Jarzębinka wbiła wzrok w siostrę. Przez chwile nie była pewna co odpowiedzieć. Uśmiechnęła się lekko.
- Może... rzeczywiście zbyt bardzo się denerwuje... po prostu... jakoś... trudno mi ostatnio.. Nie jestem jeszcze wojowniczką jak wy...
Kotka wbiła wzrok w ziemię. Siostra liznęła czule jej ucho.
- Nie martw się.
Czerwonooka popatrzyła na nią i uśmiechnęła się.
- Wracajmy do reszty...
Albinoska skinęła głową w stronę lasu i ruszyły z powrotem do patrolu. Kiedy wrócili do obozu, kotka odłożyła swoją zdobycz na stertę. Zastrzygła uchem, kiedy usłyszała, że cętkowana gwiazda schodzi ze swojego legowiska. Przywódczyni zwołała klan.
Jarzębinka przycupnęła na środku polany.
- Dziś nareszcie nadszedł czas, aby mianować pewną uczennicę wojowniczką.
Kotka spojrzała kątem oka na czerwonooką i uśmiechnęła się lekko. Albinoska zszokowana zaczęła wygładzać futro, aby dobrze wyglądać. Kotka podeszła trochę bliżej do liderki.
- Ja, Cętkowana Gwiazda, przywódczyni klanu klifu, wzywam naszych wojowniczych przodków, by spojrzeli na tę uczennicę. Ciężko pracowała, by zrozumieć wasz szlachetny kodeks, więc polecam ją wam jako wojowniczkę. Jarzębinowa Łapo, czy obiecujesz przestrzegać kodeksu wojownika, chronić i bronić go nawet za cenę życia?
Jarzębinowa łapa wyprostowała się.
- Obiecuję.
- A zatem mocą Klanu Gwiazdy nadaję ci imię wojownika. Jarzębinowa Łapo, od dziś będziesz znana jako Jarzębinowy Mróz. Klan Gwiazdy honoruje twoją odwagę i cierpliwość, a my witamy cię jako pełnoprawnego wojownika klanu klifu.
Pobratymcy zaczęli wykrzykiwać z radością jej nowe imię.
- Jarzębinowy Mróz! Jarzębinowy Mróz!
Kotkę przepełniała duma. Nareszcie jest wojowniczką! Uśmiechnęła się. Otworzyła pyszczek, aby coś powiedzieć, ale siostra szybko zakryła go swoim ogonem.
- Pamiętaj, że musisz odbyć najpierw czuwanie w ciszy!
Czerwonooka przewróciła oczami, a Zimorodkowy Sen uśmiechnęła się czule. Pobratymcy rozeszli się, a ona usiadła przy wejściu do obozu. Popatrzyła w gwiazdy. Nareszcie jest wojowniczką!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz