Nie mogę już wrócić do Czterech Drzew. Chciałbym powiedzieć Oślinionemu o tym, że Czysta Gwiazda podejrzewa, że robimy coś co zaszkodzi klanu. Mogę pójść na tereny Klanu Wilka i liczyć na to, że spotkam Kryształową Łzę. Najpierw muszę odpocząć i przemyśleć to wszystko. Upoluję mysz i jutro pójdę do Klanu Wilka. Muszę ostrzec wszystkie klany o zamiarach Klanu Prawdy, o tym, że chce zgładzić wszystkie klany i podporządkować je sobie.
Polowanie mi nie szło z myślą o tym, że kiedy ktoś z Klanu Klifu mnie zobaczy może mnie zabić i cały czas miałem w głowie groźby liderki. Teraz już nie jestem członkiem klanu, jestem wrogiem mojego byłego klanu i samotnikiem. Pewnie już zwołała klan i wszyscy będą chodzili po lesie szukając mnie. Kiedy w końcu udało mi się złapać cokolwiek było już późno. Wciągnąłem zdobycz na drzewo i zjadłem ją, a następnie zasnąłem na jednej z gałęzi.
Kiedy pierwszy promień słońca dotarł do mojego oka obudziłem się. Zszedłem z gałęzi i przeciągnąłem się. Od razu ruszyłem w miejsce gdzie był Klan Wilka. Kiedy przebiegłem przez Drogę Grzmotu szybko zmyłem z siebie jak najwięcej zapachu innych klanów i wskoczyłem na jedną z gałęzi. Niedługo później zobaczyłem nadchodzącą Kryształową Łzę. Kiedy już miałem do niej zeskoczyć dołączył do niej kocur. Usłyszałem tylko imię - Słoneczny Deszcz. Przez chwilę się zawahałem, ale później zeskoczyłem na niższą gałąź i koty zauważyły mnie.
<Kryształowa?/Słoneczny?>
Polowanie mi nie szło z myślą o tym, że kiedy ktoś z Klanu Klifu mnie zobaczy może mnie zabić i cały czas miałem w głowie groźby liderki. Teraz już nie jestem członkiem klanu, jestem wrogiem mojego byłego klanu i samotnikiem. Pewnie już zwołała klan i wszyscy będą chodzili po lesie szukając mnie. Kiedy w końcu udało mi się złapać cokolwiek było już późno. Wciągnąłem zdobycz na drzewo i zjadłem ją, a następnie zasnąłem na jednej z gałęzi.
Kiedy pierwszy promień słońca dotarł do mojego oka obudziłem się. Zszedłem z gałęzi i przeciągnąłem się. Od razu ruszyłem w miejsce gdzie był Klan Wilka. Kiedy przebiegłem przez Drogę Grzmotu szybko zmyłem z siebie jak najwięcej zapachu innych klanów i wskoczyłem na jedną z gałęzi. Niedługo później zobaczyłem nadchodzącą Kryształową Łzę. Kiedy już miałem do niej zeskoczyć dołączył do niej kocur. Usłyszałem tylko imię - Słoneczny Deszcz. Przez chwilę się zawahałem, ale później zeskoczyłem na niższą gałąź i koty zauważyły mnie.
<Kryształowa?/Słoneczny?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz