Autor grafiki: xxx
*Poprzednie imiona: Dziwaczek
Płeć: Nonbinary (zapach kocura)
Orientacja: Nieokreślona
Przynależność: Klan Burzy
Ranga: Uczeń
- - - -
Autor i opiekun: pikmi0004
APARYCJA
OGÓLNEDZIWACZKOWA ŁAPA
*Poprzednie imiona: Dziwaczek
Płeć: Nonbinary (zapach kocura)
Orientacja: Nieokreślona
Przynależność: Klan Burzy
Ranga: Uczeń
- - - -
Autor i opiekun: pikmi0004
CHARAKTERYSTYKA
APARYCJA
Opis ogólny - Niczym szczególnym niewyróżniający się buras na tle innych burasów. Półdługa sierść odznacza się najbardziej w okolicach pach i ogona, gdzie pasma futra są dłuższe od tych okalających głowę malca. Oczy ma w kolorze ciemnego zielonego. Lekko zdeformowany pyszczek utrudnia mu wyraźne mówienie.
Cechy szczególne - xxx
Kolor sierści - czarna pręgowana tygrysio
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - zielone
Problemy zdrowotne - wrodzona wada serduszka + lekka deformacja pyszczka powodująca seplenienie
CHARAKTER
Dziwaczek to rozkoszny kociak. Mimo doświadczenia wielu przykrości w młodym wieku z pyszczka kocurka nie schodzi uśmiech, co prawda krzywy przez deformację pyszczka, ale szczery! W ciągu kilku minut jest w stanie ze sto, a nawet i więcej razy dziękować – czy to za poświęcenie mu czasu i wysłuchanie go, czy za przyniesione jedzonko. Tak go mama nauczyła, że trzeba używać słów "proszę, przepraszam i dziękuję", jednak zapomniała wspomnieć przed śmiercią, aby ich nie nadużywać. Dość łatwo przychodzi mu zaprzyjaźnienie się z innymi kotami, w szczególności z tymi starszymi. Młodsze koty i rówieśnicy unikają go, często bojąc się, czy też nie rozumiejąc jego deformacji i faktu, że na nich ona nie przejdzie. Przez swoje roztrzepanie i pamięć krótkotrwałą najlepiej porozumiewać się z nim prosto. Dlatego niech nikt się nie zdziwi, gdy podczas przemowy lidera, bądź dłuższej przemowy drugiego kota zacznie bazgrać łapką po ziemi. Po prostu zgubił wątek, zaczął się nudzić i zapomniał gdzie jest.
MORALNOŚĆ
Ateista. Muchy by nie skrzywdził.
CIEKAWOSTKI
– Dekoruje swoje futerko kwiatami.
UMIEJĘTNOŚCI
Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: ///
Słabe strony:
– przez wrodzoną wadę serca szybko się męczy, co utrudniać mu będzie funkcjonalnie oraz przydanie się w przyszłości klanowi
– przez wrodzoną wadę serca szybko się męczy, co utrudniać mu będzie funkcjonalnie oraz przydanie się w przyszłości klanowi
– krótka pamięć
Mocne strony:
– ponadprzeciętna siła łap
– umiejętność wspinaczki
RELACJE
RODZINA
Ojciec - Dzbanecznik
Matka - Konwalia [*]
Rodzeństwo - Krokus [*], Niezapominajka [*], Dmuchawiec [*], Wrzos [*], Hiacynt[*]
Partner - ///
Potomstwo - ///
INNE
Rozkwitająca Szanta – kotka, która znalazła Dziwaczka i zabrała go do Klanu Burzy. Znalazła specjalne miejsce w sercu malca, jest dla niego kimś w stylu matki czy starszej siostry.
Zawodzące Echo – mentor i starszy brat, a przynajmniej tak mówi o kocurze Dziwaczek. Zazdrości wojownikowi posiadania krótkiego ogonka i snuje plany o tym, aby się do niego jakoś upodobnić. Mimo, że Echo nie raz traci cierpliwość wobec roztrzepanego ucznia, jakim jest Dziwaczkowa Łapa, to nigdy nie dał po sobie poznać, że jest rozczarowany kocurem. Ba, stara się mu wszystko jak najprościej tłumaczyć, za co buras jest mu dozgonnie wdzięczny.
Marzanna, Jarowit, Szakłak i Słońce – wielka szóstka chciałoby się napisać, ale nie, w ich przypadku to wielka piątka. Dziwaczek lubi czworo swoich przyjaciół, z którymi wychowywał się w kociarni, a teraz dzieli lęgowisko uczniów, a później wojowników. W szczególności bardzo lubi czekoladowego kocura, jego sposób bycia i dyplomację, jednak ilekroć kocur dużej przemiawa bury gubi wątek i proponuje zabawę w berka. Dziwaczek jest zauroczony w jego siostrze, Marzannie. Kotka jest jego pierwszą kocięcą miłością i jak na złość podczas rozmów z szylkretką kocur pluje jak najęty. To wszystko z nerwów. W końcu chce się pokazać z jak najlepszej strony i udowodnić, że mimo wad, jakim jest jego krzywy pyszczek i roztrzepanie to jest wspaniałym towarzyszem zabaw.
SZKOLENIE
Mentor - Zawodzące Echo
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA
Urodzony na terenach niczyich, samotnik z dziada pradziada. Po śmierci mamy i rodzeństwa przez kilka dni czuwał wtulony w futerko rodzicielki, licząc na to, że kotka się obudzi i zajmie swoimi dziećmi. Gdyby nie Szantowa Łapa, która zabrała ze sobą wycieńczonego kociaka najpewniej podzieliłoby los bliskich. Dołączył do Klanu Burzy za panowania Króliczej Gwiazdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz