Kocięta przyjdą na świat 30.07.2025r.
Grywalnych może być maksymalnie 2!
Dopuszczalne maści dla tego miotu:
- czarna (jednolita lub pręgowana tygrysio/klasycznie)
- niebieska (jednolita lub pręgowana tygrysio/klasycznie)
- czekoladowa (jednolita lub pręgowana tygrysio/klasycznie)
- liliowa (jednolita lub pręgowana tygrysio/klasycznie)
I powyższe muszą być z białym, pokrywającym od maści z bielą do vana.
KOTKI:
- czarna (jednolita lub pręgowana tygrysio/klasycznie)
- niebieska (jednolita lub pręgowana tygrysio/klasycznie)
- czekoladowa (jednolita lub pręgowana tygrysio/klasycznie)
- liliowa (jednolita lub pręgowana tygrysio/klasycznie)
Możliwy kolor oczu:
- niebieskie (tylko dla maści z bielą)
- zielone
Kocięta mogą być krótkowłose/półdługowłose/długowłose.
REZERWACJE:
Nick (płeć, imię)
<wolne>
NPC (kotka, Foczka)
Zasady rezerwacji kociaka w miocie:
1. Formularz wysyłamy w ciągu tygodnia od zajęcia miejsca w miocie na gmail (wcne.official@gmail.com).
2. Aby zarezerwować kociaka z miotu, należy w komentarzu pod tą stroną podać aktualny adres e-mail do kontaktu bądź pełną nazwę na Discordzie. Komentarze niezawierające danych kontaktowych nie będą liczone jako rezerwacja i miejsce pozostanie wolne dla innych chętnych do momentu uzupełnienia informacji.
Historia miotu: Mysi Postrach nigdy nie był źle nastawiony do samotniczek i, być może w celu udowodnienia czegoś swoim kolegom z klanu, dość szybko zaczął je odwiedzać. Kotki okazały się niezwykle ciekawe, a co najważniejsze - skore do plotek. No cóż, a przynajmniej część z nich. Najlepszą nową znajomą Myszy okazała się Natta, równie chętna do obgadywania wszystkich klifiaków, co sam wojownik. Natta była dla niego idealną partnerką rozmów. Chętnie słuchała wszystkich opowieści Myszy, dodając własne obserwacje, śmiejąc się z jego żartów i komplementując go w bardzo nietypowy, wzbudzający w nim dziwne ciepło sposób. Dopiero po jakimś czasie Mysz zdał sobie sprawę, że uprzejmości Natty były flirtem. Niezwykle podekscytowany swoim pierwszym podbojem miłosnym, natychmiast uznał Nattę za miłość swojego życia. Być może gdyby potrafił realistycznie ocenić sytuację, zdałby sobie sprawę, że kotka wcale nie szuka w nim wiernego partnera, a co najwyżej przygodnej relacji. Żadne z nich jednak nie mogło przewidzieć konsekwencji krótkiego romansu, które miały pojawić się na świecie już kilka księżyców później.
jeśli ktoś nazwie kociaka morświn będziemy go wielbić na wieki
OdpowiedzUsuń