Jakiś czas później
— Ja, Cisowe Tchnienie, medyczka Klanu Wilka, wzywam moich walecznych przodków, aby spojrzeli na tego ucznia. Trenował pilnie, by zrozumieć drogę medyka i z waszą pomocą służyć swojemu klanowi przez wiele przyszłych księżyców. — Spojrzała na swojego ucznia, które obserwowało ją uważnie. — Koperkowa Łapo, czy przysięgasz podążać drogą medyka, trzymać się z daleka od klanowych wojen i chronić wszystkie koty, nawet za cenę życia? — zapytała, a kot spojrzało na nią z determinacją.
— Przysięgam — odparło, kiwając głową, aby następnie unieść ją dumnie ku górze. — Zatem mocą Klanu Gwiazdy, nadaje ci imię medyka. Koperkowa Łapo, od tej pory będziesz znany jako Roztargniony Koperek. Klan Gwiazdy docenia twoją dumę i staranność, oraz wita cię jako medyka Klanu Wilka — mruknęła i kiwnęła swojemu uczniowi.
Liliowy kot kryło ekscytację za niewyraźnym uśmiechem, gdy klan wykrzykiwał jeno nowe imię. Później nawet podeszło do jeno kilka kotów gratulując mu, a ono tylko kiwało im głową, niepewnie dziękując, zestresowane taką ilością kotów obserwujących jeno. Gdy towarzystwo się rozeszło, liliowy kot ruszyło w stronę legowiska medyka, aby rozejrzeć się za ziołami, których brakowało. Zaczęło rozmyślać nad tym, czy zostając medykiem powinno coś zmienić. Nowe imię, które mimo przyjemnego brzmienia, miało dosyć okrutne znaczenie.
“Roztargniony… i Koperek? Znowu?! To imię mnie chyba nigdy nie opuści. Chyba zwariuję. Czemu nie mogli dać mi członu Koperkowy? Nawet gdyby druga część była bardziej uwłaczająca niż słowo roztargniony, to już bym to przeżyło! Tylko nie te okropne… Ugh! Chociaż z drugiej strony czy mogę ich winić? W końcu nie istnieje coś takiego jak Koperka… Tylko dlaczego nie mogą po prostu być nazwane Koper, bez zbędnych dodatków na końcu słowa sugerujących moją… płeć? Nienawidzę tego imienia” — Kręciło się gdzieś po głowie cętkownego.
“Poza tym, dlaczego moje mianowanie jest teraz, a nie w trakcie spotkania medyków? Czy tak w ogóle można? Pewnie jest nieoficjalne, chociaż chyba powinnom z kimś porozmawiać na ten temat. Tylko z kim…? Z Jarzębinowym Żarem? Tylko ona aktualnie wpada mi do głowy jeśli chodzi o ten temat…” — pomyślało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz