wtedy syknąłem, a gdy siostra puściła mnie.
- Nie wychodź! Mama nam zakazała! - powiedziała
Wtedy ja położyłem się w moim kącie, a na mnie wskoczyła Jaskółka, szybko odskoczyłem,
- Bawisz się??? - spytała
Spojrzałem w dół.
- Nie wiem czy umiem - powiedziałem
Wtedy usłyszałem jak kotka zaczyna skakać i szybko tego uniknąłem.
- Jak to zrobiłeś? Przecież mnie nie widziałeś! - zdziwiona zapytała
- Słuch też się liczy -powiedziałem, zamknąłem oczy i dodałem - spróbuj teraz
Słyszałem jak kotka chodzi na około mnie, gdy była za mną skoczyła po czym szybko odskoczyłem i skoczyłem na nią,
- Mam cię - powiedziałem i z powrotem poszedłem wpatrywać się w śnieg, a Jaskółka zaczęła bawić się z Lipą, natomiast Popiół leżała z mamą, miałem czas aby wyjść.
Gdy wyszedłem dotknąłem tego zimnego, białego puchu, wtedy podeszła do mnie jakaś kotka,
- Lepiej wróć do kociarni, jest zimno - powiedziała
Jakaś kotka z klanu wilka?
Zdanie zaczynamy wielką litera, nawet w dialogach, a kończymy je kropką, nie przecinkiem. Polecamy popracować też trochę nad ortografią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz