
Kocięta przyjdą na świat 16.04.2024r.
Dopuszczalne maści dla tego miotu:
- czarna (pręgowana tygrysio/klasycznie/cętkowanie)
- niebieska (pręgowana tygrysio/klasycznie/cętkowanie)
- czekoladowa (pręgowana tygrysio/klasycznie/cętkowanie)
- liliowa (pręgowana tygrysio/klasycznie/cętkowanie)
I powyższe mogą być z białym, od maści z białym do vana.
Możliwy kolor oczu:
- żółte
- pomarańczowe
- niebieskie (tylko dla pointów syjamskich, które muszą mieć niebieskie oczy!)
Kocięta muszą być półdługowłose.
Kocięta mogą posiadać specjalne cechy jak:
- pędzelki na uszach
REZERWACJE:
xivitre | mulleraleksandra33@gmail.com (Kocur, Imię)
ziemniiak | ktos20070@gmail.com (Kocur, Imię)
2. Aby zarezerwować kociaka z miotu, należy w komentarzu pod tą stroną podać aktualny adres e-mail do kontaktu bądź pełną nazwę na Discordzie. Komentarze niezawierające danych kontaktowych nie będą liczone jako rezerwacja i miejsce pozostanie wolne dla innych chętnych do momentu uzupełnienia informacji.
Historia miotu:
Dwójka owocniaków znała się od młodości. Jeżyna już podczas uczniostwa zaczęła interesować się starszym kolegą, chodzić za nim po obozie czy próbować nawiązywać błahe rozmowy. Wszystko niby na nic, kocur nadal zachowywał się oschle i ostro, ale jednak… Jej starania coś osiągnęły, i po wielu księżycach zostali przyjaciółmi, a potem nawet czymś więcej, nigdy jednak oficjalnie. Mimo bliższej relacji z czasem zostawała ponownie, coraz częściej, “olewana” przez Czereśnię, tym bardziej po śmierci ojca zwiadowcy. Zawsze miał coś interesującego do zrobienia, coś bardziej interesującego, niż ona. Zdawało się jej, że już jej nie ufa, nie zgadza z każdą jej opinią i kłóci się tylko po to, aby przekonać ją, że żyje w błędzie. Nie zdradzał jej żadnych swoich obaw czy smutków, pomimo tego, że wręcz nadstawiała barki, aby tylko znalazł w niej oparcie. Dawne spacery, miłe gesty i motylki w brzuchu poszły w niepamięć, gdy uparcie próbowała odzyskać afekcje kocura. W końcu tak się starała, nie po to, aby teraz ją od siebie odpychał.
Sama nie wiedziała, co mogłaby zrobić, więc kiedy nawinęła się jej pod łapy rada od kogoś innego, nie protestowała. Gdy jednego dnia zagadnęła ją w obozie pocieszna Ambrowiec, dumnie opowiadając o dzieciach i wypytując o trening Fruczak, sama zwróciła się z zapytaniem o jej partnera. Stróżka, cała w skowronkach, zaczęła jej opowiadać o cudzie, którym było ich potomstwo, oraz o tym, jak owinęła sobie Chrząszcza wokół pazura. Jeżyna wzięła sobie te słowa do serca, dochodząc do wniosku, że nie szkoda spróbować. Może uświadomi Czereśni, jak bardzo go kocha, a Sówka ucieszy się z gromady wnuków. Jeszcze tego samego wieczora zaprosiła zwiadowcę na spacer, i z szybko bijącym serduszkiem wyjawiła mu swoją propozycję. Zgodził się bez większych wątpliwości czy sprzeciwów, z błyszczącymi szczęśliwie oczami obiecując, że dobrze zaopiekuje się nią i ich dziećmi. Ufała mu, że są to słowa szczere (opowiadanie miotowe).
— Oboje rodziców bardzo by chciało, aby kocięta objęły ścieżki zwiadowców bądź wojowników. Jeżeli któreś z nich zdecydowałoby się na bycie stróżem bądź medykiem, Czereśnia bez ogródek okazywał by swoje niezadowolenie, chcąc, aby jego dzieci jednak przydały się na coś społeczności. Jeżyna będzie je popierać w każdym wyborze, nieudolnie próbując ignorować protesty partnera.
— Mile widziane imiona od roślin bądź owadów (szczególnie Jarzębina/Jarząb, po babci Jeżyny, nadane właśnie przez nią) lub od pozytywnych cech (np. Duma, Wdzięk - nadane przez Czereśnię)