Młoda zamarła tak na grzbiecie ich budowli, próbując zdecydować, co teraz powinna zrobić. Przez jej niewielką główkę przelatywały różne pomysły, ale żaden nie był na tyle dobry, by wcielić go w życie. No bo przecież nie zeskoczy od tak z takiej wysokości… czy zeskoczy?
- Czajka? - zawołała Róża, przekręcając delikatnie zniecierpliwiona łepek.
- Wies, wygodnie mi tu - odkrzyknęła jej siostra po chwili zastanowienia. Nie powie jej przecież, że boi się zjeść, nawet jeśli miała to wymalowane bez słów na twarzy. - Moze zostane tutaj… jest fajnie, wysoko…
Ta odpowiedź najwidoczniej nie spodobała się Róży. Młoda kotka skrzywiła pyszczek, a jej krótki, kocięcy ogonek bojowo zabębnił o ziemię.
- Nie mozesz jeździć na biedlonce! Ona jest dla mamy!
- No ja wiem, ale…
- Tchózys! - Róża napuszyła się niezadowolona. - Tchóz! Ja się tak nie bawie!
Czajka zmarszczyła mordkę, wykrzywiając pyszczek w podkówkę. Nie chciała być tchórzem! Ani żeby Różyczka przestała się z nią bawić!
- Nie! No… no Różaaa - jęknęła szylkreta, widząc, jak siostra się powoli odwraca. Sfrustrowana brakiem odzewu od siostry, jej łapka parę razy uderzyła nerwowo o powierzchnię, a po zagryzieniu zębów w końcu podjęła decyzję. - Bede skakać! - oznajmiła, już przygotowując się do gwałtownego zejścia w dół. Uznała, że im szybciej, tym lepiej, a tak przynajmniej oszczędzi sobie fikołków po drodze. Jej bioderka zatrzęsły się delikatnie, a wzrok skakał z jednego miejsca do drugiego, szukając najlepszego miejsca na lądowanie. Da radę! Róża za to odwróciła łepek z powrotem w jej stronę, unosząc przy tym jedną brew.
- Cekaj co-
- Skakać! Tsy, czte… ly! - Czajka wyskoczyła, mając nadzieję wylądować kawałek za Różyczką, jednak pech chciał, że podczas startu jej łapki wypadły za mocno do tyłu i niewielka kotka leciała teraz prosto na siostrę.
- Skakać! Tsy, czte… ly! - Czajka wyskoczyła, mając nadzieję wylądować kawałek za Różyczką, jednak pech chciał, że podczas startu jej łapki wypadły za mocno do tyłu i niewielka kotka leciała teraz prosto na siostrę.
< Różo? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz