- Witaj, Piórko - przywitała się Żabi Skok, spoglądając na liliową jednym okiem. - Gratulacje z okazji mianowania.
- Ojej... Dziękuję - odpowiedziała zmieszana wojowniczka. Nie spodziewała się nagłego zagadania. - Cóż... Od kilku dni jestem Pierzastą Mordką, a nie Łapą - miauknęła córka Iglastej Gwiazdy. - Nie przeszkadzam ci?
- Nie, wręcz przeciwnie. Odpoczywam po patrolu - odparła arlekinka.
Patrol był wyjątkowo ciężki. Różana Łapa była dzisiaj wyjątkowo kapryśna, natomiast Migocząca Tafla wstała lewą łapą. Przez to nie złapały aż tak dużej ilości zwierzyny. Żabka
Młodsza usiadła przy znajomej czekoladowej. Przez chwilę milczały, wygrzewając się w słońcu. Piórko dokładnie wylizała sobie łapę, bo zauważyła na niej trochę brudu.
- Mam dosyć ważne pytanie... O twoją opinię. Zostało u nas kilku z Klanu Burzy i niby nam pomagają... Ale nie ufam im. Jeden z nich ciągle łazi w tę i z powrotem. Ta calico ma wredny wyraz pyska, a ich zastępczyni wygląda na podejrzaną... Może i przesadzam, ale nie sądzę, że tak długi ich pobyt w naszym klanie to dobry pomysł - miauknęła Pierzasta Mordka. - Co o nich sądzisz?
Żabi Skok zastrzygła uszami. Westchnęła cicho.
- Nie podoba mi się to wszystko. Jestem wdzięczna Klanowi Burzy, że nam pomógł w walce, a potem medycznie, ale powinni już wrócić do siebie. Rządzą się jakby byli na swoich terenach, odnoszą się brakiem szacunku do naszych i jeszcze słyszałam, że ten ich zastępca, sprzecza się z Iglastą Gwiazdą. Nie ufam też Mokrej Gwieździe, że nic nie chce w zamian. Jak dla mnie wygląda to tak, jakby chcieli mieć nad nami kontrolę. Mam nadzieję, że Iglasta Gwiazda się ich pozbędzie w miarę szybko. - miauknęła Żabi Skok. - A ty co sądzisz, Pierzasta Mordko? Uh, może wybierzemy się na polowanie i po drodze jeszcze obgadamy ten temat?
<Piórko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz