- Więc, wymyśliłeś coś już? - zapytała zniecierpliwiona mała, machając krótkim ogonkiem. Kozia Nóżka westchnął cicho, po czym pokręcił głową. Nic nie mówienie będzie chyba ciut bezpieczniejszym sposobem na porozumiewanie się, niż używanie słów, które przecież ojciec kotki mógłby usłyszeć. Gorzka zmierzyła go podejrzliwym spojrzeniem.
- Niby nie, ale nic nie powiedziałeś, a cie zrozumiałam... czyli wymyśliłeś, kłamczuchu! - zawołała, uśmiechając się szeroko. - Toooo.... mogę ci teraz zadawać pytania, nie?
Kocur już chciał otworzyć pysk, by odpowiedzieć "niekoniecznie", ale w ostatniej chwili ugryzł się w język. Niech już będzie tej małej smarkuli - kocur w odpowiedzi skinął niepewnie głową.
- Ooo, to ekstra! Niech pomyślę.... czemu Pani-cudak obok ciebie jest taka strasznie tłusta albo jak wolisz gruuba? - zapytała, spoglądając na śpiącą Śnieżny Sopel.
- Gorzka! Dosyć tego, wracaj tutaj! - zawołała zirytowana niegrzecznymi słowami swojej cóki Gęsie Piórko.
- Dobra, idę! - mruknęła niezadowolona czekoladowa koteczka i potuptała w stronę mamy, jednak usadowiła się w takim miejscu, żeby móc obserwować Kozę i Śnieżkę. Z daleka, ale jednak.
***
Niedługo po porodzie Śnieżnego Sopla, Gorzka znowu zaczęła nawiedzać klifików, tym razem nie tylko, żeby pomęczyć Kozę, ale także obejrzeć (i popacać) kocięta Śnieżki. Pewnego wschodu słońca pręgowana koteczka podeszła jeszcze bliżej i przyjrzała się Barwinkowi, Jaśminkowi, Perle i Bodziszkowi. Coś najwyraźniej przykuło jej uwagę, więc zbliżyła się jeszcze odrobinkę, po czym mruknęła coś pod nosem zdziwiona i chyba odrobinę zmartwiona. Kozia Nóżka nie odgonił jej od młodych z dwóch powodów - po pierwsze, Gorzka była kociakiem, upierdliwym i niemiłym, ale kociakiem, a po drugie, mogłaby przecież poskarżyć się ojcu,a wtedy Koza na 100% nie miałby ogona.
- Czemu odgryzłeś trójce z nich ogonki? Przecież teraz nie będą mogły normalnie chodzić i będą wyglądały jak... no jeszcze nie wiem, co, ale na pewno nie jak koty! - powiedziała Gorzka, po czym zaczęła się rozglądać po żłobku. - Gdzie je schowałeś? Może jeszcze da się przyczepić?
<Gorzka? Będziesz szukała ogonków czy znowu wyzwiesz klan klifu od dziwaków? XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz