Pozwólcie, że opowiem wam jak rozpoczął swój dzień jeden z
najlepszych uczniów Klanu Wilka, czyli ja, Pajęcza Łapa! Ha, żartowałem,
nabraliście się! Nie jestem najlepszym terminatorem, ani nawet jednym z
najlepszych i zapewne zostanę wiecznym terminatorem, bo ja olewam treningi, a
mój mistrz olewa mnie, ale no, skończmy z tą szczerością! No to tego, na
początku się obudziłem, chociaż każdy tak robi, a przynajmniej każdy normalny,
bo może nienormalne koty robić coś innego, ale nie wiem, więc nie pytajcie. A i
zanim opowiem wam, co działo się później, to powiem wam jeszcze czego naprawdę
nie rozumiem, a nie rozumiem naprawdę wielu rzeczy, ale tego już szczególnie,
możecie nie wierzyć, ale ja nie kłamię, ja nawet nie umiem kłamać, a
przynajmniej tak mi mówili. No więc powiem wam to, o czym mówiłem wcześniej. Ja
budzę się normalnie, jak inne normalne koty, ale i tak moi znajomi nazywają
mnie nienormalnym, rozumiecie to w ogóle?! Chociaż może jestem tak trochę
nienormalny, ale nie wiem, o co im chodzi, może kiedyś się dowiem. No to tego,
obudziłem się tak jak każdego dnia w Legowisku Uczniów, czyli tam gdzie śpię
ja, moje rodzeństwo i taki jeden typek, nazywa się chyba...eee, no nie
pamiętam, ale w każdym razie jest uczniem i tyle o nim wiem! Szybko wyszedłem z
Legowisk i uciekłem z obozu, jak każdego innego dnia, oczywiście czasami
przychodziłem na treningi z Krukiem, ale zazwyczaj wychodziłem z obozu przed
rozpoczęciem głupiego treningu! No i chodziłem sobie, a raczej biegłem, mając
nadzieję, że nie spotkam samotnika, tak jak kiedyś, który był taki
niesympatyczny i też powiedział, że jest ze mną coś nie tak, pff, co za niemiły
typ! Nagle kogoś dostrzegłem, jakąś kotkę z mojego Klanu. Już wiedziałem, kim
była, to ta Miodowe Futerko, chyba, siostra Kryształowej Łzy, czyli tej no
wiecie, laski mojego mistrza, tak, widziałem ich kilka razy! No to postanowiłem
do niej podejść, tak na luzie, żeby jej zaimponować i pokazać, że jestem fajny!
Uśmiechnąłem się do niej i zapewne wyglądałem głupio, no ale, nic nie
poradzisz.
- Eee, no cześć - powiedział - Jak leci?
No to tego, niech się zacznie ta rozmowa, bo ja mam pełno
różnych tekstów, które jej zaimponują! No więc tego, na razie będę cicho, ale
zaraz wykorzystam moje teksty, hehe! Wiem, że ta rozmowa będzie epicka!
Miód? :'D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz