BLOGOWE WIEŚCI

BLOGOWE WIEŚCI





W Klanie Burzy

Klan Burzy znów stracił lidera przez nieszczęśliwy wypadek, zabierając ze sobą dodatkową dwójkę kotów podczas ataku lisów. Przywództwo objął Króliczy Nos, któremu Piaszczysta Zamieć oddał swoje ówczesne stanowisko, na zastępcę klanu wybrana natomiast została Przepiórczy Puch. Wiele kotów przyjęło informację w trudny sposób, szczególnie Płomienny Ryk, który tamtego feralnego dnia stracił kotkę, którą uważał za matkę

W Klanie Klifu

Wojna z Klanem Wilka i samotniczkami zakończyła się upokarzającą porażką. Klan Klifu stracił wielu wojowników – Miedziany Kieł, Jerzykową Werwę, Złotą Drogę oraz przywódczynię, Liściastą Gwiazdę. Nie obyło się również bez poważnych ran bitewnych, które odnieśli Źródlana Łuna, Promieniste Słońce i Jastrzębi Zew. Klan Wilka zajął teren Czarnych Gniazd i otaczającego je lasku, dołączając go do swojego terytorium. Klan Klifu z podkulonym ogonem wrócił do obozu, by pochować zmarłych, opatrzeć swoje rany i pogodzić się z gorzką świadomością zdrady – zarówno tej ze strony samotniczek, które obiecywały im sojusz, jak i członkini własnego Klanu, zabójczyni Zagubionego Obuwika i Melodyjnego Trelu, Zielonego Wzgórza. Klifiakom pozostaje czekać na decyzje ich nowego przywódcy, Judaszowcowej Gwiazdy. Kogo kocur mianuje swoim zastępcą? Co postanowi zrobić z Jagienką i Zielonym Wzgórzem, której bezpieczeństwa bez przerwy pilnuje Bożodrzewny Kaprys, gotowa rzucić się na każdego, kto podejdzie zbyt blisko?

W Klanie Nocy

po wygranej bitwie z wrogą grupą włóczęgów, wszyscy wojownicy świętują. Klan Nocy zyskał nowy, atrakcyjny kawałek terenu, a także wziął na jeńców dwie kotki - Wężynę, która niedługo później urodziła piątkę kociąt, Zorzę, a także Świteziankową Łapę - domniemaną ofiarę samotników.
W czasie, gdy Wężyna i jej piątka szkrabów pustoszy żłobek, a Zorza czeka na swój wyrok uwięziona na jednej z małych wysepek, Spieniona Gwiazda zarządza rozpoczęcie eksplorowania nowo podbitych terenów, z zamiarem odkrycia ich wszystkich, nawet tych najgroźniejszych, tajemnic.

W Klanie Wilka

Klan Wilka przechodzi przez burzliwy okres. Po niespodziewanej śmierci Sosnowej Gwiazdy i Jadowitej Żmii, na przywódcę wybrany został Nikły Brzask, wyznaczony łapą samych przodków. Wprowadził zasadę na mocy której mistrzowie otrzymali zdanie w podejmowaniu ważnych klanowych decyzji, a także ukarał dwie kotki za przyniesienie wstydu na zgromadzeniu. Prędko okazało się, że wilczaki napotkał jeszcze jeden problem – w legowisku starszych wybuchła epidemia łzawego kaszlu, pociągająca do grobu wszystkich jego lokatorów oraz Zabielone Spojrzenie, wojowniczkę, która w ramach kary się nimi zajmowała. Nową kapłanką w kulcie po awansie Makowego Nowiu została Zalotna Krasopani, lecz to nie koniec zmian. Jeden z patrolów odnalazł zaginioną Głupią Łapę, niedoszłą ofiarę zmarłej liderki i Żmii, co jednak dla większości klanu pozostaje tajemnicą. Do czasu podjęcia ostatecznej decyzji uczennica przebywa w kolczastym krzewie, pilnowana przez ciernie i Sowi Zmierzch.

W Owocowym Lesie

Społecznością wstrząsnęła nagła i drastyczna śmierć Morelki. Jak donosi Figa – świadek wypadku, świeżo mianowanemu zwiadowcy odebrały życie ogromne, metalowe szczęki. W związku z tragedią Sówka zaleciła szczególną ostrożność na terenie całego klanu i zgłaszanie każdej ze śmiercionośnych szczęki do niej.
Niedługo później patrol składający się z Rokitnika, Skałki, Figi, Miodka oraz Wiciokrzewa natknął się na mrożący krew w żyłach widok. Ciało Kamyczka leżało tuż przy Drodze Grzmotu, jednak to głównie jego stan zwracał na siebie największą uwagę. Zmarły został pozbawiony oczu i przyozdobiony kwiatami – niczym dzieło najbardziej psychopatycznego mordercy. Na miejscu nie znaleziono śladów szarpaniny, dostrzeżono natomiast strużkę wymiocin spływającą po pysku kocura. Co jednak najbardziej przerażające – sprawca zdarzenia w drastyczny sposób upodobnił wygląd truchła do mrówki. Szok i niedowierzanie jedynie pogłębił fakt, że nieboszczyk pachniał… niedawno zmarłą Traszką. Sówka nakazała dokładne przeszukanie miejsca pochówku starszej, aby zbadać sprawę. Wprowadziła także nowe procedury bezpieczeństwa: od teraz wychodzenie poza obóz dozwolone jest tylko we dwoje, a w przypadku uczniów i ról niewalczących – we troje. Zalecana jest również wzmożona ostrożność przy terenach samotniczych. Zachowanie przywódczyni na pierwszy rzut oka nie uległo zmianie, jednak spostrzegawczy mogą zauważyć, że jej znany uśmiech zaczął ostatnio wyglądać bardzo niewyraźnie.

W Betonowym Świecie

nastąpiła niespodziewana zmiana starego porządku. Białozór dopiął swego, porywając Jafara i tym samym doprowadzając swój plan odwetu do skutku. Wieści o uwięzionym arystokracie szybko rozeszły się po mieście i wzbudziły ogromne zainteresowanie, powodując, że każdego dnia u stóp Kołowrotu zbierają się tłumy, pragnąc zmierzyć się na arenie z miejską legendą lub odpłacić za dawno wyrządzone szkody. Białozór zdołał przekonać samego Entelodona do zawarcia z nim sojuszu, tym samym stając się jego nowym wasalem. Ci, którzy niegdyś stali na czele, teraz są ścigani – za głowy Bastet i Jago wyznaczono wysokie nagrody. Byli członkowie gangu Jafara rozpierzchli się po całym mieście, bezradni bez swojego przywódcy. Dawna potęga podzieliła się na grupy opowiadające się po różnych stronach konfliktu. Teraz nie można ufać nawet dawnym przyjaciołom.

MIOTY

Mioty


Znajdki w Owocowym Lesie!
(jedno wolne miejsce!)

Znajdki w Owocowym Lesie!
(jedno wolne miejsce!)

Miot w Klanie Wilka!
(brak wolnych miejsc!)

Zmiana pory roku już 3 sierpnia, pamiętajcie, żeby wyleczyć swoje kotki!

23 lipca 2014

PIETRUSZKOWA BŁYSKAWICA

Autor grafiki: zeno0313 [Discord]
OGÓLNE
PIETRUSZKOWA BŁYSKAWICA
*Poprzednie imiona: Pietruszka
Płeć: Kotka
Orientacja: Homoseksualna homoromantyczna
Przynależność: Klan Klifu
Ranga: Wojownik

- - - -

Właściciel: fryziabryzia@gmail.com
CHARAKTERYSTYKA

APARYCJA
Opis ogólny - Pietruszka to kotka o umięśnionych łapach i sylwetce, która choć przeciętna pod względem wzrostu – wynosi 26 centymetrów od łap po uszy – wyróżnia się subtelnie swoimi cechami. Mierzy około 50 centymetrów długości ciała bez ogona, który z kolei mierzy 20 centymetrów. Waży jedynie 4 kilogramy, głównie za sprawą dobrze zbudowanych łap, wyćwiczonych przez wspinaczki i biegi na terenach Klanu Klifu. Jej futro jest półdługie, miękkie, w różnych odcieniach czekoladowego brązu z ciemniejszymi pręgami i dużą plamą na grzbiecie, przechodzącą w pręgę wzdłuż ogona. Ciemniejsze pręgowania zdobią jej łapki, pyszczek i ogon, a na jej brzuchu, klatce piersiowej i wewnętrznych stronach łap, pojawia się jaśniejszy brąz. Charakterystyczne dla Pietruszki są miejsca pozbawione pigmentu – białe skarpetki na łapkach (każda o różnej długości), strzałka na pyszczku, końcówka ogona oraz plamka w kształcie serca na klatce piersiowej. Na głowie futro układa się w coś na kształt niesfornej grzywki, a jej wąsy charakterystycznie zakręcają się do góry. Pietruszka ma intensywnie pomarańczowe oczy, a jej skóra – widoczna na uszach, nosie i spodzie łap – ma ciepły odcień czerwono-brązowy. Uwielbia zdobić się piórami, które umieszcza za uszami i przy nasadzie ogona. Unosi się wokół niej zapach jagód jałowca oraz ptaków.
Cechy szczególne - Wibrysy skręcone do góry, pióra za uchem i w ogonie, gałązka jagód jałowca za uchem
Kolor sierści - Czekoladowa pręgowana dziko z akcentami z bielą
Długość sierści - Półdługa
Kolor oczu - Pomarańczowe
Problemy zdrowotne - ///

CHARAKTER

Pietruszkowa Błyskawica z czasem bardzo się zmieniła. Wciąż drzemie w niej coś z figlarnego kociaka, ale nabrała też doświadczenia i dojrzałości. Jej młodzieńcza asertywność nieco złagodniała, jednak wciąż potrafi stanowczo, choć z wyczuciem, odmówić. Uległość wobec autorytetów w klanie pozostała. Nawet jeśli coś jej się nie podoba, rzadko mówi to wprost. Zamiast tego zaciska zęby i poddaje się decyzjom tych, którzy stoją wyżej w hierarchii. Empatia to jedna z jej najmocniejszych stron. Potrafi wejść w przysłowiowe buty innego kota, zrozumieć jego emocje, potrzeby, ból. Słucha z uwagą, doradza, wspiera. Jej obecność uspokaja, a ciepłe spojrzenie sprawia, że czujesz się przy niej bezpiecznie. Pietruszka wyrosła na kotkę przyjacielską i serdeczną. W każdym napotkanym widzi potencjalnego towarzysza, kogoś, z kim mogłaby dzielić radości codziennego życia. Z zapałem zawiera nowe znajomości, nie chowając urazy, nie oceniając pochopnie. Niestety, ta otwartość bywa też jej słabością. Łatwo ją oszukać czy wykorzystać — często nie dostrzega złych intencji. Jako wojowniczka jest niesamowicie pracowita. Wkłada łapy w każde zadanie, nie szczędząc wysiłku. Masz problem? Potrzebujesz pomocy? Ona już biegnie! Gotowa, zaangażowana, pełna energii. Czasem jednak tak bardzo przejmuje się losem innych, że zapomina o sobie. Potrafi pracować do upadłego, aż jej organizm w końcu zmusza ją do odpoczynku — chorobą, przeziębieniem, bólem mięśni. Wtedy musi na chwilę zostać w obozie, choć z trudem znosi bezczynność. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech Pietruszki jest jej gadatliwość. Gdy ty milczysz, ona mówi! Uwielbia rozmawiać, prowadzić długie, żywe dyskusje, dzielić się myślami i słuchać cudzych historii. Nigdy nie dyskredytuje rozmówcy. Wręcz przeciwnie — daje przestrzeń, zachęca, byś też mógł się wypowiedzieć. A gdy przyjdzie twoja kolej, potrafi zamknąć pyszczek i słuchać z pełnym zaangażowaniem.

MORALNOŚĆ

Kotka dorosła, ale jej moralność pozostała niemal niezmienna. Wciąż kieruje się zasadą, by nie skrzywdzić nikogo bez wyraźnego powodu. Głęboko brzydzi się wojną oraz celowym wyrządzaniem krzywdy innym — zwłaszcza wtedy, gdy wynika to z egoizmu lub chciwości. W obronie klanu lub rodziny byłaby w stanie podnieść pazury, a nawet zabić, lecz zrobiłaby to wyłącznie w ostateczności. Darzy ogromnym szacunkiem starszyznę. Chętnie im pomaga — sprzątanie ich posłań czy przynoszenie jedzenia nie jest dla niej obowiązkiem, a zaszczytem. Kociaki to dla niej prawdziwy skarb. Często przymyka oko na ich figle i psoty. W każdej małej, rozbrykanej duszy widzi przyszłość klanu. Lojalność wobec rodzinnego klanu płynie w jej krwi, lecz nie zamyka się na innych. Jeśli samotnik, kot spoza klanu czy nawet wróg potrzebuje pomocy — potrafi wyciągnąć pomocną łapę. Wiara w Klan Gwiazd płonie w niej cicho, subtelnie. Nie obnosi się z nią, nie głosi wielkich kazań. Modli się w ciszy, wierząc, że po śmierci dołączy do przodków na niebie. Kocha ich, szanuje i rozumie, że to dzięki nim losy klanów toczą się dalej. Ale jednocześnie nie idealizuje ich. Niektóre zasady Gwiezdnych Wojowników uważa za surowe, a nawet nierozsądne — i jedną z nich łamie świadomie. Pod wpływem swoich adopcyjnych córek zaczęła darzyć ptaki szczególną troską. Z miłością obserwuje ich lot, śpiew i kruche sylwetki. Przestała na nie polować. Teraz je chroni, z cichą nadzieją, że jeśli Klan Gwiazd nie przyjmie jej duszy, odrodzi się jako jedno z tych pięknych, wolnych stworzeń.

CIEKAWOSTKI

⸰ Kolekcjonuje pióra, kwiaty, kamienie, martwe motyle i żuki. Wszystko starannie układa na posłaniu lub w tajnych kryjówkach. Uwielbia obdarowywać bliskich i przyjaciół najcenniejszymi okazami ze swojej kolekcji.
⸰ Nie zostałaby medyczką, ale zioła, przepowiednie i medycyna interesują ją jako hobby.
⸰ Chce wyszkolić przynajmniej czworo uczniów, zanim odejdzie do starszyzny.
⸰ Mimo że nigdy nie próbowała krabów, nie zamierza ich jeść — sam widok ich mięsa ją obrzydza.
⸰ Drzewa traktuje jak drugi dom. Mogłaby spędzić całe życie w ich gałęziach.
⸰ Jak na kota, lubi wodę — chętnie pluska się w płytkich stawach i rzeczkach. Nie boi się deszczu, wręcz go uwielbia.
⸰ Jej węch jest niezawodny, ale istnieje jedna woń, którą wyczuje natychmiast, niezależnie od pogody — to zapach psów
⸰ Jej ulubione kolory to żółty, zielony, pomarańczowy i biały.
⸰ Uwielbia nagietki i niezapominajki; bliskie jej sercu są także jagody jałowca.
⸰ Na widok sójek, drozdów, kaczek, bocianów czy saren jej serce bije szybciej — kocha te zwierzęta.
⸰ W głębi duszy boi się, że adoptując swoje córki, odebrała je ich biologicznym rodzicom, i że pewnego dnia wrócą, a ona będzie musiała się z nimi rozstać.
⸰ Ma słabość do wysokich kotek, zwłaszcza tych o rudym futrze.
⸰ Voice claim - https://www.youtube.com/watch?v=v4gBqDmvSC0
UMIEJĘTNOŚCI

Poziom medyczny: IV
Poziom wojownika: VI
Słabe strony: 
Ufność – kotka zdecydowanie zbyt łatwo ufa innym, nawet obcym. Może to sprawić, że nie raz zostanie zdradzona, wykorzystana lub wpadnie w pułapkę.
Walka na otwartych przestrzeniach – nie radzi sobie w starciach na terenach pozbawionych drzew czy choćby większych kamieni.
Słaby zgryz – mimo że jej łapy i pazury są śmiercionośne, kły już nie. Potrafi zabić mysz, ale jej szczęka jest zbyt słaba, by szybko przegryźć skórę kota.
Pracoholizm – pracowitość jest jej mocną stroną, ale zarazem wadą. Kotka często się przemęcza i doprowadza do wyczerpania.
Mocne strony:
Pracowitość – chętnie pomaga każdemu, zgłasza się do każdej pracy i wykonuje ją na czas, możliwie najdokładniej.
Polowanie – to jej najmocniejsza strona. Każde wyjście na łowy kończy się sukcesem — rzadko coś umyka jej z łap.
Walka w lasach – gdy może odbijać się od drzew i skał oraz wykorzystać leśną ściółkę, staje się wyjątkowo niebezpieczną przeciwniczką.
Szybkość – choć nie należy do Klanu Burzy, potrafi biegać bardzo szybko i wytrwale, z gracją omijając przeszkody.
RELACJE

RODZINA

Ojciec - Bławatkowy Wschód [*] (nigdy nie zapomni swojego ojca, mimo że ich relacja nie była głęboka. Nadal go kochała. Odwiedza jego grób przynajmniej raz na siedem wschodów.)
Matka - Chaber (niemal całkowicie zapomniała o swojej biologicznej matce, której nigdy nie poznała. Dziś Chaber pozostaje dla niej jedynie postacią z opowieści ojca.)
Rodzeństwo - Mroźny Wicher (relacja tej dwójki jest skomplikowana. Pietruszka kocha swojego brata, a on ją. Choć rzadko rozmawiają, zawsze mogą na siebie liczyć i są dla siebie oparciem.)
Partner - Wieczne Zaćmienie (co tu dużo mówić — Pietruszka kocha ją całym sercem! Jednocześnie bardzo boli ją fakt, że muszą ukrywać swój związek. Kocha kotkę i zrobiłaby dla niej wszystko. Wszystko.)
Potomstwo - Adoptowane: Gołębia Łapa (lekko martwi się o córkę. Kocha ją i troszczy się o nią jak o szklane naczynie. Ma nadzieję, że kotka z czasem rozwinie skrzydła.),
Kukułcza Łapa (jest zaskoczona, jak inteligentna na swój wiek jest ta kotka. Liczy jednak, że Kukułka odważy się po prostu być dzieckiem. Kocha ją i wierzy, że wyrośnie na silnego kota.),
Przepiórcza Łapa (uwielbia energię Przepiórki. Czasami trzeba ją powstrzymywać, ale to właśnie ona najbardziej przypomina Pietruszkę. Wojowniczka nieco martwi się o oczy córki, jednak wierzy, że jej siła i żywiołowość pozwolą jej wyrosnąć na potężną kotkę.)

INNE
Miedziany Kieł (Była mentorka Pietruszki, z którą często wychodzi na ciche patrole. Uwielbia szylkretkę i chętnie spędza z nią czas — jest dla niej niczym ciocia.)
Melodyjny Trel [*] (Tęskni za nią każdego dnia. Kochała ją i żałuje, że nigdy nie mogła jej powiedzieć, jak bardzo była dla niej jak matka. Wierzy, że jeszcze się spotkają w Klanie Gwiazd.) Promieniste Słońce (Jeden z bliskich przyjaciół Pietruszki. Zna go od czasów, gdy byli uczniami, i od tamtej pory są dobrymi przyjaciółmi.)
Mysi Postrach (Kocur jest dla niej jak brat. Uwielbia się z nim droczyć i spędzać razem czas na figlach. Kocha go i zawsze będzie się o niego troszczyć.)
Gąsienicowy Ogryzek (Kolejny brat! Pietruszka kocha go i zawsze jest gotowa mu pomóc, bez względu na sytuację.)
Postrzępiony Mróz (Siostrzyczka, którą Pietruszka kocha całym sercem. Uwielbia spędzać z nią każdą chwilę — nawet cichy moment rozmowy czy wspólnego milczenia sprawia jej ogromną przyjemność.)
Półślepy Świstak (Pietruszka uwielbia tę kotkę i darzy ją ogromnym szacunkiem, zwłaszcza za jej pracę. Uważa, że jej imię jest okrutne, choć nigdy jej tego nie powiedziała. Chętnie odwiedza żłobek i spędza z nią czas na pogawędkach.)
Barszczowa Łodyga (Znajomy z innego klanu. Pietruszka lubi tego kocura i chętnie wymienia z nim kilka słów podczas zgromadzeń czy na granicach.)
Pożarowa Łapa (Jak dotąd jedyny kot, którego Pietruszka szczerze nienawidzi — za to, że zaatakowała jej ukochaną, oraz za swój sposób bycia i obraźliwe odzywki. Zawsze ma nadzieję, że nie spotka jej ani na granicy, ani podczas zgromadzenia.)
Jagienka (Jedyna z samotniczek, do której Pietruszka poczuła sympatię, chętnie przychodzi spędzać z nią czas.)
Pokrzywowe Zarośla (Skrywa głęboko urazę do jeno. Oskarża je o śmierć Melodyjnego Trelu, unika je i często rzuca jenu pogardliwe spojrzenia.)

SZKOLENIE

Mentor - Melodyjny Trel, Miedziany Kieł
Uczniowie obecni - ///
Uczniowie dawni - Gąsienicowy Ogryzek
HISTORIA

Pietruszka urodziła się poza Klanem Klifu (23.07.2024). Jej matką była Chaber, czarno-biała samotniczka, która od razu po urodzeniu dwójki kociąt zostawiła je, by znalazł je ich ojciec. Bławatkowy Wschód, karmiciel Klanu Klifu, kochał samotniczkę i namawiał ją do dołączenia do klanu. Jednak ona zawsze odmawiała, aż w końcu zostawiła go samego z dwójką kociąt. Kocur zabrał kilkugodzinne młode do klanu za wodospadem. Pietruszka, czekoladowa dziko pręgowana z bielą kotka, miała również brata – liliowego kocurka o imieniu Mrozek.
Pietruszka dołączyła do Klanu Klifu za panowania Srokoszowej Gwiazdy. Czekoladowa koteczka szybko dorastała. Pomimo dziecięcej radości, nie udało jej się znaleźć żadnych przyjaciół na dłużej niż jedną zabawę w żłobku. Często zastanawiała się nad losem swojej matki, gdzie była i dlaczego nie było jej nigdzie w klanie.
Po ukończeniu sześciu księżyców została mianowana uczennicą wojownika. Na jej mentorkę została wybrana młoda szylkretowa wojowniczka. To właśnie Melodyjny Trel zetknęła się nosem z Pietruszkową Łapą (04.09.2024).
Świeżo upieczona uczennica nie miała niestety dużo czasu na naukę. Po kilku wprowadzających treningach złapała ją choroba, która zabrała jej dużo czasu szkolenia. Na szczęście, po wyzdrowieniu zabrała się ostro do pracy! Nauczyła się nowych umiejętności niezbędnych dla kotów Klanu Klifu oraz umocniła więzi z mentorką. Melodyjny Trels stała się dla niej jak ciocia, a może nawet matka. Zapoznała się również z innymi członkami klanu. Niestety, z powodu choroby jej szkolenie zostanie przedłużone. Pomimo długiego szkolenia czekoladowa kotka nie tylko niczego nie straciła, ale wręcz zyskała wiele! Jej umiejętności wzniosły się ponad przeciętny poziom typowego kota z klanu. Można powiedzieć, że podniosła swoje zdolności na nowy, imponujący poziom. Relacje z Zaćmioną Łapą i Melodyjnym Trelem rozwijały się w szybkim tempie, umacniając się z każdym księżycem. W tym czasie kotka poznała także kota, którego przez wiele księżyców darzyła szczerą niechęcią. Jej mentorka, Melodyjny Trel, poznała kocura, z którym po pewnym czasie zaszła w ciążę! Czekoladowa przyjęła tę wiadomość z radością i ani przez chwilę nie miała tego za złe swojej mentorce. Kiedy Melodyjny Trel odeszła na czas opieki nad młodymi, jej miejsce zajęła Miedziany Kieł – ciemna szylkretowa kotka, z którą Pietruszkowa Łapa szybko znalazła wspólny język. Choć więź z nową mentorką nie była tak głęboka jak ta z Melodyjnym Trelem, okazała się trwała i pełna szacunku. Tuż przed ceremonią ukończenia szkolenia Melodyjny Trel urodziła dwa kociaki – kotkę Strzępkę i kocurka Gąsienniczka. Pietruszkowa Łapa od razu zapałała do nich miłością i chętnie spędzała z nimi czas. Wreszcie nadszedł wielki dzień – Pietruszkowa Łapa zdała ostateczny test z wyróżnieniem! Ceremonia odbyła się (24.12.2024), a kotka otrzymała nowe imię – Pietruszkowa Błyskawica. Imię to na pierwszy rzut oka mogło wydawać się żartobliwe, ponieważ w czasie treningów nie zawsze była szybka. Jednak symbolizowało ono coś znacznie głębszego – jej nagły, piorunujący rozwój umiejętności. W walce i polowaniu osiągnęła mistrzowski poziom, a także stała się jedną z najszybszych kotek w klanie, dorównującą zwinnością nawet kotom z Klanu Burzy! Pietruszkowa Błyskawica i Zaćmiona Łapa, po wielu wspólnych księżycach, postanowiły zostać parą. Ukrytą — niewidzialną dla oczu żyjących kotów. Ich miłość była dostrzegalna jedynie dla Klanu Gwiazd. Choć łamały zasady, były bardzo szczęśliwe. Dla Klanu Klifu nastały ciężkie czasy. Srokoszowa Gwiazda zmarł, a jego zastępca, Przyczajona Kania, opuścił klan — wcześniej mianując Liściasty Wir swoją następczynią. Kotka przyjęła imię Liściasta Gwiazda, a na swojego zastępcę wybrała… własnego syna — Judaszcowcowy Pocałunek. W tym samym czasie życie Pietruszki również zaczęło gwałtownie przyspieszać. Jej ojciec wyznał jej prawdę o matce i ich wspólnej historii. Dla kotki był to szok — przyjęła go zarówno dobrze, jak i źle. A zaraz potem dostała ucznia! Dzieci Melodyjnego Trelu — Strzępek i Gąsieniczek — zostały uczniami, przyjmując imiona Postrzępiona Łapa i Gąsienicza Łapa. To właśnie kocurek, Gąsienicza Łapa, został uczniem Pietruszki. Był to dla niej zaskakujący, ale radosny moment. Czas mijał szybko. Pory roku zmieniały się, koty odchodziły i przychodziły na świat. Niestety, ojciec Pietruszki został zamordowany. Był to ogromny cios, który jednak zbliżył ją do brata. W międzyczasie jej ukochana została pełnoprawną medyczką i przyjęła nowe imię — Wieczne Zaćmienie. Ich miłość wciąż była silna i nie osłabła ani na chwilę. Z każdym dniem Pietruszka coraz bardziej pragnęła stworzyć z nią prawdziwą rodzinę. Pragnęła przestać się ukrywać… i mieć potomstwo. Może nie własne, ale adoptowane — i nadal kochane. Modliła się do przodków. Może i było to egoistyczne… ale jej modlitwy zostały wysłuchane. Znalazła trójkę kociąt: Gołąbka, Kukułkę i Przepiórkę. Od razu je pokochała, zaadoptowała i zaczęła traktować jak własne córki. Zaćmienie również zaangażowała się w ich wychowanie — mniej otwarcie, bardziej dyskretnie, ale nadal wspólnie mogły otoczyć je miłością i opieką. A jakby wesołych wieści było mało, Gąsienicza Łapa i Postrzępiona Łapa zostali mianowani wojownikami! Odtąd znani byli jako Gąsienicowy Ogryzek i Postrzępiony Mróz. Pietruszka była z nich bardzo dumna. Niestety, nad terenami Klanu Klifu zaczęły gromadzić się ciemne chmury. Ktoś podkradał zwierzynę. Sprawę intruzów należało szybko rozwiązać. Czy to rodzice adoptowanych córek Pietruszki? A może ktoś zupełnie obcy? Pietruszka postanowiła się tego dowiedzieć. Niestety, nie zdążyła odnaleźć mordercy, zanim pożegnała jednego z najważniejszych kotów swojego życia. Melodyjny Trel, po zerwaniu z niewdzięcznymi Pokrzywowymi Zaroślami, które od dłuższego czasu nie miały dla niej czasu, zmarła. Kocica bliska sercu Pietruszki odeszła we śnie – spokojnie, bez bólu. Przynajmniej taką nadzieję miała czekoladowa. Dla Pietruszki był to szok, po którym długo nie mogła się podnieść. Najgorsze było to, że nie zdążyła powiedzieć jej, że była dla niej jak matka – i że kochała ją całą duszą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz