- Szybciej! – miauknęła Złota Melodia.
Kotki mknęły po wrzosowisku. Przed nimi słońce powoli chowało się za horyzontem. Błękitna Łapa przeskakiwała nad większymi kępami wrzosów, w obawie przed króliczymi norami ukrytymi pod trawą. Były już niedaleko obozu. Z oddali dało się słyszeć zawołanie lidera. Błękit wyprzedziła swoją mentorkę ze śmiechem na pyszczku. Wpadła do obozu i wyhamowała przed stosem ze zwierzyną. Opuściła królika, a po kilku uderzeniach serca do kotki dołączyła mentorka. Niebieska otarła się o kocicę i szybkim krokiem dołączyła do Czaplej Łapy siedzącego najbliżej.
- Co się dzieje?
Kocur odwrócił się, spoglądając na siostrę.
- Nie wiem – odpowiedział.
Błękitna Łapa westchnęła i opadła obok niego. Jak się okazało – w samą porę. Nocna Gwiazda właśnie wchodził na podwyższenie.
- Czapla Łapo, Błękitna Łapo. Wystąpcie.
Błękit poczuła, jak koty się rozstępują. Wszyscy skierowali wzrok na nich. Kotka przełknęła ślinę. Poczuła, jak Czapla szturcha ją, zmuszając do ruszenia się. Niebieska ostrożnie stawiała łapy za bratem. Spodziewała się tego momentu, ale nie sądziła, że nastąpi on tak szybko! Znalazła się tuż pod stanowiskiem przywódcy i wzorem czekoladowego, skłoniła głowę.
- Ja – zaczął czarny kocur. – Nocna Gwiazda, przywódca Klanu Burzy, wzywam moich walecznych przodków, aby spojrzeli na tego ucznia. Trenował pilnie, aby poznać zasady waszego szlachetnego kodeksu. Polecam go wam jako kolejnego wojownika. Czapla Łapo czy przysięgasz przestrzegać kodeksu wojownika i chronić swój klan nawet za cenę życia?
Czapla zadrżał z emocji.
- Przysięgam.
- Mocą Klanu Gwiazdy nadaję ci imię wojownika. Czapla Łapo, od tej pory będziesz znany jako Czapli Potok. Klan Gwiazdy ceni twoją odwagę i wytrwałość oraz wita cię jako nowego wojownika Klanu Burzy.
Czekoladowy uniósł głowę. Na jego pyszczku zawitał szeroki uśmiech.
- Błękitna Łapo – kocur odwrócił się w stronę kotki.
Błękit poczuła wszechogarniającą radość. Miała ochotę piszczeć i krzyczeć, wiedziała jednak, że byłoby to niewłaściwe. Ostatkiem sił zmusiła się by stać w miejscu. Nocna Gwiazda powtórzył wcześniejszą formułkę, a niebieska z całych sił starała się go słuchać.
- Czy przysięgasz przestrzegać kodeksu wojownika i chronić swój klan nawet za cenę życia?
Błękitna Łapa przełknęła gulę zalegającą w jej gardle.
- Przysięgam – wychrypiała, z wyraźną dumą.
- Zatem mocą Klanu Gwiazdy nadaję ci imię wojownika. Błękitna Łapo, od tej pory będziesz znana jako Błękitna Cętka. Klan Gwiazdy ceni twoją waleczność i dobroć oraz wita cię jako nową wojowniczkę Klanu Burzy.
Lider zeskoczył z podwyższenia, zbliżając się do nowych wojowników. Czapla liznął z szacunkiem jego bark. Błękit zrobiła to samo, kiedy Nocna Gwiazda dotknął jej głowy.
Burzowicze zaczęli krzyczeć nowe imiona dwójki dzieci Białej Sadzawki. Zanim Błękitna Cętka się obejrzała, została oddzielona od brata, rzeką kotów. Wszyscy składali jej gratulacje. Kotka dziękowała z zażenowaniem. Wszystkie koty, które tak lubiła. Cała jej rodzina, Burzowe Serce, Świetlisty Potok, nawet Brzoza i Sosna wypełzły na próg żłobka. I wtedy kotka przypomniała sobie o kimś jeszcze. Złota Melodia! Błękitna Cętka przecisnęła się przez tłum. Jej mentorka była tam. Niebieska podbiegła do kocicy i bez ostrzeżenia wtuliła łepek pod jej brodę.
- Dziękuję – wyszeptała.
Miała wrażenie, że na pyszczku złotej od wielu księżyców, nareszcie zakwitł choć wymuszony, to jednak uśmiech.
***
Błękit wdrapywała się na zbocze. Była zmęczona, a czekało ją jeszcze nocne czuwanie! I to w milczeniu… A tak chciała się podzielić z Czaplą wszystkimi przeżyciami! Trudno porozmawia z nim rano...
Pozdrowiła brata skinięciem głowy i ułożyła się tak, by widzieć obóz. Uniosła głowę i spojrzała w niebo. Srebrna Skóra lśniła tysiącem gwiazd. Jedna z nich to Ćmi Trzepot… Błękitna Cętka opuściła wzrok. Och czemu pointka nie mogła być tutaj z nią i z Czaplim Potokiem!? Nie zasłużyła na śmierć.
Błękit wiedziała, że ten moment nigdy już się nie powtórzy. Że nigdy już nie będzie uczennicą, że nigdy już nie pójdzie na wspólny trening ze Złotą Melodią. Ale wiedziała też, że w jej życiu zaczyna się nowy rozdział. Została wojowniczką.
BLOGOWE WIEŚCI
BLOGOWE WIEŚCI
W Klanie Burzy
Po śmierci Różanej Przełęczy, Sójczy Szczyt wybrała się do Księżycowej Sadzawki wraz z Rumiankowym Zaćmieniem. Towarzyszyć im miała również Margaretkowy Zmierzch, która dołączyła do nich po czasie. Jakie więc było zaskoczenie, gdy ta wróciła niezwykle szybko cała zdyszana, próbując skleić jakieś sensowne zdanie. Z całości można było wywnioskować, że kotka widziała, jak Niknące Widmo zabił Sójczy Szczyt oraz Rumiankowe Zaćmienie. W obozie została przygotowana więc zasadzka na dymnego kocura, który nie spodziewał się dziur w swoim planie. Na Widmie miała zostać wykonana egzekucja, jednak kocur korzystając z sytuacji zdołał zabić stojącą nieopodal Iskrzącą Burzę, chwilę potem samemu ginąc z łap Lwiej Paszczy, Szepczącej Pustki oraz Gradowego Sztormu, z czego pierwszą z wymienionych również nieszczęśliwie dosięgły pazury Widma. Klan Burzy uszczuplił się tego dnia o szóstkę kotów.W Klanie Klifu
Plotki w Klanie Klifu mimo upływu czasu wciąż się rozprzestrzeniają. Srokoszowa Gwiazda stracił zaufanie części swoich wojowników, którzy oskarżają go o zbrodnie przeciwko Klanowi Gwiazdy i bycie powodem rzekomego gniewu przodków. Złość i strach podsycane są przez Judaszowcowy Pocałunek, głoszącego słowo Gwiezdnych, i Czereśniową Gałązkę, która jako pierwsza uznała przywódcę za powód wszystkich spotykających Klan Klifu katastrof. Srokoszowa Gwiazda - być może ze strachu przed dojściem Judaszowca do władzy - zakazał wybierania nowych radnych, skupiając całą władzę w swoich łapach. Dodatkowo w okolicy Złotych Kłosów pojawili się budujący coś Dwunożni, którzy swoimi hałasami odstraszają zwierzynę.W Klanie Nocy
Świat żywych w końcu opuszcza obarczony klątwą Błotnistej Plamy Czapli Taniec. Po księżycach spędzonych w agonii, której nawet najsilniejsze zioła nie były mu w stanie oszczędzić, ginie z łap własnego męża - Wodnikowego Wzgórza, który został przez niego zaatakowany podczas jednego z napadów agresji. Wojownik staje się przygnębiony, jednak nadal wypełnia swoje obowiązki jako członek Klanu Nocy, a także ojciec dla ich maleńkiego synka - Siwka. Kocurek został im podarowany przez rodzącą na granicy samotniczkę, która w zamian za udzieloną jej pomoc, oddała swego pierworodnego w łapy obcych. W opiece nad nim pomaga Mżawka, młodziutka karmicielka, która nie tak dawno wstąpiła w szeregi Klanu Nocy, wraz z dwójką potomków - Ikrą oraz Kijanką. Po tym wydarzeniu, na Srebrną Skórkę odchodzi także starsza Mrówczy Kopiec i medyczka, Strzyżykowy Promyk, której miejsce w lecznicy zajmuje Różana Woń. W międzyczasie, na prośbę Wieczornej Gwiazdy, nowej liderki Klanu Wilka, Srocza Gwiazda udziela im pomocy, wyznaczając nieduży skrawek terenu na ich nowy obóz, w którym mieszkać mogą do czasu, aż z ich lasu nie znikną kłusownicy. Wyprowadzka następuje jednak dopiero po kilku księżycach, podczas których wielu wojowników zdążyło pokręcić nosem na swoich niewdzięcznych sąsiadów.W Klanie Wilka
Po terenach zaczynają w dużych ilościach wałęsać się ludzie, którzy wraz ze swoją sforą, coraz pewniej poruszają się po wilczackich lasach. Dochodzi do ataku psów. Ich pierwszą ofiarą padł Wroni Trans, jednak już wkrótce, do grona zgładzonych przez intruzów wojowników, dołącza także sam Błękitna Gwiazda, który został śmiertelnie postrzelony podczas patrolu, w którym towarzyszyła mu Płonąca Dusza i Gronostajowy Taniec. Po przekazaniu wieści klanowi, w obozie panuje chaos. Wojownikom nie pozostaje dużo możliwości. Zgodnie z tradycją, Wieczorna Mara przyjmuje pozycję liderki i zmienia imię na Wieczorną Gwiazdę. Podczas kolejnych prób ustalenia, jak duży problem stanowią panoszący się kłusownicy, giną jeszcze dwa koty - Koszmarny Omen i Zapomniany Pocałunek. Zapada werdykt ostateczny. Po tym, jak grupa wysłanników powróciła z Klanu Nocy, przekazując wieść, iż Srocza Gwiazda zgodziła się udzielić wilczakom pomocy, cały klan przenosi się do małego lasku niedaleko Kolorowej Łąki, który stanowić ma ich nowy obóz. Następne księżyce spędzają na przydzielonym im skrawku terenu, stale wysyłając patrole, mające sprawdzać sytuację na zajętych przez dwunożnych terenach. W międzyczasie umiera najstarsza członkini Klanu Wilka, a jednocześnie była liderka - Stokrotkowa Polana, która zgodnie ze swą prośbą odprowadzona została w okolice grobu jej córki, Szakalej Gwiazdy. W końcu, jeden z patroli wraca z radosną nowiną - wraz z nastaniem Pory Nagich Drzew, dwunożni wynieśli się, pozostawiający po sobie jedynie zniszczone, zwietrzałe obozowisko. Wieczorna Gwiazda zarządza powrót.W Owocowym Lesie
Społeczność z bólem pożegnała Przebiśniega, który odszedł we śnie. Sytuacja nie wydawała się nadzwyczajna, dopóki rodzina zmarłego nie poszła go pochować. W trakcie kopania nagrobka zostali jednak odciągnięci hałasem z zewnątrz, a kiedy wrócili na miejsce… ciała ukochanego starszego już nie było! Po wszechobecnej panice i nieudanych poszukiwaniach kocura, Daglezjowa Igła zdecydowała się zabrać głos. Liderka ogłosiła, że wyznaczyła dwa patrole, jakie mają za zadanie odnaleźć siedlisko potwora, który dopuścił się kradzieży ciała nieboszczyka. Dowódcy patroli zostali odgórnie wyznaczeni, a reszta kotów zachęcana nagrodami do zgłoszenia się na ochotników członkostwa.Patrole poszukiwacze cały czas trwają, a ich uczestnicy znajdują coraz to dziwniejsze ślady na swoim terenie…
W Betonowym Świecie
nastąpiła niespodziewana zmiana starego porządku. Białozór dopiął swego, porywając Jafara i tym samym doprowadzając swój plan odwetu do skutku. Wieści o uwięzionym arystokracie szybko rozeszły się po mieście i wzbudziły ogromne zainteresowanie, powodując, że każdego dnia u stóp Kołowrotu zbierają się tłumy, pragnąc zmierzyć się na arenie z miejską legendą lub odpłacić za dawno wyrządzone szkody. Białozór zdołał przekonać samego Entelodona do zawarcia z nim sojuszu, tym samym stając się jego nowym wasalem. Ci, którzy niegdyś stali na czele, teraz są ścigani – za głowy Bastet i Jago wyznaczono wysokie nagrody. Byli członkowie gangu Jafara rozpierzchli się po całym mieście, bezradni bez swojego przywódcy. Dawna potęga podzieliła się na grupy opowiadające się po różnych stronach konfliktu. Teraz nie można ufać nawet dawnym przyjaciołom.MIOTY
Mioty
Znajdki w Klanie Nocy!
(brak wolnych miejsc!)
Miot w Owocowym Lesie!
(jedno wolne miejsce!)
Miot w Klanie Nocy!
(jedno wolne miejsce!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz