne jego pyska, dlatego nigdy takiej zwierzyny nie tknie.
- Codziennie wieczorem szeptem odmawia do swoich bogów podaną modlitwę: “O wielcy bogowie! Dziękuję wam za wszystko, co mi daliście. Za władzę, pozycję, status życia, a co najważniejsze za życie. Piaskowa Gwiazdo, wielka przywódczynio, twa gwiazda najjaśniejsza świeci już na niebie, dziękuję za to, że każdego dnia patrzysz na mnie z góry i jesteś mi przychylna. Chwała ci! Płomienna Gwiazdo, jeszcze chodzisz na tej ziemi niegodnej Twych łap o czcigodny! Ojcze mój, dziękuję za wszystko! Za boskość, którą otrzymałem od Ciebie. Wielbię cię o wielki!”
- Uważa się za półboga, który również powinien być wielbiony przez tych nierudych. 
- Nie lubi gorąca, woli Zimę niż Lato.
- Uważa, że Piaskowa Gwiazda jest po prostu gwiazdą północną, która świeci najjaśniej na nocnym niebie, przez co, według niego, Północna Gwiazda jest gwiazdą rodu i nazywa ją “Gwiazdą Piaskowych”. 
- Uznaje Płomienny Ryk za tak bliskiego przywództwa, że nawet, gdy oczywiście nikt nie patrzy, nazywa go Płomienną Gwiazdą, głównie, by się mu podlizać. 
- Nie lubi owadów, zwłaszcza komarów, które często go gryzą, gdy tylko wychyli łeb z legowiska.
- Jest bezpłodny.


UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony: szybkość, skoki, poruszanie się w tunelach
Mocne strony: siła, zwinność, wytrzymałość 

RELACJE

RODZINA

Ojciec - Płomienny Ryk (Dla niego jest on bogiem, który powinien być wielbiony. Najczęściej mówi do niego Ojcze lub Płomienna Gwiazdo, zawsze szacunkiem. Rudy jest po prostu jego wzorem.)
Matka -  Ognista Piękność (kocha ją)
Rodzeństwo - Aksamitka, Pożar
Partner - ///
Potomstwo - ///

INNE

Bliscy:
Piaskowa Gwiazda - modli się do niej uznając kotkę za boginię
Rodzinka rudych - jest czystorudy, więc go kochają, ich półboga.

Neutralni: ///

Wrogowie: ///


SZKOLENIE

Mentor - ///
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA

Rudzik narodził się jako nowy członek rodu wywodzącego się od Piaskowej Gwiazdy - tyranki, która podzieliła Klan Burzy na rudych (istoty boskie) i nierudych (słudzy, którzy powinni służyć rudym). Z tego też względu od pokoleń koty z tej linii uważają się za lepszych od innych, bo posiadają właśnie rudy kolor sierści. Przez pokolenia ich wiara w wyższość nad innymi, stawała się bardziej żarliwa, a chęć zdobycia władzy, aby przywrócić czasy świetności, w których to oni władali klanem tylko się nasilała. Jego rodzicami są Płomienny Ryk (praprapraprawnuk Piaskowej Gwiazdy, który chce obalić liderkę i przejąć władzę, ponieważ wierzy w to, że jest bogiem i wybrańcem i mu się władza należy) oraz Ognista Piękność (dawna wilczaczka, która dołączyła do Klanu Burzy, by być ze swym ukochanym). Rodziców łączy dziwna relacja, ponieważ ojciec nie kocha swojej partnerki. Została mu ona wybrana przez zmarłą matkę, aby stworzyć czystorude kocięta. Pod naciskiem rodziny postanowił jednak spełnić swój obowiązek względem swego rodu i stworzyć nowe pokolenie rudzielców.
I w tym wszystkim pojawił się Rudzik jako najstarszy z rodzeństwa. Jest nowym ziarnem, które jest wychowywane w wierze o wielkości rudych nad nierudymi. Jest czystorudym, czyli najwyższym bytem w hierarchii rudości, co oznacza, że każdy z rodziny przypomina mu o jego wielkości, zwłaszcza gdy jest potomkiem boga, czyli półbogiem. To dopiero początek jego istnienia. Czy kocur dojdzie do wszystkiego, co chce osiągnąć? Czy uda mu się ukryć swój prawdziwy charakter, by nie podpaść Obserwującej Gwieździe i nie popełnić błędu Płomiennego Ryku? Czy ojciec się w końcu do niego kiedyś przekona? Tego dowiemy się w swoim czasie…