Autor grafiki: Wierzba#9005
*Poprzednie imiona: ///
Płeć: Kocur
Orientacja: Gej
Przynależność: Owocowy Las
Ranga: Starszy (emetytowany lider)
- - - -
Właściciel: .caelio | caelio.caeli@gmail.com
APARYCJA
OGÓLNEAGREST
*Poprzednie imiona: ///
Płeć: Kocur
Orientacja: Gej
Przynależność: Owocowy Las
Ranga: Starszy (emetytowany lider)
- - - -
Właściciel: .caelio | caelio.caeli@gmail.com
CHARAKTERYSTYKA
APARYCJA
Opis ogólny - Intensywny trening definitywnie wzmocnił łapy Agresta, lecz wciąż pokrywa je warstwa tłuszczyku. Trochę z niego umięśniona kluska, choć to drugie jest bardziej widoczne. Nadal o dziwo niski. Posiada półdługie czekoladowe futro z miękkim podszerstkiem, które pokrywa wiele białych łat. Ma zielone oczy i różowy nos. Walcząc z ojcem zdobył bliznę na prawym boku szyi: trzy przecięcia i jedno mniejsze oraz na lewym oku: dwa pociągnięcia, w tym jedno na samym skraju. Po bitwie z Klanem Nocy została mu szrama na prawym przedramieniu, a podczas starcia z opętaną Makowym Polem nabawił się rysy na nosie. Ma dwa nacięcia na prawym uchu, na znak pełnienia funkcji wojownika.
Cechy szczególne - pucołowata buzia
Kolor sierści - czekoladowy bicolor
Długość sierści - półdługa
Kolor oczu - zielone
CHARAKTER
Po zamordowaniu swojego ojca i przeżytą z tym związaną traumą wszystko się zmieniło. Agrest stał się trochę mniej lekkomyślny oraz impulsywny, chociaż nadal intensywnie odczuwa emocje i w gorszych momentach może wybuchnąć agresją. Poczucie winy po tym, co zrobił, towarzyszy mu na każdym kroku, przepełnia go wiele obaw. Nie wie dłużej kim jest i czego tak naprawdę chce. Zaplątał się w tym wszystkim i ciężko mu ponownie odnaleźć siebie. Jego największym lękiem jest bycie takim samym jak Janowiec, co martwi się, że już nastąpiło.
W relacjach z innymi prawie zawsze na początku jest przyjazny, jednak zarazem bardzo łatwo jest go do siebie zrazić. Wystarczy być choćby lekko kąśliwym, a już zacznie patrzeć na ciebie z pogardą. Nie jest za zręczny w konwersacjach i ciężko przychodzi mu kłamanie, dlatego woli pozostawać szczerzy jeśli ma taką możliwość. Chociaż chciałby się tego pozbyć, w pierwszym odruchu nadal ma tendencje do ufania innym. Jeśli jest się tylko miłym i nie posiada się u niego złej opinii, można wyciągnąć od niego większość informacji jak wodę z gąbki. Są jednak momenty, gdy ma przypływy nadmiernej podejrzliwości oraz lęku, że ktoś znowu nim pogrywa, jedynie udajając uczciwego. Przyczyną tego jest kompletny wstrząs emocjonalny, jaki przeżył odkrywając brutalną prawdę na temat swojego ojca, który okłamywał go przez każdy wcześniejszy rozdział życia.
Mimo posiadania tylu księżyców na karku nadal pod skórą pełza mu mu lęk przed porzuceniem, przez co potrafi być chorobliwie zazdrosny i wręcz zaborczy wobec swoich bliskich. Nie czuje, że jest wart czyjejś miłości, jednocześnie nie raz będąc zdesperowanym, żeby otrzymać ją od reszty.
W najlepszej wersji siebie to wspierający i współczujący towarzysz. Do końca oddany, pełen energii oraz trochę głupkowaty, najczęściej w pocieszny sposób. Zawsze gotów pomóc. Potrafi jednak być bezwzględny (szczególnie wobec osób potencjalnie zagrażających dobru członków Owocowego Lasu), kiedy uzna, że wymaga tego sytacja. Ma silny instytkt, by chronić słabszych.
W relacjach z innymi prawie zawsze na początku jest przyjazny, jednak zarazem bardzo łatwo jest go do siebie zrazić. Wystarczy być choćby lekko kąśliwym, a już zacznie patrzeć na ciebie z pogardą. Nie jest za zręczny w konwersacjach i ciężko przychodzi mu kłamanie, dlatego woli pozostawać szczerzy jeśli ma taką możliwość. Chociaż chciałby się tego pozbyć, w pierwszym odruchu nadal ma tendencje do ufania innym. Jeśli jest się tylko miłym i nie posiada się u niego złej opinii, można wyciągnąć od niego większość informacji jak wodę z gąbki. Są jednak momenty, gdy ma przypływy nadmiernej podejrzliwości oraz lęku, że ktoś znowu nim pogrywa, jedynie udajając uczciwego. Przyczyną tego jest kompletny wstrząs emocjonalny, jaki przeżył odkrywając brutalną prawdę na temat swojego ojca, który okłamywał go przez każdy wcześniejszy rozdział życia.
Mimo posiadania tylu księżyców na karku nadal pod skórą pełza mu mu lęk przed porzuceniem, przez co potrafi być chorobliwie zazdrosny i wręcz zaborczy wobec swoich bliskich. Nie czuje, że jest wart czyjejś miłości, jednocześnie nie raz będąc zdesperowanym, żeby otrzymać ją od reszty.
W najlepszej wersji siebie to wspierający i współczujący towarzysz. Do końca oddany, pełen energii oraz trochę głupkowaty, najczęściej w pocieszny sposób. Zawsze gotów pomóc. Potrafi jednak być bezwzględny (szczególnie wobec osób potencjalnie zagrażających dobru członków Owocowego Lasu), kiedy uzna, że wymaga tego sytacja. Ma silny instytkt, by chronić słabszych.
MORALNOŚĆ
Wyznaje wiarę we Wszechmatkę, zatem z czasem zaczął skłaniać się ku bardziej pacyfistycznym poglądom. Łagodne podejście nie jest natomiast prawdą we wszystkich przypadkach, gdyż nadal ma tendencję do życzenia jak najgorzej złym osobom i w emocjach wciąż jest zdolny do skrzywdzenia drugiego kota.
Pomysły wprowadzania kar fizycznych dla zbrodniarzy w celu zapewnienia większego bezpieczeństwa, nadal czasem pojawiają mu się w głowie, jednak raczej wątpilwe, że kiedykolwiek coś takiego by wprowadził, ze względu na wysoką kontrowersyjność takich rozwiązań. Coś naprawdę musiałoby go mocno wytrącić z równowagi, by do czegoś takiego doszło.
Granicę stawia na morderstwach. Po tym wszystkim, co się stało, nie byłby w stanie już rozważać odebrania komuś życia dla większego dobra. Za bardzo by to przeżył. Mimo to wciąż prawdopodobnie byłby w stanie zabić w samoobronie, czy przy skrajnych emocjach, jednak to drugie na pewno nie odbyłoby się dla niego bez poważnych konsekwentncji emocjonalnych.
CIEKAWOSTKI
– Od zawsze nie jada ptaków z powodu braku cierpliwości do obskubywania piór, ale teraz również stara się na nie nie polować po tym, co usłyszał na ich temat w trakcie spotkania o Wszechmatce
– Od śmierci Drewna nie zdarzyło mu się jeszcze w pełni spać spokojnie. Zawsze albo ma problemy z zaśnięciem przez stres, albo budzą go koszmary
– Przez cały nagromadzony niepokój w jego ciele niejednokrotnie zdarza mu się stukać zębami w nocy. Im znajduje się w trudniejszym okresie swojego życia, tym bardziej przybiera to na częstotliwości
– Nienawidzi białego na swoim futrze, gdyż przypomina mu czyim jest synem
– Wstydzi się swoich blizn, szczególnie tych zadanych przez rodziciela
– Podczas zgromadzenia, na którym Klan Gwiazdy starł się z Mroczną Puszczą, walczył ze Smutną Ciszą
– Jako pierwszy na obecnych terenach, spadł ze skały, z jakiej przemawiają liderzy podczas zgromadzeń
– Jeśli nie ma niczego na głowie, z chęcią udaje się na spacery. Czy to wędruje samemu, czy z kimś innym, polubił tę formę odpoczynku
– Od śmierci Drewna nie zdarzyło mu się jeszcze w pełni spać spokojnie. Zawsze albo ma problemy z zaśnięciem przez stres, albo budzą go koszmary
– Przez cały nagromadzony niepokój w jego ciele niejednokrotnie zdarza mu się stukać zębami w nocy. Im znajduje się w trudniejszym okresie swojego życia, tym bardziej przybiera to na częstotliwości
– Nienawidzi białego na swoim futrze, gdyż przypomina mu czyim jest synem
– Wstydzi się swoich blizn, szczególnie tych zadanych przez rodziciela
– Podczas zgromadzenia, na którym Klan Gwiazdy starł się z Mroczną Puszczą, walczył ze Smutną Ciszą
– Jako pierwszy na obecnych terenach, spadł ze skały, z jakiej przemawiają liderzy podczas zgromadzeń
– Jeśli nie ma niczego na głowie, z chęcią udaje się na spacery. Czy to wędruje samemu, czy z kimś innym, polubił tę formę odpoczynku
UMIEJĘTNOŚCI
Poziom medyczny: ///
Poziom wojownika: V
Słabe strony:
– marna zwinność
– porywczość
– niecierpliwość
– marna zwinność
– porywczość
– niecierpliwość
Mocne strony:
– siła fizyczna
– pomysłowość
– zawziętość, jeśli walczy o to, co uważa za słuszne
– siła fizyczna
– pomysłowość
– zawziętość, jeśli walczy o to, co uważa za słuszne
RELACJE
RODZINA
Ojciec - Janowiec [*] – niegdyś był dla niego autorytetem i najważniejszą osobą w życiu, teraz pozostał jedynie conocnym koszmarem. Okłamywał syna, wykorzystywał, zdradził i mordował za jego plecami. Jest osobą, która najbardziej zraniła Agresta i stoi za większością jego traum. Zabicie taty wywróciło do góry nogami cały światopogląd potomka, który zaczął go nienawidzić i obwiniać o wszystko co złe. Mimo to zdarza mu się za nim tęsknić, a nawet żałować, że ma został uświadomiony jaki rodzic był naprawdę.
Matka - Drewno [*] – relacja z nią nigdy nie należała do najzdrowszych. Po tym, jak wiele razy go odrzuciła, przestał uznawać ją za swoją matkę. Jej drastyczna śmierć była dla niego pierwszym zderzeniem z bezlitosnym światem.
Rodzeństwo - Gronostaj [*] – nie byli idealnym rodzeństwem, ale Agrest ciężko przeżył jego stratę. Irys [*] – zaabsorbowany sobą oraz swoimi problemami zostawił cynamonowego w tyle i nim się zorientował, już go stracił. Do dziś bicolora prześladuje jak traktował brata, a szczególnie myśl jak przyczynił się do jego śmierci.
Partner - Kuklik – od najmłodszego najlepszy przyjaciel, a od niedawna także ukochany. Mocno go kocha i stara się nim dobrze opiekować, nie chcąc, aby czuł się na dalszym planie w odniesieniu do całego klanu.
INNE
Bliscy -
Tajfun [*] – karmicielka, pod której okiem dorastał
Krecik – stali się sobie jeszcze bardziej bliźsi odkąd Agrest ją przeprosił i zaczął uczęszczać na spotkania wyznawców Wszechmatki. Traktuje ją jak przybraną mamę
Nikt – kiedyś traktował jak młodszego brata, później niestety oddalili się od siebie ze względu na całe zamieszanie związane z nim i Miodunką. Teraz jednak widząc, że kocur uwolnił się spod jej szponów, ma małą nadzieję na odbudowanie tej relacji
Źródlany Dzwonek – zaczeli od obustronnej nienawiści, ale z czasem okazali się mieć więcej wspólnego niż mogliby przypuszczać. Razem mają energię droczącego się rodzeństwa
Kamienna Gwiazda [*] – zaprzyjaźnili się na zgromadzeniach, podczas których odkryli jak bardzo są do siebie podobni; ma wrażenie jakby wręcz była jego bratnią duszą. Jej śmierć była dla niego bolesnym ciosem. Nadal jednak żywi dużą sympatię do Burzaków, głównie właśnie ze względu na silną więź, jaką miał z kotką
Tajfun [*] – karmicielka, pod której okiem dorastał
Krecik – stali się sobie jeszcze bardziej bliźsi odkąd Agrest ją przeprosił i zaczął uczęszczać na spotkania wyznawców Wszechmatki. Traktuje ją jak przybraną mamę
Nikt – kiedyś traktował jak młodszego brata, później niestety oddalili się od siebie ze względu na całe zamieszanie związane z nim i Miodunką. Teraz jednak widząc, że kocur uwolnił się spod jej szponów, ma małą nadzieję na odbudowanie tej relacji
Źródlany Dzwonek – zaczeli od obustronnej nienawiści, ale z czasem okazali się mieć więcej wspólnego niż mogliby przypuszczać. Razem mają energię droczącego się rodzeństwa
Kamienna Gwiazda [*] – zaprzyjaźnili się na zgromadzeniach, podczas których odkryli jak bardzo są do siebie podobni; ma wrażenie jakby wręcz była jego bratnią duszą. Jej śmierć była dla niego bolesnym ciosem. Nadal jednak żywi dużą sympatię do Burzaków, głównie właśnie ze względu na silną więź, jaką miał z kotką
Wrogowie -
Janowiec [*] – nie sądzi, że kiedykolwiek będzie w stanie mu wybaczyć
Wiatr – zdrajca i morderca poprzedniej liderki, bliski ojca
Wilczaki – porwali jego przyjaciółkę i jeszcze inną osobę. Zaatakowali i terroryzowali Klan Burzy. Postrzega ich jako bardzo niebezpieczne osoby nie posiadające żadnych skrupułów
Klan Nocy - ma do nich wiele uprzedzeń, ze względu na historię Owocowego Lasu oraz przypadek gwałtu Nocniaka na członkini ich klanu. Przez ostatni czas nie miał powodu by na nich się gniewać, jednak odraza nabierana przez księżyce nadal w nim siedzi i gdy pomyśli o charakterystyce złej osoby, najprawdopodobniej jednym ze słów pojawiających się w jego głowie będzie "Nocniak". Bardziej niecierpi samego konceptu niż konkretne osoby, jak w przypadku Wilczaków
Lukrecja – nienawidzi, podejrzewa o gwałt
Miodunka – dawna uczennica, z którą kiedyś dobrze się dogadywał, dopóki Nikt nie wyznał mu, że ta go zmolestowała i zmuszała do związku. Niedługo po tym arlekin stał się całkowicie od niej zależny, nie dopuszczając chcącego mu pomóc kocura do siebie, co tylko pogorszyło opinię kotki w jego oczach
Aksamitna Gwiazdeczka i Puszysty Niedźwiadek – arogancka parka u władzy, myśląca że mogą sobie pozwolić na wszystko. Pierwsza oskarżała go o okropieństwa, drugi na oczach wszystkich mu groził. Oboje są odpowiedzialni za wtargnięcie na ich tereny, pobicie dwóch wojowników oraz porwanie członkini ich społeczności, czego Agrest tak łatwo nie zapomni
Larwa (Krogulec) – niegdyś byli blisko, jednak podzieliły ich zupełnie odmienne poglądy polityczne. Lider wciąż nie może uwierzyć, iż to doszło do takiego stopnia, że młodszy prawie go zabił i musiał zostać wygnany. Ubolewa nad tym, jaki srebrny się stał. Nigdy nie nazwałby Larwy swoim wrogiem, lecz podejrzewa, iż on obecnie tak niestety go postrzega. Podskórnie trochę się boi, że samotnik będzie się chciał na nim jakoś zemścić
Janowiec [*] – nie sądzi, że kiedykolwiek będzie w stanie mu wybaczyć
Wiatr – zdrajca i morderca poprzedniej liderki, bliski ojca
Wilczaki – porwali jego przyjaciółkę i jeszcze inną osobę. Zaatakowali i terroryzowali Klan Burzy. Postrzega ich jako bardzo niebezpieczne osoby nie posiadające żadnych skrupułów
Klan Nocy - ma do nich wiele uprzedzeń, ze względu na historię Owocowego Lasu oraz przypadek gwałtu Nocniaka na członkini ich klanu. Przez ostatni czas nie miał powodu by na nich się gniewać, jednak odraza nabierana przez księżyce nadal w nim siedzi i gdy pomyśli o charakterystyce złej osoby, najprawdopodobniej jednym ze słów pojawiających się w jego głowie będzie "Nocniak". Bardziej niecierpi samego konceptu niż konkretne osoby, jak w przypadku Wilczaków
Lukrecja – nienawidzi, podejrzewa o gwałt
Miodunka – dawna uczennica, z którą kiedyś dobrze się dogadywał, dopóki Nikt nie wyznał mu, że ta go zmolestowała i zmuszała do związku. Niedługo po tym arlekin stał się całkowicie od niej zależny, nie dopuszczając chcącego mu pomóc kocura do siebie, co tylko pogorszyło opinię kotki w jego oczach
Aksamitna Gwiazdeczka i Puszysty Niedźwiadek – arogancka parka u władzy, myśląca że mogą sobie pozwolić na wszystko. Pierwsza oskarżała go o okropieństwa, drugi na oczach wszystkich mu groził. Oboje są odpowiedzialni za wtargnięcie na ich tereny, pobicie dwóch wojowników oraz porwanie członkini ich społeczności, czego Agrest tak łatwo nie zapomni
Larwa (Krogulec) – niegdyś byli blisko, jednak podzieliły ich zupełnie odmienne poglądy polityczne. Lider wciąż nie może uwierzyć, iż to doszło do takiego stopnia, że młodszy prawie go zabił i musiał zostać wygnany. Ubolewa nad tym, jaki srebrny się stał. Nigdy nie nazwałby Larwy swoim wrogiem, lecz podejrzewa, iż on obecnie tak niestety go postrzega. Podskórnie trochę się boi, że samotnik będzie się chciał na nim jakoś zemścić
SZKOLENIE
Mentor - Krecik
Uczniowie obecni - ///
HISTORIA
Urodzony wraz z braćmi w starym obozie Klanu Lisa, niedługo po wtargnięciu dwunożnych do Owocowego Lasu. Wiódł przeważnie szczęśliwe dzieciństwo, dopóki jako młody uczeń nie wymknął z obozu w noc zgromadzenia. Został ukarany przez ówczesną przywódczynię, jednak nie to było dla niego największym ciosem. Ojciec odwrócił się od niego, dowiedziawszy się o występku syna. Nieszczęścia okazały chodzić parami i niedługo potem znaleziono ściętą głowę jego matki na środku obozu, a zaraz potem ciało jednego z braci. Agrest uciekał przed problemami, ciężko trenując. Wierzył również, iż to pomoże mu zdobyć wybaczenie taty. Przez te wszystkie morderstwa zaczął pałać czystą nienawiścią do ich tajemniczego sprawcy, dostając wręcz obsesji na jego punkcie. Myślenie o nim podczas treningu walki, skutkowało tym, że pobił niewinną uczennicę, zawładnięty wściekłością. Dopiero po interwencji Krecik zdał sobie sprawę, co zrobił. Dzień później odbył z nią szczerą rozmowę i od tego momentu ich relacja zaczęła się polepszać, a Agrest doświadczył odrobinę więcej spokoju. Po pewnym czasie została zabita również Tajfun. Mianowanie na wojownika podniosło go na duchu. Pogodził się wtedy z Janowcem. Opowieści o porwaniach, jakich dopuścił się Klan Nocy oraz zgwałcenie Doli, z którą kiedyś wspólnie się szkolił przez jednego z ich wojowników, sprawiło, że zaczął żywić nienawiść do członków tamtejszej społeczności i zapragnął pomsty. Zawarł umowę z Krzemieniem, gdy okazało się, że nie jest jedynym, którego Krwawnik oskarżał o morderstwa. Razem postanowili obserwować kocura, jednak ich współpraca nie potrwała długo – oboje odpuścili. Dostał uczennicę i jego życie powoli zaczęło przybierać pozytywniejszych barw, dopóki nie zaczepił go Komar. Ówczesny zastępca powiedział mu, że jego tata jest seryjnym mordercą. Agrest nie uwierzył kocurowi, aczkolwiek przyszedł na miejsce, które tamten wyznaczył na potwierdzenie własnych słów. Przy strumieniu ujrzał swojego ojca obmywającego łapy z krwi. Janowiec dostrzegł syna w szuwarach i próbował złagodzić sytuację, jednak wojownik nie potrafił wymazać tego obrazu sprzed oczu. Następnego dnia znaleziono ciało Jabłka, co ostatecznie dowiodło winę rodziciela i rację Komara. Przez kolejne wschody słońca bicolor unikał go, będąc zbyt skonfliktowanym, by wiedzieć coż zrobić z tą wstrząsającą wiedzą. Ojciec zauważył ową zmianę zachowania i zaciągnął syna do lasu, zakazując komukolwiek zdradzać tego, co zobaczył. Pokazał przy tym swoje okrutne oblicze, dzięki czemu Agrest uświadomił sobie, iż dawne działania oraz słowa kocura były celowe. W szale rzucił się na tatę, ostatecznie go mordując. Gdy wybudził się z amoku, przeraził się i zaczął błagać Komara, który był świadkiem zbrodni, żeby go nie wydał. Oboje wrócili do obozu i zrzucili winę na Klan Nocy. Tym sposobem nieumyślnie wywołali wojnę, podczas której zginął ostatni żywy członek rodziny Agresta – Irys. To jedynie pogłębiło jego przekonanie, że jest taki sam jak oktutny ojciec. W międzyczasie odrzucił od siebie najbliższe osoby – Kuklika i Krecik, wierząc, iż spędzając z nimi więcej czasu, zatruje ich swoim zepsuciem. Niedługo potem został wybrany na zastępce. Nie chciał pełnić tej roli, więc poszedł powiedzieć o tym Komarowi, jednak temu udało się go zmanipulować do pozostania na stanowisku. Zajmowanie się sprawami międzyklanowymi i rozmowy z liderem pozwoliły mu przez jakiś czas unikać myślenia o trudnej przeszłości, aczkolwiek nie na długo. Czując się coraz bardziej samotnym oraz zdesperowanym w końcu poddał się w swoim postanowieniu, żeby trzymać się z dala od bliskich i pogodził się z Kuklikiem, a następnie z Krecik. Zachęcony przez dawną mentorkę porozmawiał wyznawcami Wszechmatki i po tym zdecydował się uczęszczać na ich spotkania. Aktualnie próbuje na nowo odnaleźć siebie.
AKTUALIZACJA FORMULARZA NASTĄPI DO KOŃCA TEGO ROKU (2024)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz