— Klanem Klifu rządzi Niedźwiedzia Gwiazda, natomiast jego prawą łapą jest Spadający Liść. Milcząca Gwiazda to przywódczyni Klanu Wilka, a jej zastępcą jest Borsuczy Goniec — wyjaśniła prędko, mówiąc wszystko na jednym wdechu. — Nie zapominajmy również o Klanie Nocy, gdzie rządy sprawuje Pierzasta Gwiazda i Jagodowe Futro.
— Zapamiętam — gorliwie zapewniła jej bura terminatorka, schylając łebek.
Rdzawy Ogon westchnęła, przeciągając się mozolnie i ziewając rozdzierająco. Następnie wstała i gestem nakazała podążać za nią. Przez kilka ciężkich uderzeń serca szły w zupełnym milczeniu. Wtedy też szylkretowa wojowniczka postawiła uszy na sztorc. I nagle słońce przysłonił cień.
— Ciernista Łapo, uważaj! — wrzasnęła zasłaniając ją ciałem i czując, jak coś łapie ją za bark.
Wgryzła się w szponiastą łapę przeciwnika, a jastrząb wrzasnął. Wypuścił kocicę, aczkolwiek zaraz ponownie zapikował, tym razem przejeżdżając po jej grzbiecie i wczepiając w niego swe pazury. Rdzawy Ogon zaskowytała, zwijając się w jego żelaznym uścisku i gryząc go w miękki, pokryty piórami brzuch. Jastrząb znowu ją puścił, ale tym razem spadła z trochę większej wysokości niż przedtem. Ciernista Łapa skryła się w pobliskich, wysokich trawach i spoglądała na mentorkę z przerażeniem. Wojownika zasyczała wrogo, widząc, jak drapieżny ptak szykuje się do kolejnego ataku. Promieniujący ból rozchodził się po jej smukłej sylwetce, ale zebrała w sobie wszystkie siły i kiedy atakował, odskoczyła, łapiąc go za skrzydło. Ptak szamotał się w jej szczękach, co raz przejeżdżając pazurami po jej pyszczku. Puściła go i pisnęła, a on spróbował wzlecieć w powietrze. Nie udało mu się i wrzasnął przeszywająco. Po raz ostatni w swoim życiu.
Ciernista Łapa wyskoczyła i skręciła mu kark. Prawdopodobnie zrobiła to intuicyjnie, ponieważ miała tylko kilka lekcji dotyczących polowania. Jastrząb padł martwy. Bura zadrżała, natomiast Rdzawy Ogon nie poruszyła się. Całe ciało ją piekło i koszmarnie bolało.
— Brawo — zdołała powiedzieć, ale czuła, jakby całe gardło miała wypełnione niewidzialnym płynem.
<< Ciernista Łapo? >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz