Autor grafiki: nati.shuba@gmail.com
*Poprzednie imiona: Pheonix
Płeć: Kocur
Orientacja: Nieokreślona
Przynależność: Pieszczoch --> Samotnik --> Klan Klifu
Ranga: Kociak
- - - -
Właściciel: nati.shuba@gmail.com
APARYCJA
OGÓLNEBLASK
*Poprzednie imiona: Pheonix
Płeć: Kocur
Orientacja: Nieokreślona
Przynależność: Pieszczoch --> Samotnik --> Klan Klifu
Ranga: Kociak
- - - -
Właściciel: nati.shuba@gmail.com
CHARAKTERYSTYKA
APARYCJA
Opis ogólny - Blask to normalnych rozmiarów kocię ze szczupłą sylwetką i o jasnorudym futrze, na którym
znajdują się liczne, ciemnorude plamki o niewielkich rozmiarach. Jego futro jest dość gęste oraz pofalowane,
nietrudno więc sprawić by splatało się w jeden wielki kołtun (na szczęście pilnuje, by do tego nie doszło). Jeśli chodzi o jego pysk, to jest on wyposażony w parę pokręconych na różne strony wibrysów, znajdują się na nim
pręgi, idące od boku i góry. Co ciekawe, na jego pyszczku widnieje kilkanaście małych kropeczek. Rozmiarem są
podobne do tych, na jego tułowiu. Oczy ma jasnożółte, pięknie wpasowujące się w kolor jego futerka. Ogon ma
duży, jak na kociaka i w odróżnieniu od jego gładkiego futra, ten jest poszarpany, z futrem splecionym do stopnia
takiego, że nie jest w stanie go jakoś rozplątać. Łapy ma długie i chude. Przypominają nieco cztery, cieniutkie
konary drzewa. Dwie przednie łapki są obdarowane białą sierścią, która połyskuje, gdy wystawiona jest na
promienie słonecznie. Kolor jego skóry jest, jak on lubi określać: „koralowy".
Cechy szczególne - Dwie, białe “skarpetki” na przednich łapkach, liczne piegi na pyszczku, pokręcone
wąsiki.
Kolor sierści - Ruda pręgowana cętkowanie z bielą
Długość sierści - Półdługa
Kolor oczu - Żółte
Problemy zdrowotne ///
CHARAKTER
Całe życie jedząc dobre jedzenie, będąc rozpieszczanym i traktowanym, jak prawdziwe bóstwo,
zaczął uważać się za kota, który przybył z odległych niebios Klanu Gwiazd. Do pomagania innym zbytnio mu się
nie pali. Miga się od wspólnego działania, często wymyślając jakieś wymówki. Za zabawą nie przepada, a jak już
się bawi (co jest rzeczą nieczęstą), to robi to samotnie, więc zwykle, gdy mu się nudzi, wyobraża sobie różne
sceny, historie oraz opowiadania. Przepada za prowadzeniem konwersacji i wszelkich rozmów — bywa, że za
jego tempem trudno jest nadążyć. Nienawidzi brać winy na siebie, a wręcz tym gardzi. Pomimo swego młodego
wieku jest do bólu zrzędliwy, często narzekając, na najmniejszą drobnostkę. Nigdy nie ma dość i zawsze pragnie
dostawać od wszystkich jak najwięcej atencji, często zwracając na siebie uwagę, nie zawsze pozytywnie. Można
więc powiedzieć, że jest lekko narcystyczny, a czasem nawet egoistyczny. Nie posiada wiele talentów, można
powiedzieć, że najlepiej wychodzi mu nauka, ponieważ zapamiętywanie przychodzi mu całkiem prosto. Lubi też
słuchać o ziołach, a nawet próbować ich używać, jednak uważa, że to nie przyniesie mu sławy. W myślach, a
czasem na głos, krytykuje prawie każdego — wyjątkiem jest on, Judaszowcowa Zdrada oraz jego siostra Łuna.
Pomimo jego wad, pokazuje on się czasem z tej drugiej, lepszej strony. Potrafi okazywać troskę, współczucie i
ogólnie, bywa, że pokazuje się, jako ktoś naprawdę miły i to bez żadnego powodu! Bardzo często ukazuje dobre
emocje swojej rodzinie i jeśli miałby się o kogoś troszczyć, to najpewniej troszczyłby się o nich. Jedna rzecz,
która zawsze będzie w nim najbardziej widoczna, to chęć dążenia do perfekcji, a także sławy (tej dobrej,
oczywiście). Bywa miły i to bezinteresownie, to prawda, lecz swój "urok" wykorzystuje także jako pułapkę, którą
nie do końca intencjonalnie stworzył... Dla nieobeznanego w jego charakterze kota będzie udawał przyjaciela, o
dobrym serduszku, lecz z czasem zacznie znęcać się psychicznie nad tym, który zbytnio się do niego przywiąże.
A gdy tylko biedny kot postanowi zerwać tę toksyczną przyjaźń, on zrobi z siebie ofiarę, która została
potraktowana niesprawiedliwie, no, czyli odwróci przysłowiowego "kota" ogonem. Jest nadgorliwy i bardzo zależy
mu na spełnieniu każdego polecenia lepiej niż inni. Najbardziej pragnie rywalizować o uznanie Judasza, a dojście
poziomem do przybranego ojca stało się jego drugim najważniejszym (po zdobyciu uznania tych wokół niego)
celem, z którego jest całkiem dumny. Cóż, można więc powiedzieć, że ma jakieś cele oraz ambicje, o których nie
sądzi, że dane były mu od razu...
MORALNOŚĆ
To kocię, jednak nikt nie zaprzeczy, że wierzy w Klan Gwiazdy i jest to wiara bardzo głęboka.
Często ma zwyczaj przed snem modlić się do kocich bóstw o pomyślność, dobrobyt czy rozgłos. Kodeksu nie
musi jeszcze przestrzegać, lecz stara się powtarzać sobie jego zasady.
Czy jest dobry, ma wysoką moralność? Według niego odpowiedź brzmiałaby „tak". Jest młody, nieukształtowany
i pomimo wielu wad czy złych cech jest szansa na to, by “wjechał na dobre tory”.
CIEKAWOSTKI
-Blask rzadko się uśmiecha.
-Nie ma w klanie sporych ilości przyjaciół, więc stworzył sobie znajomego z kulki mchu. Nazwał go Kudłacz.
-Bardzo lubi patrzeć na wodospad, za którym znajduje się obóz.
-Role wojownika uważa za dość pospolitą. Nie sądzi także, że przyniesie mu ona pożądaną sławę.
-W przeciwieństwie do większości kotów, zioła uważa za smaczne i wcale niegorzkie.
-Nie ma w klanie sporych ilości przyjaciół, więc stworzył sobie znajomego z kulki mchu. Nazwał go Kudłacz.
-Bardzo lubi patrzeć na wodospad, za którym znajduje się obóz.
-Role wojownika uważa za dość pospolitą. Nie sądzi także, że przyniesie mu ona pożądaną sławę.
-W przeciwieństwie do większości kotów, zioła uważa za smaczne i wcale niegorzkie.
UMIEJĘTNOŚCI
Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony: -Jest powolny w walce. Przed wykonaniem jakiegoś ruchu musi przemyśleć to, czy będzie skuteczny, co
często kończy się porażką z jego strony.
-Jego pazury są strasznie tępe przez co nie jest w stanie zadać skutecznego ciosu.
-Ma jasne futro, więc nim zdąży się do czegokolwiek podkraść jest już za późno.
-Boi się walki, a jeszcze bardziej porażki.
-Bywa, że odezwie się niewłaściwie.
-Jego pazury są strasznie tępe przez co nie jest w stanie zadać skutecznego ciosu.
-Ma jasne futro, więc nim zdąży się do czegokolwiek podkraść jest już za późno.
-Boi się walki, a jeszcze bardziej porażki.
-Bywa, że odezwie się niewłaściwie.
Mocne strony: -Nie ma problemów z zapamiętywaniem szczegółów i przychodzi mu to bardzo łatwo.
-Jest giętki jak sprężyna, więc łatwo jest mu przedostać się w różne, dziwnie położone miejsca.
-Wierzy w pokojowe rozwiązania, choć wynika to z czystego tchórzostwa.
-Mówi elokwentnie, a chodzić stara się z gracją.
-Jest giętki jak sprężyna, więc łatwo jest mu przedostać się w różne, dziwnie położone miejsca.
-Wierzy w pokojowe rozwiązania, choć wynika to z czystego tchórzostwa.
-Mówi elokwentnie, a chodzić stara się z gracją.
RELACJE
RODZINA
Ojciec - Kastor (biologiczny). Dobrze go wspomina. Chyba on najbardziej go rozumiał, a równocześnie
traktował go jak dumę rodziny. Chciałby go jeszcze kiedyś spotkać.
Judaszowocowa Zdrada (przybrany). Uwielbia go za to, że rozpieszcza go tak często. Ma się za jego małą dumę i ogólnie przepada za nim, pomimo jego nietypowego zachowania.
Judaszowocowa Zdrada (przybrany). Uwielbia go za to, że rozpieszcza go tak często. Ma się za jego małą dumę i ogólnie przepada za nim, pomimo jego nietypowego zachowania.
Matka - Andromeda. Pamięta, jak pokazywała mu gwiazdy z dachu apartamentu, w którym dawniej
pomieszkiwał. Tęskni za nią, ale tylko odrobinkę.
Rodzeństwo - Łuna
Partner - ///
Potomstwo - ///
INNE
Tekst tekst tekst
SZKOLENIE
Mentor - ///
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA
Żył sobie spokojnie z rodzicami, którzy obdarzali go ciągłą atencją oraz opieką. Zawsze było mu
wygodnie oraz ciepło, a jego pożywienie stanowiły najdroższe karmy. Podczas gdy wiele kotów musiało walczyć
o przetrwanie, on delektował się smaczkami luksusowego życia. Jego irytacja była więc ogromna, gdy
przeniesiono go oraz jego siostrę do dziwacznego stworzenia, o metalowych ścianach. Znużenie oraz agonia,
spowodowane brakiem jakichkolwiek przyjemności, sprawiły, że zachciało mu się uciec. Gdy tylko nadarzyła się
okazja, wziął siostrę i wymknął się przez lekko uchylone drzwi potwora. Był dla niego początek nowej ery, lepszej
ery. Czuł ekscytacje, gdy chował się przed dwunogiem w kłosach, a potem leciał na przód niczym dobrze
wystrzelona skała. Gdy tylko udało im się dojść na drugą stronę doliny, ich oczom ukazał się brązowo
umaszczony kocur, który zabrał młode kocięta do miejsca, które przedstawił im jako Klan Klifu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz