Pochyliłem się nad wodą. Kolejna ryba podpłynęła blisko mnie. Czekałem cierpliwie, aż zbliży się na tyle, bym mógł ją złapać i chwyciłem ją w pysk jednym zgrabnym ruchem. Ryba miotała się w moim pyszczku, czułem jak mi się wyrywa. Rzuciłem ją na brzeg, gdzie Nakrapiany Kwiat przechwyciła ją i odrzuciła jeszcze dalej.
- Świetnie! - zawołała. - Musimy jeszcze popracować nad rzutem, ale to innym razem. Chodź! Zjemy!
Z uśmiechem na pyszczku wyszedłem z wody i zacząłem zajadać się rybim mięsem. To chyba najlepsza rzecz w patrolach! Można zjadać upolowaną zwierzynę! Gdy przełknąłem już ostatni kęs zobaczyłem jak Nakrapiany Kwiat wykopuje dołek i wrzuca do niego szczątki ryby. Po chwili zakopała dołek i zamknęła oczy.
Wiedziałem, co robi. Kości zjedzonej ofiary należy zakopać i podziękować za nią Klanowi Gwiazd. Po chwili postąpiłem tak samo.
- Idziemy dalej
Poszliśmy jeszcze wzdłuż granicy z Klanem Burzy, a gdy już ją zbadaliśmy wróciliśmy do obozu. Był prawie pusty. Tak się dzieje, kiedy każdy wojownik musi zajmować się swoim uczniem... Zobaczyłem Cichą Łapę siedzącego razem z Pustynną Duszą i jakąś kotką...
- Błękitna Łapo! Chodź! Musisz kogoś poznać! - zawołał radośnie Cicha Łapa. Pobiegłem szybko do brata. Nieznana kotka była bardzo podobna do Szarego Kła, ale była mniejsza mi miała dłuższą sierść.
- To jest Róża - powiedział mój brat. - Różo, poznaj Błękitną Łapę, mojego brata.
- Cześć Błękitna Łapo! - powiedziała przyjacielsko kotka. - Też jesteś synem lidera? Wiesz, jeżeli twój tata się zgodzi zostanę waszą medyczką!
- Pustynna Duszo, kim jest ta kotka? - Usłyszałem głos Nakrapianego Kwiatu. Szylkretowa kotka podeszła bliżej mierząc Tajemniczy Kwiat wrogim spojrzeniem.
- Spotkaliśmy ją na siedlisku koni. Nie miała swoich dwunożnych, szukała klanu i che dołączyć do nas jako medyk.
Nakrapiany Kwiat nie zdążyła odpowiedzieć, ponieważ do obozu wszedł właśnie Czarna Gwiazda. Lider szybko zauważył intruza i podbiegł do nas.
- Co to ma znaczyć? Kim jest ta kotka? - syknął. Wojowniczki wymieniły niepewne spojrzenia.
- Nazywam się Róża i pragnę zostać waszym medykiem - powiedziała kotka.
<Czarna Gwiazdo? Nakrapiany Kwiecie? Pustynna Duszo? Cicha Łapo? Lub Różo? (Tajemniczy Kwicie)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz