Psiana krzywo obserwowała Jeżyka, siegajacego po kulkę Mchu. Wywróciła oczami, jednak szybko machnela ogonkiem i wysłuchała propozycji tej zabawy. Gdy ten skierował się skokiem w jej stronę, napieła mięśnie i szybko wywala się z pod jego łap, w zębach trzymając ową kulkę. Jeżyk nieporadnie odbiegł kociarnie. Czmychnął przed kotkę i wyrwał jej z pyska mech. Psianka pisneła coś z irytacją a następnie rzuciła się w dziką pogoń za kocurkiem. Gdy ten zawrócił, oderwała się od ziemi i wylądowała na jego Ogonie. Jeżyk zdziwiony pacnął ją w pysk, a ta odskoczyła i spojrzała na wyplutą kulkę. Była cała osliniona i nie zachęcała wyglądem.
- Tja.. Może zrobimy coś innego.. -
Powiedziała z niechęcią Psianka.
Jeżyk już otworzył Pysk, ale przed nich wybiegła Sreberko. Nie zauważyli jak się budziła, bo byli zajęci zabawą.
Srebrna wykorzystała to, że Psianka z Jeżykiem stali obok siebie, i skoczyła między ich grzbiety. Jedną strona była na Czekoladowym Kocurku, a druga na Liliowej Psiance.
***
Kociaki po dłuższej zabawie, przysiadły aby odpocząć, a Jeżyk udał się do Brzozowego Szeptu aby coś zjeść. Psianka ziewneła szeroko i odwróciła się do Sreberka.
- Wiesz co, chyba powinniśmy potem obudzić Rzekę. Cały dzień biedna śpi, nawet nie wie ile zabaw jej ucieka! -
Sreberko krzywo Kiwneła Głową.
-Nie wiem czy to najlepszy pomysł.. -
W tym momencie, zblizył się Jeżyk.
- O czym rozmawiacie? -
<Jeżyk? Wybacz że dopiero teraz ta opka się pojawia xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz