Autor grafiki: weepingloti
*Poprzednie imiona: Lulek — > Lulkowa Łapa
OGÓLNELULKOWE ZIELE
*Poprzednie imiona: Lulek — > Lulkowa Łapa
Płeć: To skomplikowane (zapach kocura)
Orientacja: Demiromantyczny, aseksualny
Przynależność: Klan Nocy
Ranga: Ogrodnik
- - - -
Właściciel: weepingloti (dc) / eternalparadiseheart@gmail.com
APARYCJA
Orientacja: Demiromantyczny, aseksualny
Przynależność: Klan Nocy
Ranga: Ogrodnik
- - - -
Właściciel: weepingloti (dc) / eternalparadiseheart@gmail.com
CHARAKTERYSTYKA
APARYCJA
Opis ogólny - Co z tego Lulka wyrosło? Cóż, całkiem spore kocisko. Lulkowe Ziele zalicza się zdecydowanie do jednych z najwyższych kotów w swoim klanie. Jest przy tym szczupłe, wręcz chude, co jednak maskowane jest dobrze przez jego grube futro. Jego sierść, pomimo naturalnie białej barwy (z wyłączeniem okolic mordki i ogona), zazwyczaj wygląda na szarą lub beżową, ze względu na jego niemijające zamiłowanie do grzebania w błocie i ziemi. Jego szyję otacza puszysta, gruba, grzywiasta kryza, a pysk zdobi charakterystyczna, czarna maska w kształcie motyla. Końcówki uszu upiększają za to czarne pędzelki.
Cechy szczególne - Pędzelki na uszach, czarna maska w kształcie motyla na mordce, wiecznie brudne od błota łapki
Kolor sierści - Czarny van
Długość sierści - Długa
Kolor oczu - Żółte
Problemy zdrowotne - Bezsenność, koszmary
CHARAKTER
Lulek, Lulek, Lulek... Cóż. Trudno powiedzieć o nim cokolwiek innego, niż to, że niewiele zmieniło się od stadium larwalnego. Wciąż preferuje ciszę i spokój, nie przepada za tłokiem, hałasem i rozgardiaszem. Jeśli chodzi o podejście do otoczenia, Lulkowe Ziele jest kotem naprawdę schludnym i skrupulatnym — zawsze dba o to, aby rośliny posadzone były na odpowiednich grządkach, medykamenty odłożone na ich poprawne miejsce, a kamyczki, żuczki i inne elementy jego kolekcji posegregowane ze względu na barwy lub rozmiar. Nie znosi nieporządku w tej sferze, często unosząc się, gdy tylko ktoś śmie ruszyć coś, co należy do niego. Zdecydowanie zupełnie odwrotnie podchodzi do tego, jak się prezentuje — nie przeszkadza mu błoto na futrze czy liczne gałązki i inne roślinne odpady, które nierzadko się w nie zaplątują, sprawiając, że wygląda co najmniej niechlujnie. Lulek uważa to jednak za zwyczajny element swojej pracy, ignorując wieczne narzekania rodzeństwa. Nie przepada za większością kotów w klanie, irytuje go domyślnie związany z nimi hałas, mdlący, mulisto-rybi zapach i generalne podejście. Jest dziwakiem, trzyma się na uboczu i woli spędzać czas w otoczeniu roślin i dziwnych żyjątek, zamiast dzielić go ze współklanowiczami. Nadal nie nauczył się nawigowania w kontaktach z innymi. Nie potrafi pocieszać ani doradzać, ma też problem z odczytywaniem ich emocji, o ile nie powiedzą o nich wprost, zresztą — dopiero niedawno rozgryzło, jak rozpoznawać własne uczucia. Nieznane sytuacje społeczne generalnie wprawiają je w dyskomfort, więc raczej ich unika. Teoretycznie nieco bardziej otworzyło się na innych, w praktyce jednak pozostało nieśmiałe i dość niezręczne w kontaktach z tymi, których dobrze nie poznało. Zazwyczaj więc mówi mało, uczestnicząc w rozmowach z czystej uprzejmości, starając się przy tym wypaść jak najlepiej i nie zrobić z siebie mysiego móżdżku... Lulkowe Ziele jest też zdecydowanie najbardziej wrażliwe z rodzeństwa, mocno biorąc do siebie komentarze i uwagi bliskich, zwłaszcza, jeśli nawiązują do jego najczulszych punktów — obranej profesji i charakteru. Paradoksalnie jednak nie dąży do bycia podziwianym czy lubianym przez cały klan, woli żyć na uboczu, najchętniej bez kontaktu z nikim innym, we własnym świecie. Boi się nieznanego, często zresztą odczuwa lęk bez żadnego wyraźnego powodu, co często je przytłacza. Nadal też nie do końca trzyma własne emocje na wodzy, łatwo mu wpaść w panikę lub wręcz histerią czy wybuchnąć no kogoś, kogo słowa (lub sama obecność...) przeleje czarę goryczy.
MORALNOŚĆ
Jest niepewne co do swojego wyznania. Teoretycznie nie wierzy w Klan Gwiazd i Mroczną Puszczę, nie odrzuca jednak ich istnienia; można by więc było nazwać je agnostykiem. Czasami jednak, w zależności od stanu emocjonalnego, jego religijne wahadło przesuwa się bardziej w którąś ze stron. Uważa choćby "prześladujące" je obecnie perły za pewien znak, chociaż... no właśnie, od kogo? Trudno więc dokładnie określić, gdzie się w tym spektrum plasuje. Mimo to, trzyma się kodeksu wojownika, uznając go za podstawę, na której opiera całą swoją moralność. Brzydzi się przemocą i niepotrzebnym rozlewem krwi, woli rozwiązywać rzeczy pokojowo. Nie podniosłoby łapy na innego kota, chyba, że w ostateczności.
CIEKAWOSTKI
- OPOWIADANIOWO: nie jest pewne swojej płci i w towarzystwie innych kotów mówi o sobie w zaimkach męskich, ale nie jest kocurem, wobec czego miło byłoby, gdybyście w narracji obiektywnej (nie z perspektywy postaci) nie używali określeń nacechowanych jednoznacznie płciowo!!
- obecnie sprawdza, jakie formy pasowałyby mu najbardziej - wydaje mu się, że nie przeszkadzają mu żadne zaimki, ale zawsze odczuwa nieprzyjemne kłucie w środeczku, gdy myśli o sobie jako o kocurze,
- od czasów powodzi strasznie boi się wody, nienawidzi pływać i generalnie na myśl o przedostaniu się przez rzekę doprowadza je niemal do paniki,
- kolekcjonuje wiele rzeczy - żuczki, kamienie, suszone rośliny i inne dziwne ciekawostki; jest do nich bardzo przywiązane i każdego dnia przed położeniem się spać sprawdza, czy wszystko na pewno jest na swoim miejscu,
- nie znosi głośnych dźwięków, bardzo je irytują, czasem nawet przerażają,
- często odpływa gdzieś myślami, zupełnie ignorując otoczenie,
- daje imiona żabom mieszkającym wokół wyspy,
- często myśli na głos lub rozmawia samo ze sobą,
- jego ulubioną rośliną jest sumak,
- ma podrażnione poduszeczki ze względu na częsty kontakt z sokami trujących roślin,
- voice claim: Khoi Dao (specyficznie jako Albedo z GI)
UMIEJĘTNOŚCI
Poziom medyczny: VI (poziom ogrodnika, rzeczywisty poziom medyczny - II)
Poziom wojownika: ///
Słabe strony: Hydrofobia, nie potrafi walczyć, nie ma za grosz koordynacji.
Mocne strony: Jest szybki, łatwo się skupia, ma podzielność uwagi.
RELACJE
RODZINA
Ojciec - Kasztan [*] - na oczy przez Lulka nie widziany; ogrodnika niezbyt frapuje jego nieobecność.
Matka - Wężynowy Kieł - surowa matka, Lulek darzy ją dość mieszanymi uczuciami; początkowo była dla niego autorytetem, teraz sądzi, że nie zależy jej na swoim potomstwie, zwłaszcza na nim i Rosiczce. Mimo tego wciąż ją kocha.
Rodzeństwo - Wężynowy Splot - najstarsza z rodzeństwa, ulubienica matki; różnie między nimi bywało, ale Lulek uważa ją za bliską osobę, nawet, jeśli czasami jest przez nią odsuwane na bok; Żmijowcowa Wić - zgryźliwy buc, ale mimo wszystko kochany braciszek; wywołuje w Lulku skrajne emocje, ale ogrodnik wie, że gdzieś w głębi ma dobre i wrażliwe serduszko... prawdopodobnie; Tojadowa Łapa - nie mają najlepszych relacji, obecnie są na siebie obrażeni; nie potrafią się ze sobą dogadać, ale być może, gdy oboje nieco dojrzeją, to ich relacje się unormują; Rosiczkowa Kropla - najkochańsza siostra, zawsze go wysłucha, gdy tego potrzebuje; lubi spędzać z nią czas, zwłaszcza po tym, gdy myślało, że ją straciło.
Partner - Może kiedyś... chociaż Lulkowe Ziele nie jest do tego przekonane.
Potomstwo - Nie przepada za kociętami, są głośne i wszystko niszczą.
INNE
Pierzasta Kołysanka - mentorka; Lulek bardzo ją szanuje, zawsze chce, aby była z niego dumna. Cieszy się, że umożliwiła mu szkolenie w tym kierunku. Lubi to, że tak jak on woli pracować w ciszy. Spędza z nią dość dużo czasu ze względu na odległość i izolację wyspy ogrodników od obozu.
Śnieżna Mordka - kotka, z którą wraz ze swoim rodzeństwem musiał dzielić żłobek, początkowo wzięta przez wężynięta za włochatą rybę; nie przepada za nią szczególnie, jest dla niego zbyt głośna i energiczna, stara się jej unikać, chociaż nie zawsze mu to wychodzi, bo Śnieżka przyjaźni się z jego siostrami. Irytuje go.
SZKOLENIE
Mentor - Pierzasta Kołysanka
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - ///
HISTORIA
Urodzony w Klanie Nocy podczas panowania Spienionej Gwiazdy jako dziecko więźniarki i samotnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz