Dlatego po następnej randce z nim uczennica Fiołkowej Bryzy wręcz skakała z szczęścia, a przynajmniej tak było dopóki nie zobaczyła pewnej sceny, sceny, która zmroziła jej krew w żyłach. Która dopiero się odmroziła, gdy kocica usłyszała imię swojego brata. W końcu skąd ta kotka mogła znać jego imię? Przecież Zlepiona Łapa był zbyt niewinny by znać jakąś morderczyni, chyba że ta morderczyni była jego matką, która myślała, że Niezapominajka nie żyje. Niezapominajkowa Łapa cicho westchnęła i uspokoiła swoje emocje tak jak wtedy, gdy zakopywała ciało Lwiej Łapy.
— Nie jestem Zlepkiem! Rozumiem, że wyglądam jak on, ale jako matka chyba powinnaś odróżniać swoje dzieci, nawet jak je zostawiłaś i myślisz, że jedno nie żyje Księżycowy Płatku. Bo widzisz ja żyję i mam się dobrze.
— Ale...Ale jak przecież on...Ugh co za podły dupek. Ale miał rację zasługiwałam na śmierć... — Mruknęła starsza kocica bardziej do siebie niż do swojej córki, a jeszcze nie wiedziała zbytnio jak się zachować, w końcu nie spodziewała się że dzisiaj spotka swoje dziecko.
— Dlaczego niby zasługiwałaś? Bo niby zabiłaś jego córkę? Fakt zabójstwo to coś złego, ale zawsze można się zmienić prawda?! W ogóle zasługiwał na to, próbował mnie zabić, jakby nie Fiołeczek to bym tutaj przed tobą nie stałam. A teraz patrz! To Gwiezdni pewnie to zaplanowali, byśmy się spotkały! Chociaż wolałam poznać ciebie Księżycowy Płatku w jakieś innej sytuacji, ale dobra ta też może być. W ogóle gdzie się teraz podziewasz? Fiołek się o ciebie martwi! Jakbyś wróciła ze mną do Klanu Burzy na pewno by się mocno ucieszyła! — oznajmiła Niezapominajkowa Łapa, pewnie zaskakując swoim podejściem starsza kocicę, ale po prostu liliowa koteczka uznała, że jak taka sytuacja się już pojawiła, to powinna z niej wycisnąć same pozytywne rzeczy.
— Ja nie mogę wrócić, w ogóle nie nazywam się już Księżycowym Płatkiem, jestem Nów i mieszkam teraz w Klanie Lisa.
— Och, a więc o tobie ciągle gada ojciec! Bo wiesz jego też spotkałam, dziwny jakiś jest. Znaczy nie umie okazywać uczuć w ogóle, chyba się czegoś boi, ale nie tak jak Zlepek, Zlepek jest przekochany. A Księżycowy Pył, Księżycowy Pył jest dziwny. W ogóle Klan Lisa? O czyli znasz Astera! Co o nim sądzisz? Wiesz zaczęłam się z nim spotykać! W ogóle dlaczego nie możesz wrócić chociaż na chwilę? Pewnie ci wybaczą!
<Nów?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz