Mgiełka x Glonik
Kocięta przyjdą na świat 04.09.2025r.
Grywalnych może być maksymalnie 3!
Dopuszczalne maści dla tego miotu:
KOCURY:
- czarna (jednolita lub pręgowana klasycznie)
- niebieska (jednolita lub pręgowana klasycznie)
- ruda (pręgowana klasycznie)
- kremowa (pręgowana klasycznie)
I powyższe mogą być z białym, pokrywającym od maści z bielą do vana.
KOTKI:
- ruda (pręgowana klasycznie)
- kremowa (pręgowana klasycznie)
DALEJ KOTKI:
- czarna szylkretowa (jednolita lub pręgowana klasycznie)
- niebieska szylkretowa (jednolita lub pręgowana klasycznie)
I powyższe mogą być z białym, pokrywającym od maści z bielą do vana.
Możliwy kolor oczu:
- zielone
-żółte
Kocięta mogą być krótkowłose/półdługowłose/długowłose.
REZERWACJE:
Xivitre (Kocur, Widlik)
luizasuzuki (Kocur, ???)
serafin_2137 (Kocur, Gałęzatka)
Zasady rezerwacji kociaka w miocie:
1. Formularz wysyłamy w ciągu tygodnia od zajęcia miejsca w miocie na gmail (wcne.official@gmail.com).
2. Aby zarezerwować kociaka z miotu, należy w komentarzu pod tą stroną podać aktualny adres e-mail do kontaktu bądź pełną nazwę na Discordzie. Komentarze niezawierające danych kontaktowych nie będą liczone jako rezerwacja i miejsce pozostanie wolne dla innych chętnych do momentu uzupełnienia informacji.
Historia miotu:Mgiełka oraz Glonik poznali się przypadkiem. Rudy zabłąkał się w okolice terenów należących do kotki i jej rodzeństwa, gdzie postanowił także zapolować. Skończyło się to jednak nie tak, jak to sobie zaplanował. Zamiast na myszkę, jego łapy natrafiły na szylkretowe futerko samotniczki. Z początku kotka zdała się być nieco zlękniona, spodziewając się kolejnego agresywnego włóczęgi, jednak ku jej szczerej radości, Glonik okazał się być tego zupełnym przeciwieństwem. Był miły, uprzejmy, od razu przeprosił ją z ten niefortunny wypadek, oferując nawet pomoc przy kolejnym polowaniu, by zrekompensować straty. Mgiełkę niezmiernie to uradowało i chętnie przystała na propozycję nieznajomego. W mgnieniu oka, za zgodą Chwasta i Pszczółki, dołączył do grupy rodzinnej Mgiełki.
Przełomowym momentem w ich relacji był dzień, w którym to Chwast, brat Mgiełki, obwieścił parze, iż już wkrótce doczekają się potomstwa. Mgiełka była wniebowzięta! Całe dnie spędzała trajkocząc o tym, jakim cudownym ojcem będzie Glonik, jak świetnie zajmie się nimi wujek Chwast, ucząc wszystkiego o ziołach, i jakie kreatywne zabawy wymyśli im ciocia Pszczółka. Nie mogła przewidzieć, że pod koniec pierwszej połowy ciąży, dobroduszny dwunożny zdecyduje się porwać jej ukochanego do swojego domu.
Od tego dnia Mgiełka stała się istnym kłębkiem nerwów. Jej już wcześniej pojawiające się wybuchy złości bardzo się nasiliły, przeradzając się wręcz w furię, gdy tylko coś nie szło zgodnie z jej planem. Ciągła panika o zdrowie swoje, swoich kociąt i zaginionego Glonika, znacznie obniżyła jej odporność i mimo starań Chwasta, kotka i tak zachorowała. Po narodzinach dzieci była słaba, większość czasu spędzała śpiąc niespokojnie w ciemnej norze, wykopanej specjalnie dla niej przez jej rodzeństwo. Całą trójką martwili się o kocięta o dziwnym, białawym futerku, którego nigdy dotąd nie widzieli. Dodatkowo, choć Chwast nie mówił tego głośno, Mgiełka dawała bardzo mało mleka, co odbijało się na tempie rozwoju kociaków. Ich oczy pozostawały podejrzanie długo zamknięte, uszka klapnięte, a na boczkach rysowały się słabo żebra. Sytuacja nieco poprawiła się po przymusowym przestawieniu ich na stałą dietę, jednak stan ich matki nadal pozostawiał wiele do życzenia.
W końcu Pszczółka podjęła najcięższą w swoim życiu decyzję. Kociaki nie mogły z nimi zostać.
Mgiełka wróciła z polowania do swojego legowiska, zastając w nim tylko roztrzęsioną siostrę, która wyznała jej druzgocącą prawdę. Jej maleństwa odeszły we śnie. Szylkretka nie wierzyła w to co słyszy, praktycznie rzucając się na Pszczółkę. Była wściekła, przerażona, zagubiona. Gdy Pszczółka zaprowadziła ją wraz z Chwastem na grób kociąt, Mgiełka padła na glebę, by rozgrzebać chłodną ziemię i na własne oczy przekonać się, że jej rodzeństwo nie kłamało. Jej opętańcze ruchy zatrzymał dopiero widok szarawych kłębków futerka, mających na sobie zapach jej własnych dzieci.
W rzeczywistości jednak, Pszczółka oddała trójkę kociaków pod opiekę Klanu Nocy, którego patrol akurat przechodził przy drugim brzegu rzeki. Koty, choć z dozą niepewności, przyjęły do siebie siostrzeńców Pszczółki, obiecując im dobrą, bezpieczną przyszłość.
Dodatkowe informacje:
— Ze względu na silny stres odczuwany przez Mgiełkę bezpośrednio przed porodem, kocięta urodzą się z okrywą stresową, która dopiero po jakimś czasie zniknie z ich futerek.
— Osoby rezerwujące postać płci męskiej mają pierwszeństwo!
— Kociaki dołączą do Klanu Nocy w wieku 1 księżyca, czyli około tydzień po narodzinach.
— Mile widziane imiona związane z imieniem ojca kociąt! Przykładowo: Morszczyn, Widlik, Rozróżka, Gałęzatka, Taśma, Wodorost. Oprócz tego w grę wchodzi także imię "Rybka", należące do ukochanej, chorowitej siostry Glonika.
— Maluchami zajmie się piastunka Klanu Nocy.
— W skład patrolu, który otrzyma pod opiekę dzieci Mgiełki, wchodzą: Śnieżna Mordka, Samowolna Łapa i Rosiczkowa Kropla.
—
Jeśli wszystkie formularze zostaną odesłane do końca sierpnia, kocięta urodzą się jako wcześniaki 02.09.2025.Na oficjalnym serwerze discord na kanale #baza-grafik znajdują się grafiki do darmowego użycia! Do tego miotu pasują grafiki o numerach: 4, 17, 20, 21, 23, 40, 77, 85, 102, 113, 124, 145, 157, 178, 194, 197, 202
oraz po zmianie koloru oczu: 60, 67, 70, 92, 132, 167, 180
Więcej informacji o tym sposobie rezerwacji grafiki i używania jej znajdziecie na discordzie!
Kocurek Widlik kremowy klasycznie pręgowany van z zielonymi oczami
OdpowiedzUsuńDc: Xivitre
Kocurek dc: luizasuzuki
OdpowiedzUsuńzgłoszenie w imieniu serafin_2137
OdpowiedzUsuńKocurek, Gałęzatka