— Jako pierwsza z rodzeństwa zostałaś wojowniczką — stwierdziła. — To dobrze o tobie świadczy — dodała za chwilę. — Chcę z tobą porozmawiać o czymś, co jest dla mnie bardzo ważne i liczę na to, że jutro o zachodzie słońca przyjdziesz do mojego legowiska — powiedziała, a następnie odeszła od kotki o czekoladowym futrze, by porozmawiać z Jagodowym Futrem o tym, kto jeszcze jest gotowy na mianowanie.
Kiedy ostatnie promienie słońca docierały do obozu Klanu Nocy, Pierzasta Gwiazda leżała na legowisku z mchu pod leżącym na ziemi drzewem i czekała na Wydrową Stopę. Miała nadzieję, że kotka o zielonych oczach nie spóźni się, a i nie myliła się, bo po chwili usłyszała ciche miauknięcie przed wejściem do wgłębienia w ziemi.
— Wejdź — odpowiedziała ze spokojem, a kiedy Wydrowa Stopa weszła do jej legowiska z małą rybą w pysku, zamknęła swoje oczy i wciągnęła jej zapach nosem.
— To dla ciebie, Pierzasta Gwiazdo — oznajmiła z lekko drżącym głosem mianowana jeden dzień temu wojowniczka, a przed tym położyła przy łapach przywódcy wyłowione przez siebie zwierzę, na co kocica o złocistych oczach kiwnęła głową i dała znak, by Wydrowa Stopa usiadła. — O czym chciałaś porozmawiać? — zadała jej pytanie.
Kotka o czekoladowym futerku wyglądała na lekko spiętą, a wskazywało na to jej zachowanie, bo błądziła swoim wzrokiem po legowisku Pierzastej Gwiazdy i co chwila ruszała jedną z łap. W głowie przywódczyni rodziło się na ten temat wiele pytań, i choć chciała je wszystkie zadać, to wiedziała, że nie jest to możliwe, a także nie na miejscu. Wlepiła swój wzrok w oczy o zielonej barwie, a następnie otworzyła pyszczek, by odpowiedzieć Wydrowej Stopie.
— Czy wiesz coś na temat Miodowego Serca? — zapytała ją.
Jedna z sióstr Miodowego Serca była z nią często widywana przez Pierzastą Gwiazdę i miała ona nadzieję na to, że Wydrowa Stopa będzie wiedziała coś o zniknięciu medyczki.
Wydrowa Stopo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz