— Miodowe Serce, coś się dzieje? — zapytała spokojnie, równając krok z szylkretową.
Miodowe Serce niezauważalnie drgnęła, jakby wybudzona z jakiegoś długiego transu. Zdecydowanie przyśpieszyła, obróciła pyszczek w drugą stronę i zachowywała się, jakby nie usłyszała pytania młodszej siostry. Dlatego Wydrowa Łapa powtórzyła, jeszcze spokojniej i grzeczniej niżeli wcześniej.
Wtedy medyczka weszła do swojego leża, wymijając medyka z oklapniętymi uszkami, który wzruszył barkami. Następnie wrócił do porządkowania ziół i próbował nie przeszkadzać Miodowemu Sercu w zgniataniu papki. Calico jeszcze chwilkę stała w wejściu, a następnie cichutko pożegnała się z medykami. Dryfujący Obłok ją pożegnał, natomiast Miodowe Serce nie odpowiedziała, zajęta papką. Przynajmniej tak myślała Wydrowa Łapa, smutno odchodząc w kierunku legowiska uczniów.
- - -
Wesoło dreptała obok swojego liliowego mentora, co chwilę poprawiając zwisającą jej w pyszczku rybę. Ledwo co ją złapała, ponieważ ciągle jej się wyślizgiwała, aczkolwiek po kilku próbach dała radę. Pstrąg już od pewnego czasu nie miotał się w jej pyszczku, a jego łuski odbijały refleksy światła. Słońce chyłkiem zmierzało w kierunku zachodu, natomiast Wydrowa Łapa chciała jeszcze porozmawiać z szylkretową medyczką. Nie podobało się jej zadumanie, musiała ją rozgryźć.
Kiedy weszła do obozu, szybciej niż zwykle pożegnała się z mentorem, odłożyła na całkiem spory stosik rybę i jak burza pobiegła w kierunku leża medyków. Dryfujący Obłok, jak zwykle spokojny i stonowany, powitał ją cichym miauknięciem i rozpoczął sortowanie zapasów, na co Wydrowa Łapa skinęła mu łebkiem. Gdzieś w kącie dojrzała Miodowe Serce, toteż podleciała do niej.
— Miodowe Serce, czy możemy porozmawiać? — miauknęła, przechylając lekko łeb.
Szylkretowa wyglądała, jakby miała ochotę stamtąd uciec. Wodziła wzrokiem po swoim legowisku, ni to spoglądając na siostrzyczkę, ni to na medyka z oklapniętymi uszkami. W końcu zaczęła wpatrywać się w calico i otworzyła pyszczek, aby coś powiedzieć.
<< Miodowe Serce? >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz