Siedziałam przy wyjściu z obozu, nadzorując wszystko co działo się w środku. Ostatnio czułam się znacznie lepiej, przestałam się aż tak bardzo martwić i po prostu cieszyłam życiem w klanie. Znając siebie, taki nastrój nie potrwa długo, więc chciałam go wykorzystać na ogarnięcie spraw w obozie i poprawienie relacji z klanowymi kotami. Mimowolnie pomyślałam, że wszystko byłoby łatwiejsze, gdyby Srebrna Gwiazda żyła, ale odrzuciłam od siebie te myśli. Przecież patrzy na nas ze Srebrnej Skórki i nie pozwoli by klanowi stała się krzywda.
Skinęłam głową Rozmytemu Pyłowi przechodzącego razem z Korową Łapą. Szli właśnie na polowanie. To przypomniało mi o tym, że niektórzy uczniowie prawie zakończyli już treningi. Niedługo trzeba będzie nadać im wojownicze imiona. Trzeba będzie o jakichś pomyśleć. Ceremonia za to przypomniała mi, że Klan Burzy nie ma aktualnie żadnych kociąt. A niedługo i terminatorów zabraknie. Potrzebujemy kociąt, bez nich klan po prostu wymrze. Ale z tym raczej nic nie jestem w stanie zrobić...
W zamyśleniu nie zauważyłam przysiadającej się do mnie kotki. Mysi Nos podeszła do mnie i usiadła obok, z przyjaznym uśmiechem na pyszczku.
- Cześć. Jak tam życie? - zagadnęłam ją, odwracając łeb w jej kierunku i spoglądając na nią. Była siostrą Lamparciego Kroku, ale w sumie za dużo z nią nie rozmawiałam. Właściwie jak z większością klanu. Cóż za introwertyczna liderka. Nieładnie, Biała Gwiazdo, nieładnie.
< Mysi Nos? >
BLOGOWE WIEŚCI
BLOGOWE WIEŚCI
W Klanie Burzy
Klan Burzy znów stracił lidera przez nieszczęśliwy wypadek, zabierając ze sobą dodatkową dwójkę kotów podczas ataku lisów. Przywództwo objął Króliczy Nos, któremu Piaszczysta Zamieć oddał swoje ówczesne stanowisko, na zastępcę klanu wybrana natomiast została Przepiórczy Puch. Wiele kotów przyjęło informację w trudny sposób, szczególnie Płomienny Ryk, który tamtego feralnego dnia stracił kotkę, którą uważał za matkęW Klanie Klifu
Plotki w Klanie Klifu mimo upływu czasu wciąż się rozprzestrzeniają. Srokoszowa Gwiazda stracił zaufanie części swoich wojowników, którzy oskarżają go o zbrodnie przeciwko Klanowi Gwiazdy i bycie powodem rzekomego gniewu przodków. Złość i strach podsycane są przez Judaszowcowy Pocałunek, głoszącego słowo Gwiezdnych, i Czereśniową Gałązkę, która jako pierwsza uznała przywódcę za powód wszystkich spotykających Klan Klifu katastrof. Srokoszowa Gwiazda - być może ze strachu przed dojściem Judaszowca do władzy - zakazał wybierania nowych radnych, skupiając całą władzę w swoich łapach. Dodatkowo w okolicy Złotych Kłosów pojawili się budujący coś Dwunożni, którzy swoimi hałasami odstraszają zwierzynę.W Klanie Nocy
po wygranej bitwie z wrogą grupą włóczęgów, wszyscy wojownicy świętują. Klan Nocy zyskał nowy, atrakcyjny kawałek terenu, a także wziął na jeńców dwie kotki - Wężynę, która niedługo później urodziła piątkę kociąt, Zorzę, a także Świteziankową Łapę - domniemaną ofiarę samotników.W czasie, gdy Wężyna i jej piątka szkrabów pustoszy żłobek, a Zorza czeka na swój wyrok uwięziona na jednej z małych wysepek, Spieniona Gwiazda zarządza rozpoczęcie eksplorowania nowo podbitych terenów, z zamiarem odkrycia ich wszystkich, nawet tych najgroźniejszych, tajemnic.
W Klanie Wilka
Klan Wilka przechodzi przez burzliwy okres. Po niespodziewanej śmierci Sosnowej Gwiazdy i Jadowitej Żmii, na przywódcę wybrany został Nikły Brzask, wyznaczony łapą samych przodków. Wprowadził zasadę na mocy której mistrzowie otrzymali zdanie w podejmowaniu ważnych klanowych decyzji, a także ukarał dwie kotki za przyniesienie wstydu na zgromadzeniu. Prędko okazało się, że wilczaki napotkał jeszcze jeden problem – w legowisku starszych wybuchła epidemia łzawego kaszlu, pociągająca do grobu wszystkich jego lokatorów oraz Zabielone Spojrzenie, wojowniczkę, która w ramach kary się nimi zajmowała. Nową kapłanką w kulcie po awansie Makowego Nowiu została Zalotna Krasopani, lecz to nie koniec zmian. Jeden z patrolów odnalazł zaginioną Głupią Łapę, niedoszłą ofiarę zmarłej liderki i Żmii, co jednak dla większości klanu pozostaje tajemnicą. Do czasu podjęcia ostatecznej decyzji uczennica przebywa w kolczastym krzewie, pilnowana przez ciernie i Sowi Zmierzch.W Owocowym Lesie
Społecznością wstrząsnęła nagła i drastyczna śmierć Morelki. Jak donosi Figa – świadek wypadku, świeżo mianowanemu zwiadowcy odebrały życie ogromne, metalowe szczęki. W związku z tragedią Sówka zaleciła szczególną ostrożność na terenie całego klanu i zgłaszanie każdej ze śmiercionośnych szczęki do niej.Niedługo później patrol składający się z Rokitnika, Skałki, Figi, Miodka oraz Wiciokrzewa natknął się na mrożący krew w żyłach widok. Ciało Kamyczka leżało tuż przy Drodze Grzmotu, jednak to głównie jego stan zwracał na siebie największą uwagę. Zmarły został pozbawiony oczu i przyozdobiony kwiatami – niczym dzieło najbardziej psychopatycznego mordercy. Na miejscu nie znaleziono śladów szarpaniny, dostrzeżono natomiast strużkę wymiocin spływającą po pysku kocura. Co jednak najbardziej przerażające – sprawca zdarzenia w drastyczny sposób upodobnił wygląd truchła do mrówki. Szok i niedowierzanie jedynie pogłębił fakt, że nieboszczyk pachniał… niedawno zmarłą Traszką. Sówka nakazała dokładne przeszukanie miejsca pochówku starszej, aby zbadać sprawę. Wprowadziła także nowe procedury bezpieczeństwa: od teraz wychodzenie poza obóz dozwolone jest tylko we dwoje, a w przypadku uczniów i ról niewalczących – we troje. Zalecana jest również wzmożona ostrożność przy terenach samotniczych. Zachowanie przywódczyni na pierwszy rzut oka nie uległo zmianie, jednak spostrzegawczy mogą zauważyć, że jej znany uśmiech zaczął ostatnio wyglądać bardzo niewyraźnie.
W Betonowym Świecie
nastąpiła niespodziewana zmiana starego porządku. Białozór dopiął swego, porywając Jafara i tym samym doprowadzając swój plan odwetu do skutku. Wieści o uwięzionym arystokracie szybko rozeszły się po mieście i wzbudziły ogromne zainteresowanie, powodując, że każdego dnia u stóp Kołowrotu zbierają się tłumy, pragnąc zmierzyć się na arenie z miejską legendą lub odpłacić za dawno wyrządzone szkody. Białozór zdołał przekonać samego Entelodona do zawarcia z nim sojuszu, tym samym stając się jego nowym wasalem. Ci, którzy niegdyś stali na czele, teraz są ścigani – za głowy Bastet i Jago wyznaczono wysokie nagrody. Byli członkowie gangu Jafara rozpierzchli się po całym mieście, bezradni bez swojego przywódcy. Dawna potęga podzieliła się na grupy opowiadające się po różnych stronach konfliktu. Teraz nie można ufać nawet dawnym przyjaciołom.
,,Potrzebujemy kociąt, bez nich klan po prostu wymrze. Ale z tym raczej nic nie jestem w stanie zrobić..." Nie martw się Biała, z tym Fiolet ci pomoże... XDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńTo jest szczere stwierdzenie. Tyn klan zdycha.
UsuńTy też sie nie martw XDDDDDDDDDDD Ale w ,,O klanach" jest napisane że to ,,złoty wiek dla Klanu Burzy".
UsuńGdzie są Blade Pyłki ja się pytam
UsuńBlade Pyłki i Iskrzące Kroki
UsuńChyba jak już się zacznie to będą co tydzień mioty w Klanie Burzy xD
UsuńXDDDDDDDDD
Usuńaż mnie serduszko boli, jak widzę, że wszyscy wolą Iskrzące Kroki od Białych Kroków :'c
UsuńBiałe Kroki lepsze, ale liderka się nie powinna skupiać na miłości, tylko obowiązkach, hurh
UsuńA Malinowa?
Usuń