Po wystąpieniu Iskry, biedny Pierwszy Brzask został zasypany tłumem z gratulacjami. Jaśmin wstrzymało się kod przeciskania się między wojownikami, acz nie znaczyło to, że nie podobał im się nowy członek klanu. Wręcz przeciwnie, kocur ten zrobił dobre wrażenie, choćby nie porzucając swojej partnerki, a poświęcając dla niej swoje poprzednie życie. Mieli również okazję przywitać się z nim i urządzić krótką pogawędkę - okazał się bardzo przyjaznym kocurem.
Po prostu postanowili, że odszuka Rdzawe Futro i pójdą razem towarzyszyć mu podczas czuwania. Tylko... kiedy się spotkali, nie była to przyjemna rozmowa.
- Skarbie, mam pytanie. - Miała dziwny ton, jakby próbowała sama siebie się uciszyć, a jednak ta sprawa wymagała sporo odwagi z jej strony. Było to niepokojące, gdyż Rdzawa nigdy nie miała oporu przed nawijaniem, nieważne jakich głupot. - To tylko kocia ciekawość, więc nie bądź złe na mnie...
- Nie jestem złe, tylko się zmartwiłom - odparło Jaśmin. - O co chodzi?
- Chciałobyś mieć kiedyś kocięta?
Jaśminowy Sen zostało przygniecione prze wielki, niewidzialny głaz, a może nawet walnął w nich sam księżyc z pozdrowieniami od Klanu Gwiazdy. O nie, już tłumaczyło to Wujkowi Zimorodku - nie nadaje się na rodzica i definitywnie nie lubi kociaków. Wystarczy, że Ryś ich irytowała... i kilka innych przykładów z przymusowych wypraw do żłobka.
- Nie mam odpowiedniego... ekhem... narządu, żeby pomóc ci zajść w ciążę, więc... - Na szczęście udało im się jakoś wybrnąć. - Nie będziemy mieli kociaków..
- A gdybym znalazła jakieś wyjście? Jaśminku, ja się pytam o chęci, a nie możliwości - A Rdzawa wciąż brnęła, aby narobić sobie fałszywej nadziei.
Jaśmin zamilkło. Już wiedziało, do czego dąży ich druga połówka, jednak czy było gotowe na odpowiedź? Jeśli nie chciało jej zranić, to nie.
- Spieszy mi się - mruknęło i odeszło w kierunku miejsca czuwania Pierwszego Brzasku.
Nie będą o tym rozmawiać.
***
Świeży wojownik był tam sam. Iskierka pewnie poczuła się gorzej, dlatego go opuściła. Jaśmin usiadło obok kocura, zagadując go.
- Jak się czujesz, Brzasku? Podoba ci się tu?
<Brzask? Przepraszam, że tak marnie>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz