— No no gratuluje! Nie mogłem się doczekać, aż dołączysz do legowiska uczniów! Cieszysz się? — spytał, uśmiechając się do młodszego. Poziomkowa Łapa widocznie się speszył, śmiejąc się nerwowo.
— Tak, tak… Choć przyznaję, inaczej sobie chyba wyobrażałem to wszystko. To było jak dla mnie zbyt dużo uwagi — stwierdził kocurek. Szczawiowa Łapa kompletnie rozumiał, przez co przechodzi szylkret. Skinął delikatnie głową.
— To zrozumiałe, czułem się podobnie. — Czuł też, że po nocy w lesie był przestraszony. Podszedł do nich Kosaćcowa Grzywa, prawie stając na ogonie Szczawiowej Łapy. Ten odsunął się moment przed tragedią i spojrzał na wojownika z naburmuszoną miną.
— Sorki młody, prawie cię nie zauważyłem. Niektóre rzeczy się nie zmieniają! — zaśmiał się starszy.
— W sumie nie jestem wcale jakoś bardzo niski, wiesz… — Zanim dokończył, ten przepchał się lekko do swojego ucznia.
— Gotowy na pierwszy trening? Chyba dasz radę dzisiaj, co? — spytał wojownik. Poziomkowa Łapa z widocznym stresem na pyszczku uśmiechnął się nerwowo.
— Tak! Tak… — odpowiedział momentalnie. Kosaćcowa Grzywa skinął z aprobatą.
— No to świetnie! A ty, Szczawiowa Łapo, zabieraj się z nami! Leć po Iskrzącą Nadzieję, spotkamy się przy wyjściu z obozu. — Po tych słowach ogonem wskazał uczniowi stronę, w którą mieli się skierować. Odeszli, a Szczawiowa Łapa westchnął i wyruszył na poszukiwanie kotki. Finalnie w końcu znalazł ją dzielącą się językami z jednym z wojowników. Podszedł i grzecznie przeprosił Syczkowy Szept za przeszkodzenie w odpoczynku i odwrócił się do mentorki.
— Iskrząca Nadziejo, Kosaćcowa Grzywa chciałby zabrać nas na pierwszy trening Poziomkowej Łapy. — powiedział nieśmiale kocur.
— Oczywiście, już się zbieram. — dokończyła posiłek i wstała z ziemi, żegnając się z przyjacielem i ruszając za uczniem. Dołączyli do czekającej już dwójki i na znak Kosaćcowej Grzywy wyszli z obozu. Szczawiowa Łapa zdecydował się na zrównanie kroku z nowym uczniem.
— Pozwiedzamy dzisiaj terytorium, dobra? Mamy dzisiaj akurat idealną pogodę! — stwierdził wojownik i ruszył dalej bez czekania na odpowiedź.
<Poziomkowa Łapo?>
[404 słowa]
[przyznano 8%]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz