Spojrzał zmartwiony na siostrę, dziwnie mu się na nią patrzyło, nie miała burego futra. W końcu z takim ją znał! A nagle straciła je, w dość brutalny sposób.
– Wszyscy o tej sprawie wiedzą, większość to widziała. To nie jest sprawa prywatna. – przerzucił oczami lekko niezadowolony. On naprawdę chciał dla niej dobrze, a ona nie pozwalała sobie pomóc.
– Odczep się. Nie chce kontynuować rozmowy. Idziesz mi pomóc sprzątać bracie? – odwróciła się niechętna. Owca, czując to, że musi pomagać rodzeństwo pobiegł za siostrą do legowiska sprzątać.
***
Siedział i rozmawiał z Sowią Łapą zainteresowany o życiu w klanie. Oboje ignorowali problemu, które się działy albo je wypierali.
– Trzeba będzie zanieść niedługo mamie nowe kwiaty, będziesz chciał iść ze mną? Na pewno miło jej się zrobi, jak też pomożesz w tym. – odezwała się siostra Owcy po chwili ciszy. Ucieszył się na tę propozycję, mogli spędzić razem trochę czasu. I do tego przyczynić się do chociaż lekkiego zadowolenia Kamiennej Agonii.
– Jasne! Dla mamusi wszystko, taka smutna jest ciągle. – odpowiedział szybko biały. – Jakie kwiatki chcesz jej dać?
– Myślę nad jakimiś niebieskimi, jest pora nowych liści i powinny niedługo się pojawić.
– Świetny pomysł, jak zawsze, a co ty na to, by popytać niedługo inne koty na temat naszej rodziny? Kilka kotów na pewno zna naszych dziadków albo inną rodzinę!
– Brzmi mądrze, tylko kogo?
– Może Słonecznikowa Łodyga? Jest dość stary i na pewno sporo wie.
– To zróbmy to niedługo. Może Jemiołowa Łapa by nam pomogła? Co trzy głowy to nie dwie.
– Zapytam jej się.
– Zapytam jej się.
***
Siedział dumny na mianowaniu swojej siostry, siedział niedaleko swojego mentora. Nie był najbardziej zadowolony, że on nie został mianowany, ale był świadomy, że niedługo też nadejdzie na niego pora. Gdy usłyszał jej imię lekko się zdziwił. Bardziej myślał, że dostanie imię bliższe typu Jemiołowy Rozkwit, czy Jemiołowy Kwiat, a dostała bardzo dziwne. Nie był pewny, czy Zajęcza Gwiazda na pewno jest świadomy, co to imię może zrobić Jemiole.
Kolejnego poranka przyszedł do siostry po skończonym czuwaniu.
– Chciałabyś ze mną pójść na polowanie jutro? Jako wyszkolona wojowniczka pokazałabyś mi kilka rzeczy? A potem byśmy może poszli do Słonecznikowej Łodygi?
<Jemioła?>
[przyznano 5%]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz