- Cz-czy wszystko okej?
- Wszystko okej, ale bardzo boli - odpowiedziałam.
Przepiórka poszła ze mną do Witki. Po tym pomyślałam: „może dowiem się o niej więcej”.
- Jak masz na imię? - spytałam.
- Przepiórka
Po chwili ciszy Przepiórka zadała mi to samo pytanie
- A-a ty jak masz na imię ?
- Pszczółka! A tak w ogóle miło cię poznać - powiedziałam z radością na pyszczku.
„Wygląda jakby w ogóle nie chciała mnie znać” - pomyślałam.
Gdy byłyśmy już nie daleko mojego rodzeństwa, zapytałam się jej:
- Czy ty mnie w ogóle lubisz? Wiem, że znamy się krótko, ale nie wyglądasz jak byś chciała mnie znać.
- E-em... - odpowiedziała tylko to. Potem pobiegła do mojego brata Poranka.
Sama teraz nie wiem, czy chce ją do końca znać. Myślę, że nie będziemy utrzymywać dobrych relacji raczej ona z Porankiem będzie utrzymywać dobry kontakt, a ja znajdę kogoś kto będzie będzie szczęśliwy i chętny do poznania. A co do Przepiórki, myślę, że nie będziemy chciały się bardziej poznawać.
<Przepiórko?>
[225 słów]
[przyznano 5%]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz