Pyłek | Samotniczka
PYŁEK
Poprzednie imiona: ///
Wiek: 7 księżyców
Płeć: Kotka
Klan: Samotnik
Ranga: Samotnik
Poziom medyczny: I (interesowała się medycyną, ale nie została dopuszczona do tej posady)
Charakter: Pyłek jest niezwykle aspołeczną kotką, która stroni od większego kontaktu z kimkolwiek. Nie jest to jednak zwykła niechęć do innych tylko strach przed tym, że trafi na kogoś nieodpowiedniego i sama zrobi coś, czego zrobić nie powinna. Jest typem ducha, a w dodatku w większości wypadków swoje emocje okazuje ruchami, zamiast słowami, dlatego niektórzy czasami za pierwszym razem biorą ją za niemowę. Boi się wszystkich otaczających ją kotów, ale mimo to nie jest kimś, kto po prostu kogoś oleje. Jej strach łączy się z tym, że jest postrzegana za naiwną, gdyż często zdarza jej się z przerażenia słuchać wszystkiego co mówią jej inni. Mimo to nie jest jednak tak głupia, za jaką ją uważają. Z pewnością gdyby nie jej strach mogłaby tworzyć interesujące strategie, ale... wątpię, żeby tak łatwo się go pozbyła. Kiedy była jeszcze malutkim kociątkiem marzyła o zostaniu wielką wojowniczką, chlubą swojego plemienia, które uratowałaby z każdej słabej sytuacji, ale z czasem to wszystko zanikło. Może gdyby dorastała w innym miejscu to nie byłaby taka? Jeżeli jednak już przed kimś nie czułaby tak wielkiego strachu, to najpewniej byłaby o wiele żywszą, bardziej okazującą swoją kreatywność kotką. Mimo wszystko jednak jej matka uważała, że jest urocza, zważywszy też na to, że przez swoje uczulenie często kicha.
Wygląd:
- Ogólny opis - Kiedy tylko ujrzysz Pyłek, to najpewniej twoją pierwszą myślą jest: jakie ma duże, przenikliwe oczy, które zdają się iskrzyć różnymi emocjami, których nie potrafi ukryć. To wszystko przez ich kolor, którymi jest zieleń niczym trawa na polanie podczas Pory Zielonych Liści. To w nich widocznie błyszczy niepokój o to, co się niedługo wydarzy. Zaraz po tym naszą uwagę przykuwa jej sylwetka, która z pewnością nie należy do kotów w typie siłaczy. Od razu widać, że jest zwinna i szybka, ale mimo wszystko jej budowa ciała nie jest tak dobrze rozwinięta przez zaburzenie diety. Widać jaka jest chuda po swojej podróży, a kocięcy tłuszczyk przez to już dawno zniknął. Jej tylne łapy są widocznie grubsze od przednich, co ułatwia jej skakanie, ale za to zgrabny tłów i delikatny kręgosłup ułatwiają szybkie bieganie. Mimo to jej siła nie jest kwestią sporną, bo widać już na pierwszy rzut oka jaka jest licha. W dodatku na jej ciele jest z lekka matowe, ale za to obfite futerko. Najwięcej ma go jednak na piersi, a także ogonie, które są o wiele bardziej puszyste od pozostałych części ciała. W dodatku na jej uszach widać frędzelki, które dodają jej uroku. Na jej futrze układają się czarne łaty, na których widoczny jest wzór lekko przebijających pręg, ale mimo to widocznych praktycznie jedynie pod światło. Te które znajdują się bliżej jej łap, pyszczka, uszu i ogona są o wiele lepiej widoczne, co wskazuje na to, że jest bicolorem pointem. Posiada łaty na lewym uchu, małą plamkę nad okiem, kilka dużych łat na grzbiecie, a także mniejszą układającą się w serduszko łatkę na udzie. Posiada również kilka mniejszych plamek na ogonie, a także skarpetkę na lewej łapce. Jej nosek za to jest w odcieniu pudrowego różu, ale występują na nim nieco ciemniejsze plamki, podobnie na opuszkach u łap.
- Kolor sierści - czarny z przebijającym tygrysim pręgowaniem bicolor point
- Długość sierści - półdługa
- Kolor oczu - zielone
Rodzina:
- Ojciec - ??? (z opisu Niezapominajki wynika, że był pointem mitted)
- Matka - Niezapominajka (szaro-biała kotka z jaskrawo błękitnymi oczami)
- Rodzeństwo - Trzcina (biało-szara kotka z jaskrawo błękitnym oczami)
- Partner - brak
- Potomstwo - brak
Mentor:
Uczniowie:
- dawni - ///
- obecny - ///
Historia: Zacznijmy od tego, że kilka miast dalej od terenów tutejszych klanów istniało pewne plemię o nazwie - Plemię z Mglistych Szczytów. Z początku żyło im się dobrze, ale z czasem te tereny zamieszkały inne koty, przez co plemię musiało się usunąć i zamieszkać nieco dalej, gdzie było o wiele mniej pożywienia. Koty miały zamiar odejść i poszukać lepszego miejsca do zamieszkania, ale większość członków była już tak słaba bez jedzenia, że wędrówka byłaby jeszcze gorszym rozwiązaniem. Wtedy jeden ze starszych otrzymał sen, że jeden z kotów z jaskrawo błękitnymi oczyma, niczym południowe niebo uratuje ich od tego. Wtedy wszyscy popadli w paranoję od braku jedzenia, dlatego starsi zakazali przyjmowania samotników i nakazali porodzić potomków wszystkim, którzy już mieli właśnie te, wyjątkowe błękitne oczy. Mijały księżyce, ale nadal nie przyszedł ten wybraniec, który ich uratuje, a klan był praktycznie wypełniony kotami z niebieskimi oczami, dlatego większość wyglądała tak samo. Wszyscy byli sfrustrowani, następne koty umierały, dlatego stali się agresywny, kiedy rodził się kociak z innymi tęczówkami niż przewidywali, ale z czasem stało się to rzadkością. Plemię upadało, odizolowane od reszty świata. Niektórzy już nawet zapomnieli o tym całym śnie, ale za to zdawali się myśleć, jakby ten błękit był czymś tylko dla ich klanu, zwiastującym potęgę, za to inne oczy były dla nich po prostu brzydkie. Wtem jednak wtargnął na te tereny jeden samotnik, który uwiódł kotkę o imieniu Niezapominajka. Zainteresowały ją te oczy i to piękne umaszczenie, on jednak to wykorzystał i sprawił, że urodziła dwie kotki. Jedna z nich urodziła się jednak zupełnie inna, odstająca od reszty plemienia, a jej imię brzmiało Pyłek. Była z początku źródłem zainteresowania, ale z czasem wszystko ucichło, a koty zaczęły ją po prostu ignorować. Bała się odzywać, gdyż kiedy to zrobiła, to zazwyczaj czekała ją odpowiedź "Nie możesz tego zrobić, bo jesteś półkrwi, a twoje oczy są dla nas odrazą. Przodkowie nas odrzucą". Jej siostra jednak nie była tak dyskryminowana, ponieważ wyglądała tak jak reszta kotów. Jedynie matka się nią opiekowała i bardzo dbała o młodą Pyłek, ale pewnego dnia, kiedy kotka miała 5 księżyców jej matka po prostu zniknęła, a ślad po niej zaginął. Nikt nie mówił o tym co się wydarzyło, ale czasami słyszała jak inni szepczą, że zasłużyła na to co ją spotkało. Pyłek od tamtego momentu była już całkowicie samotna, przez co nie nauczyła się wielu rzeczy o życiu, a kiedy starała się jakoś zagadać do kogoś to zazwyczaj była ignorowana, a koty w jej wieku często ją biły twierdząc, że "muszą poćwiczyć, w razie gdyby to my zostalibyśmy wybrani na bohaterów, którzy uratują plemię". Ona też chciała być bohaterką, ale nie dochodziło to do umysłów jej pobratymców. Koniec końców, kiedy miała 7 księżyców plemię postanowiło wysłać grupę kotów, aby znalazły miejsce godne osiedlenia się. Pyłek ruszyła za nimi bez ich wiedzy, aby mogła samotnie zamieszkać w jakimś miejscu, w którym będzie miała szansę na przeżycie. Koty jednak zdały sobie sprawę z jej obecności, ale jako, że nie obchodziło ich jej życie po prostu ją zignorowali i porzucili ją na terenach tych klanów, znikając w nocy. Kotka wcześniej żyła na ich resztkach, dlatego słabowita przez brak umiejętności polowania po prostu schroniła się w krzewach nie licząc nawet na to, że przeżyje.
Punkty umiejętności:
- siła - 10
- szybkość - 20
- zwinność - 12
- skok - 18
Upomnienia: 0/3
Właściciel: Stuhi1122
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz