NOCNA BURZA
Poprzednie imiona: Noc > Nocna Łapa
Wiek: 70 księżyców
Płeć: Hej! To że nie mam zdolności plotkarskich nie znaczy, że nie jestem kotką!! (śmiech)
Klan: Klan Wilka
Ranga: Wojownik
Poziom medyczny: I - z takim gadułą jako brat graniczyło z cudem, żeby nic nie usłyszała na ten temat
Charakter: Niech dzięki będą Klanowi Gwiazd! W końcu Nocna wydoroślała. No... może to za dużo powiedziane, ale jednak coś się zmieniło w jej zachowaniu. Nie biega już po obozie w te i wewte jak jakiś mały kociak, który zdecydowanie przedawkował kocimiętkę. Nie straciła swojego humoru i wiecznej energii, ale nie tryska nią tak wszędzie. Przy młodszych członkach klanu stara się uchodzić za wesołą i wyluzowaną, ale stanowczą kotkę, która w razie potrzeby potrafi dogryźć słowem lub rozszarpać na strzępy. Jest z niej dobra wojowniczka. Lubi dzielić się swoją wiedzą, ale zawsze też zostawia sobie w zanadrzu kilka własnych zagrywek. Jej miłość do wspinaczki ciągle nie ustała i stara się spędzać na drzewach jak najwięcej czasu. Nie przesadą będzie jeśli się powie, że czuje się tam pewniej niż na ziemi. Na parterze już dość groźna, w koronach drzew jest już prawie nie do pokonania, a chodzą plotki, że próbuje przekonać swojego tatę, żeby pozwolił jej nocować w jakiejś dziupli nie daleko obozu. Dobra, zostało już powiedziane jak szylkretka zachowuje się przy młodszych klanowiczach, starszych wojownikach i obcych kotach, a jak zachowuje się przy rodzeństwie i przyjaciołach (i przy niektórych obcy osobach). Odpowiedź jest prosta. Zachowuje się jak ona. To jak zachowuje się przy innych nie jest jakieś na maksa sztuczne czy wymuszone, lecz nie jest to też pełna wersja Nocnej (zrozumiecie to później). Burza jest po prostu szalona w pozytywnym sensie tego słowa znaczeniu. W własnym gronie w końcu może spełniać wszystkie swoje pomysły, tarzać się ze śmiechu, marzyć na całego, trochę się podrażnić z rodzeństwem, przeżywać przygody i... przyciągać kłopoty. Tak, to jest istny magnes na wszelkie kłopoty, ale o dziwo jej to nie szczególnie przeszkadza. Zaradna potrafi wyjść z bagna tak szybko jak do niego weszła (nie dosłownie) i przy okazji wyciągnąć z niego kilka innych kotów. Lubi pomagać innym, a za przyjaciół jest gotowa wskoczyć w ogień, nie zważając na nic. Nie umie znieść fałszywych uśmiechów (,a oszukać ją nie jest łatwo), już chyba woli, żeby ktoś się rozbeczał na cały las niż żeby paradował z tym dziwnym wymysłem na twarzy.
Wygląd:
Ogólny opis - To już nie jest ta mała puchata kulka latająca po żłobku. Widać, że jest dorosła. Smukła, ale nie delikatna sylwetka jest pokryta krótkim i bardzo gęstym futerkiem. Czarne o małych rudych plameczkach przywodzi na myśl nocne niebo, a nie zależnie od pory roku pachnie iglastym lasem i żywicą (, która też czasami naprawdę jest na futrze, więc jeśli nie chcesz się uświnić to uważaj przy tulaniu). Długo ogon i silne łapy, że kotka jest niezwykle sprawnym wspinaczem. Długie, ostre jak brzytwa pazury bez problemu wbijają się w twardą korę drzewa i rozszarpują gardło przeciwnika za jednym machnięciem. O ile futro tylko od czasu do czasu liźnie lub wyciągnie jakiś większy liść zostawiając je zwykle w artystycznym nieładzie to o pazury stara się bardziej dbać, ostrząc je i piłując. Nosek i opuszki łap są czarne jak smoła nie licząc jednej pudroworóżowej opuszki na jednym "palcu" przedniej łapy.
Kolor sierści - czarny szylkretowy tortie
Długość sierści - krótka
Kolor oczu - niebieskie
Rodzina:
Ojciec - Borsucza Gwiazda - (czekoladowy mitted syjamski, oczy Nocnej są dokładnie tego samego koloru co jego) Nocna Burza traktuje go jak tatę, a nie lidera. Kocha go, choć równocześnie unika. Każdą jego decyzję stara się sprawiedliwie ocenić (słowo klucz: stara).
Matka - Jaskółczy Śpiew - (czarna kotka o dużych rudych plamach i zielonym oczom) zawsze miła i opiekuńcza, ale stanowcza kotka.
Rodzeństwo - Z miotu - Wąsaty Pysk - (kocur, rudy cętkowany z białym z heterochromią) wielki (dosłownie i w przenośni) łobuz (, kłamczuch) i ukochany brat z którym lubi sobie pożartować. Irytuje ją gdy próbuje ją chronić, choć sam boi się wejść na małe drzewko. Spopielona Paproć - (kotka, niebieska cętkowana z białym o zielonych, żywych oczach) najspokojniejsza z rodzeństwa, ale i tak energiczna. Można bez problemu z nią pogadać, pożartować lub zrobić jakieś głupstwo. Nocna kocha ją ponad życie i stara się być dla niej podporą. Z związku jej taty i Milczącej Gwiazdy - Różane Pole - (czekoladowa kotka o smukłej i wysokiej sylwetce) jest dla niej bardziej w czymś w rodzaju opiekunki czy cioci niż siostry. Promienna Łapa (*) - ledwo kojarzy to imię z rozmów innych kotów. Biegnący Strumień (Penelopa) - (point tonkijski z białym o niebieskich oczach) za kociaka nawet nie zdawała sobie sprawy z jej istnienia, ale teraz będzie chyba zmuszona do poszukania informacji o niej.
Partner - Stara się raczej nie wgłębiać w sprawy miłości. Jeden raz spróbowała chociaż to zrozumieć (zmuszona przez Gardeniowy Pyłek), ale skutkowało to tylko bólem głowy.
Potomstwo - Gdzieś tam w środku ciepło jej się robi na myśl o małych kulkach, ale nie wyobraża sobie siedzenia przez kilka księżyców nieruchomo w żłobku. Jeszcze w ogóle nie przyszło jej nawet przez myśl do bycia partnerką, a co dopiero matką! Woli wychowywać kociaki jako mentor (może zmieni zdanie jak przydzielą jej pierwszego ucznia).
Mentor: Szepczący Wiatr
Uczniowie:
dawni - Nagietkowy Pył
obecny - ///
Historia: Urodzona w klanie w Porą Spadających Liści jako córka wojowniczki Jaskółczego Śpiewu i lidera Borsuczej Gwiazdy (kiedy się urodziła był jeszcze zastępcą, ale stał się liderem kiedy była tak mała, że nawet tego nie pamięta). Miała bardzo szczęśliwe dzieciństwo, które zwykle spędzała na zabawach z rodzeństwem, wspinaczce po drzewach i wymykanie się spod opieki rodziców (czasami też nadopiekuńczego brata). Całe dzieciństwo przeżyła w Porze Nagich Drzew co jednak nie wpłynęło w żaden sposób na jej i rodzeństwa zdrowie, a możliwe, że je tylko zahartowało. Chodź już jako kociątko przysparzała o ból głowy tak naprawdę prawdziwa zabawa zaczęła się dopiero w wieku uczniowskim. Na świeżym powietrzu kłopoty miały do niej wolny dostęp i zleciały się do niej jak pszczoły do kwiatka. Jednak tym razem też nie zrobiło to na kotce wrażenia. Co więcej zdarzało jej się nawet, że sama podchodziła do kłopotów i sobie tylko znanym sposobem zamieniała je w przygody. Kłopotów/przygód miała zbyt dużo, żeby je wszystkie zliczyć i opisać w tym krótkim życiorysie. Lepiej od razu przejdę do skutków tych przygód: zaradność, jeszcze większa odwaga (tego nie było jej trzeba), kilka razy coś na pograniczu śmierci i poznanie wojowniczki z Klanu Burzy, Świetlisty Potok (tym spotkaniem też o mało nie przypłaciła życiem, ale w zamian dostała armię morskich wiewiórek!). Na razie to tyle. Nie! Jeszcze było przecież mianowanie na wojownika!
Punkty umiejętności:
siła - 26
szybkość - 19
zwinność - 36
skok - 19
Właściciel: Postać NPC
* * *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz