*kilka księżyców temu*
Rozmawiała ze Skaczusiącą Falusią w legowisku medyków i jednocześnie sortowała zioła, dokładniej liście jeżyn i gwiazdnicę, niedawno Kumkająca Żabka znalazła dużo tych roślin, więc od razu je przyniosła do Listkowego Futerka. Uśmiechnęła się na wieść, że jej koleżanka uczyła się o ziołach, gdy była kociakiem. Lubiła spędzać czas w towarzystwie kotów znających się na medycynie.
- Czy zauważyłaś, żeby ktoś zwrócił większą uwagę na to, że pilnujemy starszych? - spytała Skoczek z poważną miną. - Jakąkolwiek, ale interesuje mnie szczególnie uwaga negatywna. - Machnęła ogonem i zaczęła wymieniać. - Zmarszczenie pyska, krzywe spojrzenie, ale nie na piszczkę, którą sprawdzasz, tylko na cały obraz - na ciebie, na starszych, zauważyłaś coś takiego? Trzeba wiedzieć, na kogo powinnyśmy bardziej uważać - miauknęła.
Listkowe Futerko musiała się przez chwilę zastanowić. Przypomniała sobie, jak ostatnio dawała starszym jedzenie. Nikt wtedy nie patrzył. A poprzednio i jeszcze poprzednio? Wydawało się jej, że był pewien szary kocur…
- Ehm… Chyba Srokosz - powiedziała niepewnie. – Wydawało mi się, że raz mnie przy tym obserwował przez chwilę. Niektórzy też się patrzyli, ale zaraz się odwrócili, więc chyba nie zwrócili na to zbyt dużej uwagi… - Przez chwilę próbowała sobie przypomnieć, czy ktoś jeszcze się jej przypatrywał, czy ktoś miał niezadowoloną minę. Nie znalazła nikogo takiego w swojej pamięci, więc może też nikogo takiego nie było?
- Dobrze, w takim razie uważaj na niego, nie sprawdzaj jedzenia w jego obecności. A, i czy mogłabyś popilnować starszych? Muszę iść na patrol – spytała Skaczusiąca Falusia.
Listkowe Futerko pokiwała głową. Oczywiście, że mogła. Miała akurat dużo wolnego czasu.
***
Podczas, gdy dawała Delikatnej Bryzie mieszankę szczawiu, stokrotki, rumianku i krwiściągu, rozmyślała o Skaczącej Fali. Tęskniła za nią. Została zabrana przez dwunożnych. Jak oni mogli? Przecież miejsce jej koleżanki było w Klanie Klifu. Ona była wojowniczką, nie pieszczoszką! Listek miała nadzieję, że Skoczek ma się dobrze w nowym miejscu i że jest szczęśliwa. Miała też nadzieję, że ją jeszcze kiedyś zobaczy, chociaż to było mało możliwe. Ze smutkiem spojrzała na wychodzącą Delikatną Bryzę i wchodzące następne dwa koty: Kornikową Korę i Prószący Śnieg.
Wyleczeni: Kornikowa Kora, Prószący Śnieg, Delikatna Bryza
The end, dziękuję za sesję <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz