TRZCINOWA SADZAWKA
Poprzednie imiona: Trzcina
Wiek: 87 księżyców
Płeć: Kotka
Klan: Samotnik>Klan Burzy
Ranga: Wojowniczka
Poziom medyczny: II (podstawy musiała znać, żeby nie umrzeć od jakiegoś zadrapania)
Charakter: W jej charakterze odznacza się to, że kocica zwykle wywyższa się nad innymi kotami, niemalże zawsze patrząc na nich z góry. Jeszcze nie szanuje klanowiczów ani ich zasad, jednak dobrze wie, że jeśli chce zostać w Klanie Burzy na dłużej, będzie musiała nauczyć się żyć z tymi niesamodzielnymi kupami futra. Czarno-biała zawsze musi wtrącić do absolutnie wszystkiego swoje trzy grosze, a nawet o najmniejsze wątpliwości co do jej racji zacznie się wykłócać. Uważa, że to ona wie najlepiej i żaden wojownik czy uczeń nie będzie jej podskakiwał. Jest niezwykle uparta i jeśli już się za coś weźmie, przyłoży się do tego. Trzcina jest niezwykle wytrwała w swoich działaniach, a gdy połączyć to z jej cierpliwością nie ma możliwości, że jak się czegoś podejmie to będzie to odstawiać. Kotka nie jest jednak bez serca, ale swoją troskę i uczucia wyraża w specyficzny sposób. Ma dosyć duże wymagania co do potomstwa i stara się je wychować na jak najlepszych, by po tym sobie poradziły w lesie.
Wygląd:
Ogólny opis - Trzcina to masywna, niska kotka o krótkich, dobrze zbudowanych łapach i zbitym tułowiu. Posiada głównie białe futro, na którym rozlewają się dosyć ciemne, cętkowane plamy, przeplatane rdzawym kolorem. Pod gęstym, półdługim futrem można dostrzec liczne blizny, a oprócz tego naderwane uszy i nieco przykrótkawy ogon dodają jej nieco wrogiego charakterku. Kocica
Kolor sierści - Czarny pręgowany (bury) cętkowanie szylkret calico (arlekin)
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - pomarańczowe
Rodzina:
Ojciec - Bagno (surowy, wymagający, jednak troskliwy ojciec. Ideał, który kotka stara się naśladować)
Matka - Moczary (spokojna, opanowana i kochająca kocica, o zbyt naiwnym jak dla Trzciny sercu)
Rodzeństwo - Szuwary i Chaszcze (dwójka braci. Dobrze ich wspomina, jednak na ten czas nie wie, co się z nimi stało)
Partner - brak, kiedyś był Dym, jednak po odchowaniu pierwszego miotu i zrobieniu drugiego zmarł, co okropnie wstrząsnęło kotką. Życie jednak toczy się dalej i kto wie, może Trzcina spotka jeszcze kiedyś godnego jej kocura.
No i nie spotkała kocura. Spotkała kotkę - Piaskową Gwiazdę.
Potomstwo - Pierwszy miot - Koniczyna, Mniszek i Mlecz (kochała dzieciaki, nawet jeśli z początku nie była na nie gotowa. Wychowała i ostatecznie, młode opuściły rodzinne gniazdo i ich drogi się rozeszły)
Drugi miot - Borówka, Splotka, Pszczółka - bardzo kocha swoje córki i chce dla nich jak najlepiej, dlatego próbuje porządnie wychować i przygotować na przyszłość.
Mentor: Polowania i walki uczył ją Bagno, a o medycynie nauczyła ją Moczary
Uczniowie:
*dawni - Ziemniaczana Bulwa
*obecny - ///
Historia:
Trzcina urodziła się w pierwszym i jedynym miocie Bagna i Moczar - dwójki samotników, którzy byli kochającą się parą już od dłuższego czasu planujących rodzinę. Razem z nią na świat przyszła dwójka kocurów - Szuwary i Chaszcze. I tak, w piątkę dorastali, by z czasem, po wychowaniu i nauczaniu niezbędnych umiejętności do przeżycia w końcu się rozdzielić i rozpocząć własne życie. Kotka niedługo po opuszczeniu rodzinnego domu spotkała na swojej drodze czarującego kocura. Wkrótce zostali parą i Trzcina niedługo po tym zaszła w ciążę. Chociaż wieść o kociakach nieco ją przytłoczyła z początku, to Dym okazał się niezwykle wspierający i doczekali się zdrowego miotu. Wychowali kocięta i gdy te wyrosły i opuściły parę, Trzcina i Dym zaczęli wieść bardziej wędrowne życie. Parę księżyców później, kocica znów odkryła, że jest w ciąży, jednak nim ich drugi miot się narodził, Dym zmarł, zabity przez lisy. Rannej Trzcinie ledwo udało się wtedy ujść z życiem, a to, że nie straciła ciąży było cudem. Zdruzgotana kocica pozbierała się po jego stracie i znów ruszyła w drogę, aż dotarła do terenów Klanu Burzy, który przyjął do siebie ciężarną kotkę.
Punkty umiejętności:
siła - 23
szybkość - 20
zwinność - 17
skok - 10
Upomnienia: Postać NPC
Opiekun: -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz