- Nawet warczeć nie potrafisz! A bronić się umiesz?! Horyzont jest dobrym nauczycielem, ale to ty jesteś głupim uczniem! - zatoczyła krąg wokół brata, skacząc po mokrym śniegu.
Proszę proszę, proszę. Niech przyjdzie Rudzik albo Mały! Albo chociaż Czereśnia i Płomykówka!
Rudek skulił się przy ziemi, a vanka drasnęła delikatnie jego łapę. Tym razem rana nie była tak głęboka jak poprzednia.
- Wiesz co? Żal mi Horyzontu... - Wnuczka Potokowej Gwiazdy przysiadła przy ziemi, tylko po to by po uderzeniu serca znowu rozpocząć bieg. Jak na ucznia medyka była w zastraszająco dobrej kondycji. - Ma tak głupiego, małego i nieudacznego terminatora jak ty!
Leśny Strumieniu, Pszczele Żądło, proszę powstrzymajcie ją!
- Fajtłapa, niezdara, niedojda! Czy ktoś ci już kiedyś mówił, że wyglądasz jak jedno-księżycowy kociak?!
W Rudziku Juniorze się zagotowało. Pszczółka skoczyła do przodu i wyrwała mu spomiędzy łap gołębia. Odrzuciła piszczkę daleko, tak że ta wykonała piękny łuk w powietrzu i upadła na ziemię o dwie długości lisa dalej. Kremowa podbiegła do brata i wyrwała mu kępkę sierści z karku. Wyglądała jakby naprawdę dobrze się bawiła. Niemal tańczyła w śniegu, potrząsając szyją i unosząc łapy. Znowu wykonała krąg i wypluła włosy. Stanęła kawałek dalej, dysząc lekko, z tryumfalnym uśmiechem na pyszczku. Machnęła ogonem, po czym wzięła rozpęd i w pełnym pędzie ruszyła na wnuka Wschodzącej Fali. Rudek zamarł na moment ze zdumieniem wypisanym n pyszczku. Na jego szczęście to nie Pszczółka, a on miał trening z Horyzontem. Odskoczył, wykorzystując swoją szybkość zaatakował siostrę. Kremowa poleciała w tył, a on przyparł ją do ziemi, oddychając ciężko, z wysiłku jakim było dla niego utrzymanie wijącego się ciała córki Rudzika, oraz strachu. Nie wyciągnął pazurów, nie mógłby skrzywdzić własnej siostry. Spojrzał na nią z lekkim bólem w zielonych oczach. Ta walka w NICZYM nie przypominała ich zabaw z dzieciństwa. Kremowa zazwyczaj dawała mu fory, jako że był najmniejszy z miotu. Najwyraźniej te czasy dobiegły końca.
<Pszczółeczko<3?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz