- Chciałem wiedzieć, czemu nie zgadzasz się z tatą - powiedziałem. - I trochę cię przekonać. Wiesz, nie jestem wojownikiem, jak ty, ale mama bardzo dużo wyjaśniła mi i Piaskowej Łapie, kiedy byliśmy mali.
- Ametystowa Chmura była kiedyś domowym kotem, nie wiedziałeś? - prychnął Szary Płomień z lekką pogardą. - Co ona wiedziała o klanach?
- Wiedziała to, co ty! - zawołałem, jakby to było oczywiste (bo w sumie było). - To ona cię wychowała! Była twoją mentorką! I przyjaciółką Niespodziewanej Gwiazdy... I to ona uczyła ją o klanach.
- Skoro uczyła się o klanach od Niespodziewanej Gwiazdy to pewnie podzielała też jej zdanie dotyczące sojuszu z Klanem Wilka - upierał się wojownik.
- Wiesz... Jak mówił nasz lider, Wojenna Gwiazda trzyma sojusz, ale jej następca mógłby zrezygnować, albo zażądać od nas czegoś, czego nie będziemy mogli im oddać.
- Niech już ci będzie... Ale, nie uważasz, że życie napraw byłoby prostsze, gdybyśmy połączyli klany?
Odwróciłem się na chwilę, by pomyśleć. Jeden klan zamiast czterech? Co odpowiedziałaby mi mama na takie pytanie? A może już mi odpowiedziała? Wracam myślami do dni, kiedy byłem jeszcze małym kociakiem. Rozmawiałem z mamą o klanach Burzy i Nocy... Dlaczego z nimi nie mamy sojuszu? Co mama powiedziała?
- Bo różnimy się zachowaniem - odpowiedziałem. Szary Płomień wzdrygnął się zaskoczony moją wypowiedzią. Musiała zrobić na nim wrażenie. - Lubisz deszcz? Bo ja nie. A Klan Nocy ciągle moczy sierść polując na ryby.
- A co ma to wspólnego z Klanem Wilka?
- Na ich terenach jest las, a na naszych skały. Myślisz, że wolą łapać ptaki wśród skał niż myszy w lesie? Nasze klany są inne, dlatego nie współpracują!
<Szary Płomieniu? BW>
- A co ma to wspólnego z Klanem Wilka?
- Na ich terenach jest las, a na naszych skały. Myślisz, że wolą łapać ptaki wśród skał niż myszy w lesie? Nasze klany są inne, dlatego nie współpracują!
<Szary Płomieniu? BW>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz