Teraz uczeń zwinął się na swym legowisku, próbując położyć się spać i zasnąłby, gdyby nie dwa nowe głosy, które pojawiły się w okolicy. Jeden był mu dobrze znany, bo była to Kwiecisty Pocałunek, jednak drugi był nowy. Czyżby jakiś kociak? Możliwe. Słysząc swe imię, podniósł uszy, aby usłyszeć dobrze, to co miała kocica do powodzenia. Na jej słowa odnośnie tego, że ma pilnować jakiegoś kociaka, nawet się nie odwrócił. Od kiedy stał on się niańką? Jak go tu przyprowadziła, to mogła się nim zająć, a nie zostawiać go z rudym kocurem. Zapanowała cisza, którą przerwał mały kociak. Podszedł on do ucznia i przedstawił się, o co nawet Hiacynt nie prosił. Podniósł on głowę i wbił wzrok w mniejszego od siebie.
- Miło mi Cię poznać. - Powiedział Hiacynt, ledwo powstrzymując się, aby nie powiedzieć kilka niezbyt miłych słówek w jego stronę. - Co tu robisz?
- Ciocia obiecała mi, że oprowadzi mnie po obozie. - Odpowiedział Grad. I właśnie dlatego zaczęła od najnudniejszego miejsca w obozie? Kwiecisty Pocałunek naprawdę nie wiedziała, co robi.
- Obóz jest nudny i nie ma co tu zwiedzać. - Słowa rudego kocura zdziwiły szylkretowego kociaka. - W porównaniu z tym jakie cuda znajdują się poza nim. Tam Ci się powinno spodobać. - Kocur przerwał na chwilę. Gdzie była ta niebieska kotka? Jeśli odeszła to mogła wziąć ze sobą swojego towarzysza, zamiast wciskać go na siłę uczniowi. - Dokańczając te bardzo ciekawe zwiedzanie obozu, to znajdujesz się w legowisku uczniów. Co tu jest ciekawego? Nic. Zwykłe legowisko, różniące się od reszty tym, że śpią tu uczniowie.
Teraz, bez żadnych problemów, Hiacynt mógł wyczytać z kociaka, że nie był on zadowolony z szybkiego przedstawienia legowiska uczniów przez rudzielca. Ale czy to był jego problem? Nie. Został do tego zmuszony, więc jak musiał to robić, to zrobi to, tak najszybciej się da.
- Coś nie pasuje? - Spytał i nawet nie czekając na odpowiedź od kocura, kontynuował. - Jak tak, to poczekaj na swoją świetną ciocię, która postanowiła Cię tu zostawić. Ona powie Ci to samo, ale użyje więcej niepotrzebnych słów, które tylko wzbudzą twoją ciekawość.
< Kociaku, którego już nie lubię? >
[przyznano 5%]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz