Jego córeczka została wojowniczką. Był dumny i aż łezka zakręciła mu się w oku. Nareszcie! Jak ten czas szybko minął! Niedawno była małą Malinką, a teraz? Teraz już jest Malinowym Pląsem! Na dodatek drugi człon dostała pewnie przypadkiem, bo wątpił, że Aroniowa Gwiazda chciał uczcić pamięć jej dziadka, który również miał Pląs w imieniu. Mimo to czuł, że jego ojciec patrzy z Klanu Gwiazd z uwagą na tą młodą wojowniczkę.
Czekał na córeczkę w obozie, chcąc jej pogratulować nocnego czuwania i oczywiście nowego imienia. Widząc, że go zauważyła, czekał aż ta podejdzie. Kiedy to zrobiła otarła się o jego futro.
- Kocham cię, tatusiu - miauknęła po raz pierwszy od kilku godzin. - Jestem już dorosła! Widzisz? Mogę mieć ucznia! Jak już zaczniesz rządzić, toooooo... Nie dawaj mi nikogo nudnego. Chcę tylko silnych uczniów!
Uśmiechnął się na jej słowa, liżąc czule po główce. Jego mała Malinka była naprawdę już dorosła. Postanowił zapamiętać jej prośbę i gdy dane mu będzie rządzić klanem, będzie zwracał uwagę na uczniów, których będzie szkolić.
- Oczywiście malutka - miauknął.
- Nie jestem mała, tylko duża! - sprostowała karlica.
Dla niego mimo wszystko była mała. Przytulił ją, aby nacieszyć się córką póki mógł. Kto wie czy zaraz nikt mu jej nie odbierze, na przykład jakiś kocur, który będzie starał się o jej serce? Jako ojciec postara się ją wspierać i pokazać adoratorom jakim jest troskliwym ojcem. Nikt nie dostanie jego córeczki bez jego zgody!
- Malinowy Pląsie - zwrócił się jej nowym imieniem. - Powiedz mi teraz... Czy masz już jakiegoś chłopaka? Mi możesz powiedzieć.
Z tego co kojarzył jej brat - Jesiotrowa Łuska już kogoś sobie znalazł. Na dodatek on dowiedział się o tym chyba ostatni, dlatego postanowił zapytać, aby nie być aż tak wycofanym ojcem. No bo jak to? Nie znać co dzieję się w życiu swoich dzieci? Tak nie mogło być!
<Malinko?>
Ah ci ojcowie xD
OdpowiedzUsuń